Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ocochodzi?:/

o co mu chodzi? zakochany i zostwił mnie

Polecane posty

Gość seleeenka23222
mialam kiedys identyczna sytuacje, tylko w porę ją zakończyłam, tzn ja odeszłam. no a on- moze nie byl "zakochany", tylko chwilowo zafascynowany czy jak to nazwac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seleeenka23222
tylko w sumie jeszcze jedno... to "zewanie kontaktu" - jakby chcial sobie "poruchac" to raczej by mu to pasowalo- zakochana dziewczyna godzi sie na wiele. moj wlasnie taki byl dopoki nie przejrzałam na oczy. i pewnie ze wzgledu na moje zakochanie a jego "ruchanie" ciagnałby to z checią dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobiczkówna
selenka, no to zdumiewajace, Twoj styl pisania jest identyczny ze stylem pisania Autorki. Fascynujace zjawisko. No tak, jesli bylby skonczony chujem, to moglby wykorzystywac zakochanie laski do tego, by ja dalej posuwac (wiemy, ze ona tez chciala tego seksu). Ale widac takim ostatnim draniem to on nie byl. widac nie chcial, zebys tracila czas na niego, bo poza seksem nie mogl (nie chcial) dac nic wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seleeenka23222
oj dziewczyno, sama sie platasz w zeznaniach. przeczytaj, co napisalas wczesniej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobiczkówna
Gdzie sie zaplatalam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobiczkówna
Poza wszystkim, ja tutaj nie zeznaje, bo sprawa nie dot.mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seleeenka23222
zaplatalas sie w tym, ze raz uwazasz, ze on sie platal, mowil o zakochaniu, zeby sobie podupczyc, a pozniej znow, ze taki najgorszy nei jest. moze wlasnie nie jest, ale chyba nie mial jakiegos rozdwojenia jazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobiczkówna
Zeby zakonczyc juz ten temat: poczatek znajomosci: facet mowi - nie chce zwiazku. laska- pewnie sadzi, ze on tylko tak mowi, ale im dalej w las, to sie zakocha. Kiedy facet mowi, ze sie zakochal- pytanie po co? Moze laska zaczela mu sie wymykac, a nie mial innej na seks? Ona na razie nie zdradza sie z uczuciami,a le sobie mysli, ze skoro on sie zakochal, to ona tez sie otworzy. Wiec sie otwiera. Ale okazuje sie, zejej wyznanie ploszy faceta, bo chcial ruchac niezobowiazujaco. A jak laska mowi, ze sie zakochala to tomoze zmierzac w rejony zwiazku, ktore on przeciez nie chce. Nie wiem czy ten temat wymaga jakiejs glebszej analizy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobiczkówna
:D To zadne zaplatanie z mojej strony. To, ze ja oszukal to jedno . A to, ze nie okazal sie SKONCZONYM draniem to drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobiczkówna
Nie, nie mial rozdwojenia jazni. Po prostu cie z premedytacja oklamal, bo chcial tym cos osiagnac. Po to sie klamie. Zeby cos osiagnac, zdobyc, albo zeby czegos uniknac czyli ze strachu.Tu raczej ze strachu chyba nie klamal? A ze klamal to jasne. Bo gdyby naprawde sie zakochal to by nie zerwal kontaktu. Tak uwazam, ale moze za krotko wciaz zyje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seleeenka23222
do tego momentu analiza jest clear. ale w czym upatrujesz jego wspanialomyslnosci? ze nie chcial dalszych kontaktow nie mogac zaoferowac nic poza sexem? a nie łatwiej byłoby od poczatku tylko kumplowac sie bez sexu? i nie gadac o zakochaniu skoro takowego nie bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobiczkówna
Skonczonym draniem nie jest, bo przeciez moglby zakochanie kobiety do konca wykorzystac, a jednak tego nie robi juz. w kolesi 26l buzuje testosteron - dlaczego mial rezygnowac z seksu jesli kobieta tez byla chetna? Mimo ze wiedziala, ze on nie chce zwiazku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobiczkówna
Tak czy inaczej, czas zaczac nowe zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość seleeenka23222
"w kolesi 26l buzuje testosteron - dlaczego mial rezygnowac z seksu jesli kobieta tez byla chetna? " no to prawda. ale gadac o zakochaniu nie musial, skoro tak nie czuł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bobiczkówna
Ale moze pomyslal, ze dluzej na seks nie bedziesz sie godzic w takiej znajomosci dziwnej (bo na poczatku powiedzial, ze zwiazku nie chce).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość traffka24
jak pisalam wczesniej - co ci szkodzi zagadac do niego, zadzwonic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no i top upadl
A niby po co ma pisac do niego? Facet wyrazil sie jasno. Tylko kretynke z siebie zrobi. Bo zaloze sie jak napisze/zadzwoni to on sie nie odezwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie - zwłaszcza ze juz
raz do niego zagadała, jak sama napisala, i nie zareagowal. wiec po co raz jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie - zwłaszcza ze juz
raz do niego zagadała, jak sama napisala, i nie zareagowal. wiec po co raz jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dokladnie - zwłaszcza ze juz
raz do niego zagadała, jak sama napisala, i nie zareagowal. wiec po co raz jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×