Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mama chce byc...

Ciąża a niedoczynność tarczycy i leki obniżające ciśnienie

Polecane posty

Gość mama chce byc...

Witam ;) Staramy się z mężem o dziecko. Od roku choruję na niedoczynność tarczycy i biorę na to leki, teraz wyniki mam bardzo dobre i endokrynolog nie stwierdziła przeciwwskazań do ciąży, jednak jak to bywa przy tej chorobie mam napady szybkiego bicia serca i podwyższonego ciśnienia, oczywiście byłam u kardiologa, wykonał ekg i echo serca, wszystko jest w porządku i już od jakiegoś roku biorę na to serce atenolol sanofi 25. Powiedziałam u kardiologa, że staram się o dziecko i czy ten lek nie jest szkodliwy w czasie ciąży. Kardiolog stwierdzil, że mam się nie martwić i starać się o dziecko, że lek ten jest bezpieczny ale mam pewne obawy bo czytałam znowu na kilku forach, że nie wolno go brać w czasie ciąży i nawet lekarz rodzinny jak mi go przepisuje to pyta czy czasami nie jestem w ciąży... I teraz nie wiem co mam robić :( Bez tego leku nie dam rady bo nieraz puls skacze mi do 150 i nie mogę normalnie funkcjonować ale z drugiej strony boję się, że jak zajdę w ciąże to mogę zaszkodzić dziecku. Może któraś z Was miała do czynienia z tym lekiem lub może wiecie jakie beta blokery są bezpieczne w ciąży? Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam podejrzenie niedoczynności tarczycy, dwa razy wyszły mi złe wyniki, potem jednak kolejne wychodziły dobre niemniej jednak od lat mam problemy z wysokim tętnem i skaczącym ciśnieniem. Po tym jak dowiedziałam się, że jestem w ciązy, odstawiłam betabloker (bisocard) brałam również validol, milocardin i inne leki których nazw nawet nie pamiętam. Jestem w 5 miesiącu ciąży i ciśnienie idzie w górę. Dziś mierzono mi w szpitalu i już prawie 150. Lekarza to zaniepokoiło. W sobotę mam wizytę u kardiologa, zobaczymy co on na to, zapytam go o leki bezpieczne w ciąży, w razie czego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tego co ty piszesz to
Czy na podwyższone ciśnienie i palpitacje cierpiałaś zanim zaczęłaś się leczyć na tarczycę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chce byc...
Jak pojawiły się objawy tzn wysokie ciśnienie i wysoki puls to lekarz rodzinny od razu przepisał atenolol sanofi 25 i zalecił badania w kierunku tarczycy i wtedy dowiedziałam się, że mam niedoczynność. Trafiłam do endokrynologa, gdzie ten przepisał euthyrox 25 i kazał dalej brać atenolol. Oprócz tego też brałam milocardin i validol na uspokojenie. Teraz zamiast milocardinu biorę hydroxyzynę w syropie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chce byc...
No i właśnie tego się obawiam, że jak zajdę w ciążę i będę miała taki wysoki puls to nie będę miała czym go zbić jeśli beta blokerów nie wolno brać a naprawdę puls sięgający do 150 na minutę na pewno również zaszkodzi dziecku jak i mnie. Jeszcze w ogóle przy takim pulsie nie mogę normalnie funkcjonować bo zaraz myślę, że mam zawał :( Nie wiem teraz co z tym atenolem bo kardiolog mówił, że spokojnie mogę brać w ciąży a znowu rodzinny, że nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tego co ty piszesz to
dziwne jest to wszystko u ciebie - charakterystyką niedoczynności jest spowolniona akcja serca a nie palpitacje. Na jakiej podstawie stwierdzono niedoczynność? tylko TSH ? czy inne badania tez miałas robione? Jeśli leczysz sie na niedoczynność a dalej masz palpitacje to skłonna jestem stwierdzic ze z niedoczynności wprowadzono Cie w nadczynność tarczycy .Bo właśnie przyśpieszona akcja serca to nadczynność. Jakie masz ostatnie wyniki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chce byc...
a jeszcze czytałam, że atenolol nie wolno odstawiać nagle, ja co prawda mam największą dawkę i zazwyczaj biorę pół tabletki na dzien, całą tylko jak już naprawdę się zdenerwuję i puls nadal utrzymuje sie wysoki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chce byc...
Ostatnie wyniki miałam bardzo dobre, tsh 1,3 bodajże i teraz biorę euthyroxu 25 pół tabletki i będę w przyszłym tygodniu powtarzała badanie. Oprócz tsh robiłam badania na przeciwciała żeby sprawdzić czy mam hashimoto i ogólnie endokrynolog stwierdził, że są w normie. Nie mam nadczynności bo już przy niedoczynności gdy wynik TSH miałam ponad 4 miałam właśnie to przyspieszone bicie serca i właśnie czy u endokrynologa, czy rodzinnego czy kardiologa mówiłam o tym, że przecież te objawy są typowe dla nadczynności stwierdzali, że przy niedoczynności również występują takie objawy i przy tym prawdopodobnie mam jeszcze nerwicę wegetatywną i dlatego mimo dobrych wyników występuje u mnie ten wysoki puls i nerwowość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tego co ty piszesz to
