obawy przed przygodnym seksem

chciałabym przeżyć coś takiego, do tej pory byłam w bardzo długim związku (ponad 5 lat) i spałam z jednym facetem (niecałe 6 mies temu się rozstaliśmy) trochę się obawiam w ogóle jakiejkolwiek przygody, nie narzekam na powodzenie... jak dochodzi co do czego zamykam się w sobie - uciekam. a moje ciało wytrzymać nie potrafi już - to obłęd. poradźcie mi coś kochani, z czego to wynika ? ah i nie chce na razie mieć faceta na stałe. może ktoś był w podobnej sytuacji, albo powie mi jak to jest, z kimś innym.

ja ostatnio przezylam przygode na 1 noc i bylo ok chociaz to nie dla mnie :)

26 za granica z Hiszpanem

ja też bym chciała, ale nawet nie wiem gdzie kogoś takiego poznać, żeby nie był skończonym burakiem :(

Hrr tfu! :O

same dziwki tutaj:o

jak zarazisz sie jakims chorobskiem to bedziesz pamietac ta przygode do konca zycia:O porazka

nie wierzę, że ludzie są tak powierzchowni... aż przykro. oczywiście wszystko z głową ludzie, chciałabym to zrobić. moje obawy powinny dać do zrozumienia, że się boję. po prostu. eh... super pomoc :) dzięki!

dalej mowicie ze kobiety sa niezwinne? glupie kurwy ityle. Singel i chuj for ever :)

zero zwiazkow , zero seksu , zero malozenstw .. kobiety nawet w w zwiazkach daja dupy .. nigdy mnie kurwa nie dostanie.

widzę, że ktoś tu został zraniony mocno i ma pretensje do całego świata. nie jestem żadną puszczalską ani nic w tym stylu. chyba każdy lubi sex. prosta sprawa. irytuje mnie to, że kobieta nie może pójść z kimś do łóżka bez zobowiązań, zostaje zjechana z góry do dołu. a faceci są za to fantastyczni, jak 'zaliczają'. drodzy panowie, chyba przeraża was nasza niezależność. przejmujemy kontrolę w wielu dziedzinach, a mężczyźni czują, że tacą to coś, przez co można spotkać tyle obelg skierowanych w naszą stronę, od panów. ps. chciałam się dowiedzieć również (nie wiem, czy ktoś doczytał do końca mój post) czy denerwujecie się przed pójściem pierwszy raz z daną osobą do łóżka? jak się czujecie? jak kontrolować strach? czy czujecie ten strach? dużo pytań :) proszę o poważną dyskusję, nie jesteśmy zwierzakami w klatce walczącymi ze sobą...

no no !!