Nie zaplacone w terminie rachunki.Co mi grozi?

W tym miesiacu tak wyszlo ze nie zrobilam zadncyh oplat. A ternmin w sumie mam wszystkich do 15. Maz pracuje i dostaje co tydzien po 350zł. Czy uda nam sie wyjsc na prosta i jak to zrobic?

co za głupie pytanie - nie masz kasy, masz problemy

napisalam ze maz ma 350zł tyg. ja w grudniu dostane juz zasilek.600zł.

No musisz zapłacić , inaczej odetną ci media a od czynszu będą rosły odsetki.Kiedy dostaniesz ten zasiłek to jak najwcześniej ureguluj zaległości bo się potem z nich nie wygrzebiesz.

Do tej pory mielsimy wszystko na biezaco. Wszystko co mielismy odlozone poszlo na mieszknie( przeprowadzke). splukalismy sie. Maz zmienial prace i 2 tyg. siedzial w domu. I teraz pracuje ja na zasilku.Miesiecznych oplat mamy ok 1200zł.

Czyli dzisiaj albo jutro mąż dostanie 350 zł. Zapłać najważniejszy rachunek. Reszte zapłać jak dostaniesz zasiłek.. Oszczedzaj na czym się da by nie wpaść w większe długi.

Może pozycz coś od kogoś bliskiego, by nie odcięli Ci prądu itp.

mam odlozone 200zł z zeszlewgo tyg. i staramy sie kupowac tylko co potrzebne. a juz mi poszlo prawie 200zł. od w sumie poniedzialku.

zapłać jedn rachunek na tydzień np. prąd ok 100zł- jak mąż dostej 350zl to dasz rade caly miesiac

Skoro masz odłożone 200 zł to zapłac jakiś rachunek. Z tego co mąż przyniesie również zapłać rachunek. Zostaw coś na życie.. Za tydzień znów mąż przyniesie 350 zł , Ty dostaniesz zasiłek.. Jakoś to będzie. Tylko płac te rachunki!

mnam takie oplaty: - 260zł czynsz - 190zł przedszkole - 102zł gaz -100zł kablowka i internet - 80zł kredytowa karta( czeste mnie ratuje) - 150zł prad dodam ze za pazdziernik- tylko to mam do tylu. a jeszcze zyc jakos trzeba.czyli jesc.

tak od razu Ci niczego nie odłaczą, najpierw dostaniesz upomnienie itd. możesz też zwrócić się z wnioskiem o rozłożenie zadłużenia na raty

a i 35zł za wode.

możesz też zwrócić się do gminy z wnioskiem o dofinansowanie do czynszu

jeśli nie pracujesz to po co dziecko do przedszkola chodzi?

nie ma takiej potzreby rozkaldania na raty. Ja jeszcze mam na corke alimenty 350zł+ 77zł. ja rzucialam prace- wiec maz na utrzymywal. Mialam az 1000zł debetu na koncie i musialam spacic.Wiec i w pazdziewrniu i listopadzie nie mialam nic kasy. Zero wiecej debetu. czy uda nam sie wysjc na prosta jesli tyg. potrzebuje 200zł na zycie?????i plus te oplaty.

a co corka ma robic caly dzien w domu? tam ma dzieci- uczy sie. wypisze ja teraz z przedszkola a jak znajde prace.Dziecko potrzebuje kontakt z rowiesnikami.

ktos jeszcze cos doradzi?

up

PRZECIEZ OD RAZU NIE ODETNĄ CI PRĄDU BEZ OBAW ,

kilka miesięcy trzeba nie płacić żeby odcięli media, ale wiadomo - łatwo wpaść w długi jak już raz się coś takiego zdarzy... dobrze jest się zwrócić po poradę do fachowców, w intrum mają całkiem spoko obsługę, można wypytać jak sobie poradzić z długiem, do kogo zwrócić po pomoc, jakie pisma wysłać itd,.