Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madlena007

romans z żonatym, wasze doświadczenie!

Polecane posty

brahmin Za to znam bardzo dobry.:-) x zdradzający Nie uważam tak, a skąd. Gdyby tak było, nie zaczynałabym romansu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piegowata twarz
Ile to trwało - 1 rok, był ponad dwukrotnie starszy (może kryżys wieku średniego ? od początku wiedziałam o jego rodzinie ale nie mogłam się oprzeć. Póżniej wyjechałl (on, jego żona i dzieci) do innego miasta i kontakt się urwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdradzajacy maz
Missi kochanka tez trzeba zmienic z czasem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadina..
Jezu ja nie mogłabym "zmienic" kochanka, miałam przez 4 lata-skończyło sie i ...........wystarczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matyldazx
pewnie ze kochanke tez trzeba zmienic czasem, - kochanka tez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkdjk
5 lat i bylo fajnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bylam kochanka zonatego faceta - bylam wolna. Tereaz jestem mezatka, kochanek sie rozwiodl ze swoja zona i znowu jest moim kochankiem, tym razem on singiel ja mezatka. Logiki brak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowy
A ja miałem romans, krótki i burzliwy (nie miał być nigdy długim związkiem), i jak pisali inni, kiedy się wydało było piekło. Tylko że ja żałuję, że wtedy nie odszedłem od żony. Byłem traktowany jak skarbonka i moje potrzeby się nie liczyły. Seks wystarczył raz w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość utfuftuftu
wszyscy jesteście żałośni z tymi zdradami brakiem zasad i uczuć wyższych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artemida25 bdsm
Uwielbiam oddawac sie zonatym..to tak podkreca..wiedziec, ze jest sie lepsza od zony w kazdym calu, ze to mnie pozada a nie ja..ze z nia jest dla dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka skakannka
Ja wlasnie zaczynam... mam romans z zonatym facetem. Nie bylo jeszcze sexu bo , pojecia nie mam dlaczego. To trwa od 3 miesiecy, moze za wczesnie na sex?kazde spotkanie, kazdy pocalunek ech nieda sie tego opisac. Jego zone znam, on zna mojego meza. Czsem spotykamy sie we czworke. Wiem to jest zle ale nie potrafie przestac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość skakankę kręci kwadrat
Bywa, ze popęd bierze gore nad rozumem. Dziwie sie, ze faceci nie rozumieją, ze puszczanie sie z takimi "spluwaczkami" przynosi więcej szkody niż pożytku. Zonie nie wyliże ale suce niedomytej tak.. I to jeszcze po innych facetach... Bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z żonatym to nie romans to łajdactwo lub quresstwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Okresowy
Po kilku latach małżeństwa żona prawie zaniechała seksu. Więc się stało! Kochanką została koleżanka z pracy. Uprzedziłem ją, że małżeństwa nie zerwę ze względu na dzieci. Jednak chyba jej imponowałem, więc nie odeszła. Po kilku latach żona zaczęła coś wyczuwać, ale bez dowodów. Nagle wróciła do seksu. Kochanka stała się zbędna. Szczęśliwie w tym czasie kochance przeszło. Czyli: był kilkuletni epizod i skończył się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×