Dziewczyny POMOZCIE !!! Zdradzil czy nie?

Witam wszystkie uzytkowniczki! Sluchajcie tak jak w temacie... Napiszcie mi co myslicie. Wczoraj moj narzeczony, po 'malej' sprzeczce ze mna poszedl niby do pubu, chociaz puby sa czynne do 1 , a wrocil po 4 ... W dodatku caly kolnierz od kurtki byl przesiakniety damskimi perfumami. Oczywiscie nie potrafi racjonalnie wytlumaczyc, skad wzial sie ten zapach. Twierdzi , ze rozmawial jedynie z jakas dziewczyna, a zapach przeszedl na niego od 'samego siedzenia obok'. Czy to jest w ogole mozliwe? Jakos nie przesiaknelam jeszcze nigdy od nikogo zadnymi perfumami, siedzac OBOK... W dodatku na reku mial numer telefonu... Ktory ponoc dal , po to zeby sie odczepila... Czy Wy uwierzylybyscie w taka historie? Z gory dziekuje za opinie

Ja bym nie wierzyła, ale to zależy jakim człowiekiem jest Twój narzeczony. Może chciał odreagować, może tyko wzbudzić zazdrość. Wcale nie musiał się z tą dziewczyną przespać.

ty sobie jaja robisz :D albo prowokujesz i chcesz zeby sie wszyscy z ciebie smiali albo jestes naiwna koles cie zdradza, mizia z kobieta, oj, czuje ze masz malo lat, ze niedoswiadczona jestes a moze i dobrze? koles cie zdradza, to napewno :) i dziwne ze sie pytasz ,s koro masz takie fakty :D hahaha, spoko.....

Nie wiem czy malo... Jestesmy razem od 2 lat... Nie wiem co mam robic. Wiem , ze to brzmi idiotycznie, bo fakty mowia same za siebie. Dzieki serdecznie za odpowiedz.

ja bym go rzuciła

Czyli uwazacie , ze nie ma mozliwosci , zeby od samego siedzenie obok badz dotkniecia mogl przejsc zapach? Przepraszam za idiotyczne pytanie , ale po prostu juz nie wiem co robic...

Ludzie rozstają sie po 20,30 latach! Odejdź! Chyba ze chcesz do końca życia zyć w niepewności

No mógł przesiąknąć jak tamta na nim leżała....

No wlasnie ta niepewnosc mnie zabija... Nie potrafie tego zniesc. Woalabym juz najgorsza prawde... Nie sadzilam , ze bedzie zdolny klamac mi prosto w oczy, w dodatku jest to dla niego frustrujace, ze w ogole moge go podejrzewac... I nic bym sie nie dowiedziala... Gdyby nie to , ze przypadkiem wyczulam perfumy... Druga sprawa, to jakim sposobem przesiakla kurta w pubie? Zakladam , ze kurtke sie zdejmuje w pomieszczeniach...

Moze on był u niej ściagnął kurtke a ta na nią położyła swoje ubrania albo szli razem miziała się do niego bzyku bzyk w krzakach i heja on poszedł do domu

Sorry ze tak z grubej rury....ale ja bym wszystko obstawiała.... Po za tym co to ma znaczyć że się pokłóciliście a on od razu leci do pubu...to już w ogole źle o nim świadczy...daj sobie z nim spokój

A ten numer telefonu to mial na cala reke... mogla na czole zlozyc autograf dla kretyna... macie racje jak mozna od kogos przesiaknac perfumami siedzac obok, to jest wrecz idiotyczne , lepszej wymowki nie mogl sobie wymyslec, nigdy jeszcze nie przesiaknelam perfumami kogos obcego siedzac obok... Co za idiota!

