poszedłem do sklepu pięknej, coś kupić i Ją zobaczyć a Jej znowu nie było

:( :( i co Ja mam zrobić- jak się z Nią poznać, wiem Jedynie jak ma na imie... jestem już totalnie zniechęcony :o Ile razy ja się tam już nalatałem..... prawie nigdy a jak już jest to zazwyczaj jeszcze inna ekspedientka albo taka nowa praktykantka(?) Ona chyba tam jest właścicielką, nie jestem pewien ale wydawało mi się że dyrygowała innymi, czasem widze jak idzie do tego sklepu, ale w środku Jej nie ma.... siedzi na zapleczu albo gdzieś?? :o

Też mam na oku taką jedną ze sklepu ale ona tam sama sprzedaje. A jak ma boya to co zrobisz?

prawdopodobnie nie ma, taka samotniczka, oczywiście 100% pewności nie mam....

Ty przynajmiej możesz TĄ SWOJĄ WIDYWAĆ

piękna ma to samo idzie a ciebie nie ma. Albo sobie jedziesz z kims i tak sie dnia tracą...widac masz ich wiele..Taka kołomyja.. A piękna mówiła, ze najlpiej maison. Puknij do niej i sie poznasz;) po takim czasie nie wstydzisz sie. tyle rzeczy robisz z eta jest jak pikus. piekna ma nocke na struzowaniu...piecyk ma new przpelanay i bała sie ze moze gaz sie ulaniac wiec czuwala i miala komore pod reka..jest wyjara dzis..a miala tyle rzeczy do worki zrobic..ciezkie ma zycie, nie chce jej go umilis swoja czułoscia, obecnoscia, usmiechem;)? nice love with V. widziałam fotki, faktycznie miała wiecej szczescia. Nitk tam czasu nie tracil na jezdzenie z kims miekszanie z kims i przejezdzanie obok V. i jadzenie dalej a ona sama. Bardzo ja kochales. Chyba bardziej niz piekna..tu tylko gadanie i czas z innymi i porozumiewanie sie via forum..:O smutne to torche..jak sa telefony dom i osobiscie..

i tak sie dni tracą.na niczym..a chyba nikt nie ma ich zbyt wiele bo kto wie co TAK NAPRAWDE ZDARZY SUE JUTRO..?

Ja tam jej nie traktuje priorytetowo. Ona jest starsza, pracuje, pewnie ma boya. Można spróbować i tym poprzestać.

piekna nie ma sklepu, jak V. ma domek..:( ja tam na fotkach widzialam tylko was. Ty i V. to był wasz czas. Obcych tam nie było, kumpli, rodziny bliskiej dalekiej, sior..nikogo. magii czas. a u pieknej horda nie wiadomo czego... i przejzedzasz sobie jakgdby nigdy nic. A potem szukasz niby w sklepie choc zwykle obycch tam dajesz aby za piekna stali..madre to nie jest, moze gnowraskie? widzisz komus zarzucasz ...a sam....:(? a powiem ci szczerze ze musiałes ja bardzo kochac skoro teraz macie tyle nienawisci do siebie..nienawisc sie z niczego nie bierze. z milosci. moze faktycznie jak byscie sie oboje na terapie udali by cos z tego dalej było. I komenty po fr pod piosenkami jej czytalam. No wiele tam pisze...wiele sie dowiedziałam.... Ona mowi, ze to takie zarty..naprawde? No odkad twja siostra sie z nia zaprzyjaznila to pewnie wiedza czego te zarty.. dotyczą uwazam ze sprawa jest zbyt powazna na pisanie na forum a ona dotyczy ciebie i to ty winiene sam zaczac rozmowe. Jak normalny powaznie traktujacy zycie czlowiek. ja jestem w domku to nie problem dla ciebie przyjsc. tylko nie chcesz. a dni mijają..a jak sie kocha to kazdy dzien jest stracony bez tej osoby jesli komus to nie robi roznicy to nie ma mowy o milosci..

jak V. z toba nie mowiła miesiacami podbno szybko łągodziłes sprawe..bo przykrzyło ci sie bez niej. atu..mozna latami misiacami nie rozmawiac..nie a to dla ciebie znaczenia. spojrzysz pojedziesz i idziesz mieszkac z horda kumpli rodizny to nie jest normalne z punktu widzenia ani zony meza niczego. zaczełam to inaczej widziec wczoraj to sobie porownałam..

scypiorke - Ty jakaś wróżka czy jak ;) ps. ja i Tak nic z tego co piszesz nie rozumie.....

tak wrózka łaczaca ludzi:) wiem, ze nie rozumiesz ani tego, anie pieknej a znakiem ze ludzie sa da siebie stworzeni jest fakt ze sie rozumieja, daja sobie szczescie, jest czas magii o tym gdzie sa co robia wiedza tlyko oni, nie horda, nie kumple itp.. lepiej sie rozumiałes z V. mimo wszystko..

całe wakacje z siorami kumplami hordą patologii spedziłes..wypadałoby wynagrodzic pieknej zły czas i postapic w koncu tak jak to było w przypadku V czyli normalnie wy sami i nikogo i ich głupich komentarzy,,, to juz nastolatkowie wymykaja sie z domu, aby mama nie wiedziala gdzie sa co robia a tu co? banda tłukow i kumpli z siorami wie wszystko i luakaj lornetka..szczeniackie to jest. Niegodne ciebie..byłes inny co przyczyna ze V miała lepiej?

zamiast wszystko pod Piekna to pod siory rodzine robisz. a mialo byc tak pieknie, magicznie, normalnie Wizisz piekna nie odzywasz sie, nie podejdziesz nie ucalujesz ja, ne obejmiesz nie rozmawiasz. jak obcy. nie widze zmian, now, nie za miesiac i odezwij sie w koncu, bo piekna...spasuje.te znajomosc..jest nijaka..:( ide ogladac fotki V. Ta to miala szczescie. I w tak krotkim czasie miala wszystko dzieci dom meza normalne zycie. czasem siory ciebie odwiedzaly a zkumpalmi czasem chodziles na piwo i to tak winno byc..a wszystko robiles pod V. i z nia zugadniales.

w kazdej bajce krolewicz jest dla krolewny. A Pieknby woli konczyc dzien z kumplami dalsza i bliska rodzina i go wotac? klasc sie spac obok zapijaczonego kumpa co siedzi w pornolach:O? zamiast klasc sie spac sam albo obok pieknej i czekac dnia kiedy znow go z nia powita? woli siedziec i zerkac loernta w kuchni i z siorami siedziec horda kumplami? nienormalne..i sie obraza. Akiedys takie nie byl, mozna mu bylo powiedziec i umial to zrozumie c narawic i cos powiedziec leeactorsstudio czlowiek powinien sie zmieniac ale na lepsze nigdy na niekorzysc.

Ty wróżko scypiorke lub Dzwonku ;) a może być użyła jakiejś swojej magii byśmy mogli się na siebie częściej napatoczyć :) :)