Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JaRozczarowanaa20

Jego matka, ważniejsza odemnie.. ;(

Polecane posty

Gość JaRozczarowanaa20
a po za tym jej dwal synowie maja domy wybudowane obok niej, i ona caly czas wszystko komentuje to jak jedna jej synowa zajmuje sie dzieckiem, ze nic nie robi jak sprzata, druga ile spi, itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaRozczarowanaa20
tak pracuje, i stac byloby nas na wynajecie mieszkania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaRozczarowanaa20
a co ma ortografia do calej sprawy ? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika_85
a czy w tym wątku o ortografię chodzi???? bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaRozczarowanaa20
a po za tym, juz nie raz byla klutnia o to, ale stwierdzilam ze mu ustapie, do slubu do mieszkania praktycznie do wszystkiego.. tylko czy to jest fer, teraz jest wielce obrazony, nawet sie nie odzywa, a ja mam taka ochote sie z nim poklucic, a jak mu cos napisze to mi pisze daruj sobie.. no to sory, ale czemu to ja mam zawsze ulegac ? to ze ma kase dom i fajne auto to nie znaczy,z e ja bede caly czas sie podporzadkowywala i robila to co on i jego mamusia chce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaRozczarowanaa20
a jeszcze mi powiedzial, ze moze lepiej zebym se innego poszukala, to z nim zamieszkam.. i cos tam costam i ze on by mial nowa po roku by wzieli slub i zamieszkali razem.. bo ja slubu nie chce.. to co mam ten slub tylko ze wzgledu na mieszkanie wziasc.. powiedzialam ze moze byc cywilny, no ale przeciez na taki jego mama sie nie zgodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaRozczarowanaa20
jestem taka wsciekla w tym momencie, ze sie tego nawet nie da opisac... a z 2 strony boje sie ze jak z nim zerwe to bede zalowac, bo gdyby nie jego matka to wsyztsko bylo by okey.. uklada sie nam dobrze itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pinacolaadaa
Nigdy nie buntuj go przeciw matce i nie najeżdżaj na nią. Matka jest najważniejszą kobietą dla syna, niestety :) No i matki się nie wybiera. Jak tak bedziesz na nią burczeć to on kopnie Cię w dupę i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ręce opadają jak się to czyta.Po pierwsze dałaś sobie wejść na głowę bo i tak zawsze ustępujesz,więc po co ma się facet starać skoro i tak ulegniesz?Po drugie natomiast skoro jemu pasuje takie wtrącanie się mamusi do wszystkiego,lubi ciągłe kłótnie z Tobą,nie widzi w tym problemu i w ogóle nie liczy się z Twoim zdaniem to się zastanów dobrze,czy jest sens dalej to ciągnąć? Mnie kiedyś raz próbowała ustawiać "mamusia"mojego faceta ale na szczęście mój facet ma jaja i rozum ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaRozczarowanaa20
trudno moze znajde sobie jakiegos normalnego z normalna matka, a nie jakas nawiedzona, ktora bedzie do niego dzwonic i przypominac o kosciele i we wszytsko sie wpiepszac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaRozczarowanaa20
Tallallana to moge tylko pozazdroscic, a co robila ? problem tez w tym ze juz dosyc duzo razy sie rozstawalismy i on wogole nie bierze tego na powaznie, bo skoro i tak do siebie wracamy to faktycznie po co ma cokolwiek robic.. i tu masz racje, ale czasu juz nie cofne i tego co bylo tez nie.. juz nawet myslalam o tym zeby zerwac tak na serio, i moze wtedy by zmadrzal, ale skoro juz tyle kasy wpakowal w ten remont bo z 30 tys, a jeszcze zostaly podlogi i meble to i tak sie nie wyprowadzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika_85