a miałas robione T3 i T4 ? Może to serce jest związane z nerwicą nie z tarczycą ale cisnienie no cóż - może jakimiś ziołowymi preparatami spróbuj to wyrównać.Bo faktycznie tego leku co bierzesz nie wolno stosowac w ciąży ze względu iż nie znają jego wpływu na płód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podwyższony puls chyba nie jest bardzo grożny w ciąży, gorzej z ciśnieniem chociaż na początku ciąży pytałam o to lekarza, to powiedział, że to groźne dla matki tylko, ale dzisiaj już lekarz nie miał wesołej miny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chce byc...
tak t3 i t4 miałam robione na początku i wtedy jeszcze tsh i przy tym wyszło, że mam niedoczynność. Teraz co prawda wysokiego ciśnienia nie mam ale to bicie serca mnie wykańcza :( Czy istnieje w ogóle taki beta bloker który jest bezpieczny w czasie ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czytałam że niby coś jest, ale to słabo działa nie wiem czy to nie był isoptin czy coś w sobotę będę u kardiologa to zapytam czy jest w ogóle coś na zablokowanie tętna i ciśnienia. Czasem jest to już konieczność, zwłaszcza kiedy w ciąże zachodzi ktoś chory na serce, matki biorą leki a dzieci rodzą się zdrowe, zapytam o szczególy w sobotę, jak coś to przypomnij się z tematem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chce byc...
o super ;) dziękuję :) W sobotę podbije temat, może czegoś się dowiesz. Ja idę w przyszłym tygodniu do lekarza to również popytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga autorko
ja mam niedoczynnosc tarczycy oraz hashimoto. moim zdaniem dawka pol talbletki euthyrox jest za niska. jesli bedziesz miala odpowiednia dawke to i cisnienie spadnie. po za tym aby zajs i utrzymac ciaze tsh ma byc okolo albo ponizej 1. dlatego udaj sie do endokrinologa jescze raz i ma dopasowac dawke. nie staralabym sie o ciaze zanim to nie bedzie w porzadku i nie bralabym zadych innych lekarstw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chce byc...
endokrynolog specjalnie mi zmniejszył dawkę aby sprawdzić jakie będą wyniki po połowie dawki i po 2 miesiącach miałam się zgłosić z wynikami i stwierdził, że jak zajdę w ciąże to dawkę zwiększymy a teraz chce sprawdzić jakie wyniki będę miała po mniejszej dawce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do droga autorko !
boże babo co ty pierdolisz! od ustalania dawki leku jest lekarz na podstawie przede wszystkim poziomów hormonów czyli T3 i T4 a dopiero potem TSH !!!!! nie strasz idiotko nikogo czy powinien brać większe dawki czy mniejsze - zastanów się co ty piszesz !! Pamiętaj że TY masz Hashimoto ale autorka nie ma i to jest zasadnicza różnica!!! Ty że to masz MUSISZ brać większe dawki. To samo co ty za głupoty opowiadasz ze zeby zajść trzeba mieć tsh 1 i w ciązy tez doucz się !!!! albo zmien lekarza bo twój jest debilem !! Nawet jak TSH masz 8 to w ciąże zajdziesz i ją donosisz tak jak ma 80% patologii i nikt nie histeryzuje bo nawet nie wie jaki ma poziom tsh dopiero jak w 6m-cu ciąży trafiają do szpitala bo "coś tam "to im sie robi badania i prawda jest właśnie taka.! wiem bo pracuje w szpitalu .Żeby utrzymac ciąże TSH MUSI być 2 ale nie jest nigdzie napisane że będzie się źle dziać jak będzie wyższe. Wkurwiające jest jak jeden matoł z drugim powielają jakieś zmyślone historie i straszą innych ludzi nimi !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama chce byc...
aha i jeszcze chciałam zapytać, czy muszę powtarzać badania na przeciwciała po tych dwóch miesiącach czy tylko tsh?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga autorko
idz psychoptako co mnie tam wyzwalas sie leczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga autorko
ja sie lecze za granica i moj lekarz doskonale wie co robi. tyle w temacie a wyzywac od roznych to sobie mozesz chamko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czy Amlator mozna przyjmowac w ciąży ale wiem ze jest to wlasnie taki bardzo skuteczny lek jesli chodzi o tego typu dolegliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×