Co to za nowa moda??

W TV , w biurach kobiety maja dwuczlonoqwe nazwiska ? Wiadomo zdarzaly sie takie nazwiska le jest ich coraz wiecej. Kolejny trend z Hameryki ?:O

ze sklepu spozywczego ma dwuczlonowe nie wiem czy plakac czy sie smiac

To sposób na dowartościowanie się.

dosc ze taka kobieta zmaga sie z karma rodzinna pozostajac przy wlasnym nazwisku to jeszcze bierze sobie karme rodowa swojego meza przyjmujac jego nazwisko. wyrazy wspolczucia

mysla ze sa szlachta,a to tylko sloma z butow wystaje:D

nie widzię w tym nic dziwnego, miałam "wyrobione" nazwisko w branży i miałabym z niego rezygnować?

nie widzę w tym niczego złego skoro nowo-upieczona małżonka dodaje do swojego nazwiska jeszcze nazwisko męża, i tak z automatu urodzone dziecko otrzyma nazwisko męża, natomiast nie rozumiem dlaczego kobiety się zgadzają zamienić bardzo ładnie brzmiące nazwisko typu Barcikowska albo Branicka lub Potocka na jakieś nazwisko z kosmosu typu Klamka Pipka Srutka Talerz lub inna Zupa a gdy czasem facet przyjmuje nazwisko żony to jest mistrzostwo świata ale nie każdy się nazywa Solorz

Zauwałyłam :o ta moda szczególnie wśród nauczycielek i personelu biurowego :o masakra jakaś :o

Zacznijmy od tego ze polskie nazwiska sa okropne a te twoje przytoczony jak potocka Wojewodzka co to mamy byc mieszkamy w sredniowieczu czy jak?

każdy robi jak uważy, wolny wybór

nie widzę w tym nic dziwnego. ja jestem przywiązana do swojego nazwiska i zwyczajnie zostawię sobie swoje, albo będę mieć dwuczłonowe. Jeszcze lepiej jakby dzieci też miały dwuczłonowe ale chyba nie przekonam męża ;D

u mnie w pracy (kancelaria prawnicza) na 5 męzatek tylko ja mam nazwisko meza reszta ma dwuczlonowe bo to niby takie nowoczesne ze niby kobieta nie jest podporzadkowana mezowi

mi się podoba moje nazwisko i pewnie po ślubie też będę miała dwuczłonowe :D

jest dwuczłonowa, tzn. ma męża i kochanka. ale czy robili całkowitą dwuczłonowość w trójkącie to nie wiem.

moja mama miała wyrobione nazwisko przed ślubem więc połaczyła je z nazwiskiem ojca, ja teraz mam dwuczłonowe, nie wiem co zrobie jeżeli wyjdę za mąż.... ;)

w sumie ja tam olewam jak się kto nazywa, wisi mi to totalnie, czy ktoś ma jedno nazwisko, dwa, czy trzy. Co najwyżej może to być zabawne.

zdążyłam przyzwyczaić się do swojego nazwiska, więc wychodząc za mąż nie widziałam powodu aby mieć wyłącznie nazwisko męża- proste