musisz przemyśleć na spokojnie, porozmawiać z nim, powiedzieć co czujesz... raz, drugi, trzeci... wiem że to wszystko jest trudne i wiele już rozmów miałam ze swoim na temat jego mamy... jest trochę lepiej ale mimo wszystko teściowa zawsze będzie się interesować życiem synka i mu doradzać co ma robić, w końcu to matka i chce dobrze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teiiee
wiesz,ja cie rozumiem bo w swpjej rodzinie mam taka oosobe,teraz juz po 80 tce i cale zycie steruje synem tez juz doroslym,bo po 50 tce,rozwalila mu zwiazki bo zadna nie akceptowala mamusi ,a ta osoba tez jak twoja niedoszla tesciowa jest bardzo religijna i tez ganiala go cale zycie do kosciola i jego partnerki tez:D radze ci dac ultimatum albo ty albo matka bo innej rady nie ma ona sie nie zmieni i taka zostanie a jak chcesz z nim byc to tylko z dala od mamusi,znajdzcie prace byle z dala od niej,bo uprzykszy wam zycie,jak facet nie zgodzi sie to daj sobie spokoj bo to walka z wiatrakami,u mnie w rodzinie skonczylo sie tak ze ta kobieta porozganiala kazda i kuzyn jest po 50 tce i sam jak poalec i ciotka dalej mu wlazi z buciorami w zycie i zrobila z niego takiego maminsynka ze zadna go juz nie zechce,nie daj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaRozczarowanaa20
ale my juz nie raz rozmawialismy.. on nawet nie chce na ten temat rozmawiac, jak ja zaczne ten temat to odrazu jest wsciekly.. i konczy sie to tak ze albo to akceptuje albo se mam poszukac innego.. on z matka nie pogada, i sie nie wyprowadzi, nie powie jej co mysli.. i tyle.. jak grochem o sciane.. tez innaczej by bylo jak bysmy byli po slubie, bo wtedy na pewno bym nie ustapila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaRozczarowanaa20
najgorsze jest to ze ja wiem co on wybierze.. a po za tym on zarabia po 5 tysiecy miesiecznie czasem wiecej, sprzedaje auta, wiec to nie jest tak ze zarabia tysiac zloty, wiec ja nie wiem ile on musialby miec na koncie zeby sie wyprowadzic.. ma odlozone okolo 150 tys zl.. wiec same rozumiecie.. jak wybuduje dom to sie wyprowadzi, ale to troche potrwa, a tej wyremontowanej gory na pewno teraz nie zostawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teiiee
rozmowy tu nic nie dadza,bedziesz walkowac temat i tylko sie wkurzac,albo ty albo matka,bo cale zycie bedziesz miec przesrane,uwierz wiem co pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaRozczarowanaa20
to wychodzi na rozstanie.. najgorsze jest to ze zdaje sobie dobrze z tego sprawe, ale to naprawde dla mnie bardzo trudne, nie potrafie od tak przekreslic prawie 4 wspolnyych lat zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teiiee
to daj sobie spokoj,on juz wybral,pasuje mu takie zycie,znajdz sobie kogos kto bedzie wolal ciebie i dla kogo bedziesz najwazniejsza,ja mialam podobny problem,tez mam faceta ktorym matka sterowala,ale dalam ultimatum i dzis jestesmy z dala od niej i razem i jest ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To skoro Twój facet tak stawia sprawę,że albo się podporządkujesz albo bye to powiedz mu "cześć".Będzie tylko gorzej.Facet pewnie nie bierze tego o co prosisz na poważnie skoro kłócicie się i wracacie do siebie..matka mojego faceta też ciągle chciała,żeby biegał do kościoła,że nie zamieszkamy razem bo co ludzie powiedzą(ja mam 31,on 37),że jak ślub to kościelny,ze jak córka to Marysia itp.itd.Mój facet powiedział,że dziekuje jej za życie,wychowanie ale jest już dorosły,planuje życie ze mną i teraz nasze wspólne decyzje(moje i jego),moje marzenia i plany są dla niego najważniejsze.Odciął się od matki ale ona przemyślała i jest teraz bardzo dobrze między nami,przyjaźnimy się a ona czasem doradzi ale się już nie wtrąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teiiee
