Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ohlala

kiepski seks...

Polecane posty

Mój narzeczony jest cudowny, tylko nasze zycie seksualne jest lekko mowiac denne... Seks z nim moze i jest bardzo czesto, ale dla niego to polega na tym, ze kladzie sie, misjonarska, wklada, 3pchniecia i juz, wiec nawet jakbym ja miala go "dosiasc" (a probowalam wiele razy) to rusze sie raz, gora dwa i finisz. O oralu nie ma mowy, bo jak juz dojdzie to nie bedzie nic wiecej. Porazka totalna. Ja potrzebuje troche wiecej, szczegolnie, ze u niego nawet palcowka trwa 20sekund i kompletnie nie potrafi tego robic. Co z nim poczac? Viagra go karmila nie bede... Mowi, ze sie postara, ze bedzie lepiej, ale zawsze jest tak samo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez pije i tez nudze sie
przyjaciel od seksu? moze to jest własciwe rozwiązanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanOdpowiedz
Dopasowanie w seksie jest bardzo wazne inaczej, narosnie taka frustracja , ze bedziesz szukac kochanka albo dwoch. To co opisujesz to nie jest seks, to jakas pierwsza lekcja seksu. Po ile macie lat 15?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 21, on 24. I bynajmniej nie jestem jego pierwsza. Kochanka szukac nie planuje, faceta zmieniac tez nie, ale irytuje mnie to. Bo lubie przejmowac inicjatywe, moge to robic nawet zawsze, tylko co z tego, skoro on odpada po 4minutach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie monia lecz monika
mnie 4 minuty wystarczają ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zanetkaa93
Hehe faceci są różni...z moim jest inaczej i też powiem szczerze czasem mam dosć... Mój żeby dojść do orgazmu potrzebuje bardzo dużo czasu, mówi że on już tak ma i nie może tego zmienić... robimy bardzo dużo już czasem mam dość a on jeszcze i jeszcze hehe ;) Jest nam bardzo dobrze i często to robimy i jakoś musiałam się do tego przyzwyczaić, na początku bardzo mnie to męczyło ale teraz już jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ci zazdroszcze. Moi poprzedni faceci mogli bardzo dlugo, co bylo dla mnie idealne. A to? Porazka. Chyba mu kupie cos na potencje jednak, bo innego wyjscia nie widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaazor
Twój chłopak ma problem z przedwczesnym wytryskiem, na to jest wiele sprawdzonych metod powinniście o tym porozmawiać i spróbować zaradzić sex jest w związku bardzo ważny nie możecie się bać o tym rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozmawialismy, wiele razy. Tylko co nam da rozmowa? Nic. A wiadomo, ze do lekarza z tym nie pojdzie, bo sie wstydzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaazor
Monia a kiedy on dojdzie to za 10 minut nie moze sprobowac? wtedy podniecenie mniejsze i powinien dluzej moc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie nie. Niektorzy bardzo szybko dochodza, potrafia sie w kilka minut zregenerowac i znow, dluzej. A on nic, jak juz dojdzie to nastepnych kilka godzin nic, zupelnie nic, a przy kolejnym razie znow szybciutko dochodzi. Juz nie wiem co zrobic, bo to jest takie automatyczne, za kazdym razem wiem ile to bedzie trwalo i jak wygladalo... Ale co mozna zrobic przez 4minuty? Albo krocej? Chcialabym, zeby to byl prawdziwy seks, a nie tylko zaspokojenie najwiekszej potrzeby...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaazor
Monia on musi się nauczyć to kontrolować. Dla chcącego nic trudnego... to naprawdę idzie wytrenować. Dziwne dla mnie jest że za kolejnym razem nie może dłużej. Ja za pierwszym razem średnio 20 minut drugi mogę zaczynać po 5-10 minutowej przerwie i trwa ok godziny. może też kwestia wieku bo ja mam 32 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaazor
Pisała że też natychmiast dochodzi przy oralu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakkkkakakk
można coś z tym zrobić tylko musisz wziąć sprawy we łasne ręce dosłownie i w przenośni skoro wiesz jak to u niego przebiega , to kiedy robisz mu dobrze ręką czy ustami , przerywasz kiedy jest blisko ,żeby nie skończył, kiedy napięcie mu trochę spadnie znowu zaczynasz , w końcu penis będzie tak przekrwiony , że naet będzie miał problem ,żeby dojśc ale to od razu tak nie będzie na początku raczej będzie porażka , ale jak będziesz wytrwała to się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SDSDAFFGF
UPS I TAK GO ZOSTAWISZ ZROB TO JUZ; SZKODA CZASU Z CIOTA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jary
Czesc Monia, jak leci, cos sie polepszylo? Na ten temat mam juz text standardowy: Moja rada: naucz sie zaspokajac go czesciowo w czasie gry wstepnej, wtedy stosunek bedzie trwal dluzej. Zaproponuj to jako nowa zabawe wstepna, ktora przedluzy stusunek. Przawiaz go do lozka albo fotela i powoli podniecaj, nie dopuszczajac jednak do orgazmu (dlatego musisz go zwiazac, inaczej tego nie wytrzyma). Naucz sie dowolnie dlugo doprowadzac go na granice szczytowania... i odpuszczac. Gdy juz tego bedziecie mieli dosc to przekrocz te granice ale tylko minimalnie, aby orgazm "zrujnowac". Powinien nastapic tylko slaby wytrysk albo lepiej tylko wyplyw nasienia (bez pulsowania). Wazne, aby stalo sie to w trakcie kolejnej pauzy, niejako rozpedem, i bez dalszej stymulacji, nawet gdyby o nia blagal - najpierw musi sie chwile uspokoic. Dopiero wtedy uwolnij go z wiezow. Partner pozostanie niezaspokojony, erekcja bedzie mozliwa i mozecie rozpoczac nowa zabawe - przedluzajacy efekt gwarantowany. Poza tym zawsze mozesz wykorzystac sytuacje gdy partner jest unieruchomiony i w pozycji "na jezdzca" tez osiagnac zaspokojenie. Tym bardziej jesli w czasie "jazdy" zamiast penetracji bedziesz sie tylko ocierala sie o jego wzwiedzionego penisa , a mianowicie o jego przednia powierzchnie (ktora jest malo wrazliwa ). Musisz w tym celu polozyc sie na partnerze plasko i odpychajac penis w kierunku waczych stop ulozyc go pomiedzy twoimi udami, tak by naciskal na lechtachke. Uzyj duzu gelu dla poslizgu. Partner bedzie zdziwiony, ze "dochodzisz" a on musi czekac, ale to mu oczywiscie w koncu wynagrodzisz. W trakcie nauki eksperymentuj, poznawaj jego reakcje, nie obawiaj sie niepowodzenia. Co najwazej zaspokoisz go kompletnie juz w trakcie gry wstepnej - nastepnym razem uda ci sie lepiej wyczuc wlasciwy moment. Napisz jak sie udalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aksed
Napisz na aksed@op.pl mam doświadczenie i jestem delikatny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×