Czy to moze znaczyc cos wiecej?

Zauroczylem sie strasznie w pewnej dziewczynie. Po wykladzie staram sie do niej zagadywac jednak ona czesto sie spieszy. Czasami udaje mi sie ja dluzej zatrzymac, ostatnio razem stalismy w kolejce do kawiarni universyteckiej i fajnie nam sie rozmawialo. Pare razy wczesniej rowniez stalismy w kolejce jednak ona wydawala sie cicha i niesmiala i za bardzo to ja musialem ciagnac rozmowe. Ostatnim razem byla bardziej otwarta, sama ciagnela temat, pytala sie, smiala. Jak juz odchodzila to nie moglem sie powstrzymac i spytalem sie czy nie chcialaby pojsc w przyszlym tygodniu cos zjesc miedzy zajeciami. Ku mojemu zaskoczeniu dosc pewnie sie zgodzila i powiedziala zebym jej napisal na facebooku kiedy(znalazlem ja pare dni wczesniej). Czy myslicie ze jest szansa na cos wiecej? nie powiem, zabujalem sie dosyc bardzo

No to jak nikt sie nie wypowie?

jest

coś więcej - to znaczy co? pierwszy krok zrobiony. Ty spytałeś, ona się zgodziła więc wszytko idzie w dobrym kierunku. A co będzie to zależy...

Czy jesli zaplaca za nia to bedzie ok? Nie chce zeby pomyslalo sobie, ze jestem jakis napalony i traktuje to jak np randke? oczywiscie nie chodzi mi o pieniadze jednak co bedzie lepiej wygladalo? moze przynajmniej zaproponuje ?

kuźwa, to jak ty to traktujesz - jesli nie jako randkę??? znaczki bedziecie oglądać??? Czy co???

gdy powiesz że teraz Ty zapraszasz ją :) a ona Ciebie następnym razem :):):) powodzenia

Ja chcialbym traktowac to jako randke jednak niewiem czy zapytanie o to czy nie chcialaby pojsc i zjesc czegos razem np po wykladzie jest traktowane tak samo z jej strony?

Ja chcialbym traktowac to jako randke jednak niewiem czy zapytanie o to czy nie chcialaby pojsc i zjesc czegos razem np po wykladzie jest traktowane tak samo z jej strony?

Ladnie byloby powiedziec, ze ja zaplaca bo ja zaprosilem?:)

dla większości dziewcząt (pań) tak. No chyba, że układ jest czysto koleżeński, od lat, to wtedy można tego tak nie odebrać. Co do płacenia to prosta sprawa - ty zapraszasz - ty płacisz i tyle.

Poznalismy sie dosyc niedawno

To może coś znaczyć, ale wcale nie musi.

A powiedzcie, czy jesli nie bylaby pewna to probowalaby sie wymgac jakos? Ta jej swoboda z jaka sie zgodzila dala mi do zrozumienia, ze jej zalezy..

Zawsze pytaj o numer telefonu, to weryfikuje czy ona jest zainteresowana. Ma ci podać numer bez gadania. I zawsze musi przychodzić na spotkania. Zgadzać sie na wszystko co jej powiesz. Tak robią zainteresowane dziewczyny.

Nie!!! Nic nie wspominaj o żadnych randkach. To ona ma się domyślać w jakim kontekście ją zaprosiłeś.

Naprawdę nic nie wiadomo. Ona może to traktować czysto po koleżeńsku... a może nie. Sam się przekonasz :)

Tak, jeśli się zgodziła bez wahania to raczej jest zainteresowana. Napisz jej na fb kiedy macie się spotkać i gdzie i wiecej nic nie pisz. Ona może jeszcze w każdej chwili odwołać to spotkanie. ale jeśli do niego dojdzie to po spotkaniu weź numer i zadzwoń ponownie za pare dni i podaj następny termin i miejsce spotkania. Jeśli dojdzie do trzeciej randki to ją pocałuj, jeśli się nie da to na czwartym i jeśli znowu się nie da to sobie daruj.

Rany, nie całuj na pierwszej!!!!!!

zapraszaj i nie marudź ;) zima idzie, studentki głodne chodzą!