4 lata a cale zycie...chcesz sie meczyc i cale zycie zyc w cieniu matki?sama widzisz jak on na to reaguje i kto jest najwazniejszy,a poza tym jak piszesz ma pieniadze i nie chce zmieniac swego zycia to ja bym dala spokoj,poboli ale potem bedzie lepiej,spokojniej,uwiez,matka zatruje ci zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teiiee
to toksyczna osoba,zameczysz sie,bedziesz jeszcze ich sluzaca,bo on w pracy a ty z mamusia?daj spokoj,bedziesz kiedys zalowac...a co jak pojawi sie dziecko?matka bedzie wlazic z buciorami w wasze zycie a ty nie bedziesz miala nic do gadania bo powiedza ci ze zgodzilas sie na to wiec czego chcesz...uciekaj jak najdalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaRozczarowanaa20
wiem.. gdyby chcial to by sie wyprowadzil.. ale ze sie chce dorobic, to szybciej bedzie jak bedzie mieszkal z nia.. dla mnie to jest chore, tez mam matke czy babcie w wieku jego matki ale jakos mam normalne relacje z nia, nie rozumiem tego, ja gdybym miala wybierac to wybralabym jego, a moja matka gdyby jej na mnie zalezalo to musialaby to zaakceptowac.. ale coz.. nie wiem czym na to sobie zasluzylam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaRozczarowanaa20
do tego teraz myslelismy ze jestem w ciazy, jakas pomylka na tescie i byly 2 kreski.. to wtedy bysmy sie wyprowadzili.. wogole najbardziej bal sie tego co jego matka powie, ze go z domu wyzuci, ze nie bedzie kochala tego dziecka i wogole..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaRozczarowanaa20
i to tez nie jest tak ze ja chce juz teraz mieszkac razem czy cos, ale np za jakis rok, nawet mu powiedzialam zebysmy rak pomieszkali razem, a po roku wzieli slub jak bedzie wszystko okey, to to tez mu nie pasuje.. moi rodzice sa po rozwodzie, wiec tez mam inne podejscie do tego wszystkiego, moja matka od ojca odeszla po 13 latach, zostala bez niczego, nie chce potem niczego zalowac, tylko byc pewna tej decyzji i tego ze to ja bede najwazniejsza..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doautorki
Rozumiem cię, i nie dziwie się że to ty chcesz być na pierwszym miejscu, też by mnie wkurzało coś takiego. A z tego co mówisz to dla niego matka jest ważniejsza, i woli nawet stracić Ciebie.. Gdyby naprawde Cie kochał, planował z Tobą przyszłość, rodzinę to by postąpił w inny sposób.. Szkoda mi Ciebie, 4 lata to jednak trochę długo, ale lepiej rozstać się teraz niż potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kroczekowa
a co w tym dziwnego, ze jego matka jest dla niego ważna?? W ogóle nie rozumiem problemu... Że dzowni do niego z kosciołem? Do Ciebie dzowni, ze tak się rzucasz?? Ze nie podoba się jej, ze sypia u Ciebie? Ma do tego prawo! Moim zdaniem chcesz ustawić temu facetowi priorytety- a on ma inne niż ty mu proponujesz! W taki sposób nic nie osiagniesz- prawda jest taka, że ta góra jest jego rodziców, i jego mam ma pełne prawo tam wchodzić. Taka jest. I nie chodzi tu o to kto jest ważniejszy- za młodzi jesteście i za krótko razem, zebys to była ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaRozczarowanaa20
ale on jest dorosły ! ma 23 lata, a nie 5.. dom ''niby''podarowali jemu... zreszta.. mam chyba prawo do tego zeby miec wlasne zycie w ktore nie wpiepsza sie jego matka, i co ja obchodzi to czy on u mnie nocuje czy nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaRozczarowanaa20
a po za tym on ta gore remontuje ze swojej kasy, i on tam ma mieszkac, wiec po co sie wtraca ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pod pantofel on się nie da
Tobie wziąć. Odpowiadają mu relacje z rodziną. No właśnie, to jego pieniądze, a nie twoje. Co Ci do tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×