co robi prawik, gdyby chciała go poderwać piękna, zgrabna i inteligen dziewczyna

Mnie akurat żadna taka nigdy nie chciała podrywać (co najwyżej grubbaśne brzydule, dawały mi jakieś dziwbne znaki...), więc się tak zastanawiam Co Wy wytedy robiliście - uciekacie, stoicie jak wryci i tylko przytakujecie? Piszcie jak macie oczywiście co pisać :) i pozdro

A dlaczego temat zarezerwowany jest tylko do prawików?

bo tak a co?

Nielogiczne - jakby byli podrywani przez piękne samice, to nie byliby prawikami...oczywiście piszę tu o tych niezaburzonych psychicznie.

akurat jedno nie wyklucza drugiego.... a pozatym jakaś takiego prawika musi kiedyś poderwać

chowa się pod łóżko ze strachu i modli się, żeby go laska nie znalazła buhahahahahhah

acha :) i dużo razy tak MIAŁEŚ?

"a pozatym jakaś takiego prawika musi kiedyś poderwać " 123 albo i nie. ja juz mam 34 lata i jakoś żadna mnie do tej pory nie poderwała. to jest tylko gadanie "że każdy musi mieć jakąś i jakaś poderwie". mnie tam żadne nie podrywają i jest spokój. mniej problemów a to duża ulga. szczególnie dla takiego starego prawika jak ja. imo dobrze pisze, jakby jakaś tutaj podrywała któregokolwiek z nas, to już nie byliby prawikami. poza tym ja i tak się kobietom nie podobam.

ale trzeba być dobrej myśli.... niektórzty jednak wychodzą z prawictwa

tylko pytanie po co? skoro przez tyle lat jakoś bez baby sobie dawałem radę to i przez resztę życia dam sobie. a dziwki? teoretycznie mógłbym, ale po co? nie chce mi się. ja już jestem za stary aby zaczynać swoje przygody z kobietami.

pamiętajcie! prawiczków z kafe żadna kobieta nie poderwie :D

Ucieka bez słowa do domu, wali konia i pisze takie posty na kafe