zdradzil cie, albo zdradza, wywoluje klutnie i wychodzi, zeby sobie pobzykac na boku, pewnie laska zadbana, szczuplutka, pachnaca, co sama poczulas :) tonem jakim o ty piszesz sama siebie wkopujesz ze i tak z nim bedziesz, bo nawet jesli skonczysz z nami rozmawiac, on zamydli ci oczy, jak to on cie kocha, ze tylko ty sie liczysz, ze tylko ty jedyna jestes, i pewnie na temat tamtej nocy roznych innych wymowek jeszcze uzyje, ze testowal perfum od dyskotekowego sprzedawcy, zeby ci na urodziny kupic :D wiesz?madra, szanujaca sie dziewczyna, odeszlaby po takim incydencie, juz snawet tylko po tym ze potrafil zniknac gdzies do 4 w nocy

moze sie miziała i na siłe pchała ale nie znaczy ze ja bzyknął pogadac nie mozecie - zapytaj gdzoe był do 4 rano

Raczej nie byly... Dzieki za wszystkie wypowiedzi jeszcze raz

nie sluchaj nikogo.Narobią ci mętliku w głowie i już nic nie bedziesz wiedziala.Albo coś było ,albo nie.Jak coś było ,to itak na forum nikt nie udowodni tego,a jak nie było ,to mogą cię podpuścić.Czasami do błachostek można przypisać wielkie historie,a czasami jest odwrotnie.Sama musisz dojść do prawdy.Nikt nie zna twojego faceta tylko ty.Możesz wyjść na naiwną ,albo niepotrzebnie rozwalić związek.

999oooo hahahha, pogadac???co za podpowiedz, hahahha, pogadac z facetem co robil do 4 rano, z numerem tel na rece, zapachem damskich perfum, napewno jej powie cala prawde :D kolejna naiwna

ty naiwna gdyby miał coś do ukrycia to '' wywietrzyłby '' i '' zmył'' z siebie a potem dopiero wrócil

fikmik , jaki normalny kochajacy facet , zostawia kobiete i wychodzi w nocy, to po pierwsze, wyjscie wyjsciem, spacer, rozladowanie emocji, wyrzucenie nerwow, ale powrot o 4 rano z zapachem kobiety i numerem tel???? ja ni ewiem jak mozna sie tak nieszanowac!! ja jeszcze rozumiem, malzenstwo, ze stazem, dzieci, problemy, wtedy jakos inaczej sie patrzy, bo rodzina, trzeba szukac rozwiazania ale dziewczyna bez slubu, z krotkim stazem i juz w cos takiego sie pakowac na stracie?to ja nawet nie probuje pisac co bedzie po malzenstwie.......

Moze do końca nie wytrzeźwiał więc nic nie zmył i nie wywietrzył?

21:58 [zgłoś do usunięcia] koralik.z.pestki.. zdradzil cie, albo zdradza, wywoluje klutnie i wychodzi, zeby sobie pobzykac na bok a skąd wiesz jak często wywoluje te klótnie Ó ! i wychodzi ?

999ooo, tak, wywietrzyl :) pijany, po super zabawie :) padniety o 4 rano kochajacy, oddany mezczyzna, siedzial pewnie na schodach pod odmem, jakiejs sie dal natrzec i wypisal sobie numer na rece :) coby wzbudzic jej zazdrosc :) tak myslcie, pewnie to jest ta prawdziwa wersja :) a ze mu pupe odmrozilo, niewazne, pewnie siedzial na podusi, ktora wczesniej z domciu zajumal

999ooo, wez lupe, wiecej wynajdziesz :D

liszaj. :D no tak, masz racje, biedny, nie zdazyl :D hahahha nie jest winny, staral sie, no nie?

autorka mogła zadzwonić pod ten numer i zapytać tą osobą jak się bawiła

ojej co za bajkopisarz z ciebie - cała noc w szczegółach :) czyżby własne doświadczenie?

Koralik hihi...ja tam po bagażu pewnych doświadczeń nie wierzę facetom :P

999 a żebyś wiedziała że samo życie tu piszemy :P ja się nie raz nadźałam...moje znajome też...więc czemu mamy kogoś nie przestrzec przed być może zdrajcą? :P

jakby kobiety były lepsze

przestrzec ? to ona sama juz wie, ale nie wmawiac że na pewno zdradził