Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jak u was jest

Czy dzieci was kochają?jak myslicie? nie mowa o roczniakach,tylko troche wieks

Polecane posty

Gość Jak u was jest

Jak myslicie tak szczerze,czy wasze dzieci was kochająi uwielbiają?jestescie ich przyjaciółkami? bo ja czasem stwiertdzam ze moj 10 letni syn mnie nie kocha,ale w sobie winy nie widze Pamietam,ze ja wlasnej mamy nie kochalam ,a tak chcialabym aby moj syn byl do mnie mily, dobry, a jest wrogi i powtarza ze mnie nie kocha,gdy cos jest nie tak po jego mysli lub na cos nie pozwole Uwazacie ,ze jestescie kochane prze wlasne dzieci czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
syn cię kocha :) nie martw się . To ,że tka mówi to tylko taka poza ,mając dać mu fory w rozmowach z tobą . On iwe ,ze to cię dotyka - dlatego tak często używa tego argumentu . Jeśli powie ,ze cie nie kocha powiedz - ale ja za to kocham ciebie :) to bardoz pomaga dzieciom w trudnym czasie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaswed
kocha kocha, to tylko takie gadanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedynie do najstarszej corki czasami nie mam pewnosci,i jest to dla mnie zagadka,a co do reszty ,jak najbardzije, zadnych wątpliwosci nie mam , bo baaardzo baardzo mnie kochają,i na kazdym kroku umiem to wyczuc, jak nie słownie to przez ich gesty,a w rozny sposob wyraza sie milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna anonimowa
Nie mam jeszcze dziecka, ale juz lada moment zostane mama i tez sie zastanawiam czy dziecko bedzie mnie kochalo. Ja swojej matki chyba nie kocham, nie wiem zreszta. Bardzo jej potrzebowalam kiedy bylam mala, pozniej tez. Szukalam z nia kontaktu a ona cale zycie traktowala mnie jak kule u nogi. W koncu wiele lat po slubie, dotarlo do mnie ze nie bedzie juz miedzy nami lepiej. Teraz jestem w koncowce ciazy i czesto placze bo mi brakuje matki. Ale nie jej konkretnie. Chcialabym miec matke ktora mnie kocha i dla ktorej jestem wazna. A najbardziej sie boje ze moje dziecko tez mnie nie pokocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panno anonimowa - twoja tęsknota jest jak najbardziej naturalna . Teaz , przed rozwiązaniem każda z nas przechodziła taki okres kiedy potrzeba wsparcia innej kobiety , starszej , doświadczonej , może nawet niekoniecznie matki - ale kogoś kto zrozumie i podeprze w chwili ciężkiej . To zupełnie naturalne . A o miłość dziecka sie nie martw - jeśli ty kochasz dziecko - dziecko będize kochać ciebie . Nie powtarzaj tylko błędów swojej mamy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaswed
ja mam 3,5 latkę. Codziennie powtarzam jej "Kocham Cię" ona mi odpowiada "Ja też Cie kocham mamusiu". Ale ona to taka przylepka :) przytulanka :) Jeśli chcemy dostawać miłość, miłość musimy dawać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja niestety swojej nie kochala
ja swojej mamy nie kochalam bo ona mnie nie kochala, ale mam nadziej ze wszystko zrobie aby moje dziecko mnie traktowalo jak przyjaciolke, i najlepszą kumpele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szpindlerowy mlyn
ja swoja mame bardzo kochalam i kocham i mysle, ze moje dzieci mnie tez kochaja:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eracfac
Ja mam 2,5 latkę mówi że mnie kocha 200razy na dzień ale koleżanka ma 12latka syna i on już jej tego nie powtarza przestał tak gdzieś chyba w wieku 8-9lat ale dalej potrafi się publicznie do niej przytulić jak również do swoich ulubionych dziadków;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna anonimowa
Allium dziekuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe fajny temat. Ja bylem malym potworem za mlodu. Mowilem mamie, ze jej nie kocham, bawilem sie,ze ucinam jej glowe i jej bylo strasznie przykro, mowilem, ze wolalybm nie miec mamy. Teraz jestem starym koniem i strasznie tego zaluje. Nie wiem, dlaczego bylem takim okropnym bachorem. Kocham swoich staruszków i oddalbym zycie za nich, wiec sie nie przejmuj autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u starszego wiem ze tak
ja nie mam pewnosci do mojego 7 latka bo daje mi w kosc ,i nie wiem czy to robi bo mnie nie kocha, czy aby dokuczycstarszy taki nie byl zlosliwy, ale od mojego 14 latka to wiem ze mnie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×