WŁOSY WYPADŁY PRZEZ LECZENIE - CZY ODROSNĄ?

Cześć Mam pytanie do kobiet które były leczone hormonami lub chemią i podczas leczenia wypadły im włosy. CZY PO ZAKOŃCZENIU LECZENIA TE WŁOSY ODRASTAJĄ??? Ja jestem przerażona i załamana. Mam ciężką endometriozę, w czerwcu usunęli mi jeden jajnik, a od lipca mam analogowe zastrzyki co miesiąc - Diphereline przez 6 miesięcy. Większość leczenia zniosłam dobrze ale w piątym miesiącu zaczęły mi garściami wychodzić włosy. Dla kogoś kto od 10 lat miał zawsze włosy do pasa jest to dramat. Wczoraj przyjęłam ostatni zastrzyk i boję się że to się jeszcze nasili, zanim organizm z powrotem zacznie wydzielać hormony zablokowane lekami. Czy są tu może kobiety które brały takie leki i wiedzą, czy te włosy odrosną? Biorę witaminy i cynk w tabletkach, co tydzień robię maskę na włosy z oleju kokosowego i żółtek jaja. Co mogę jeszcze zrobić? Macie jakiś pomysł?

Będę wdzięczna za każde słowo. Co jakiś czas odświeżę ten temat, może trafi na niego w końcu jakaś kobieta, która brała te leki i miała podobny problem. Albo może jej przyjaciółka, siostra, kuzynka... wiecie o co chodzi.

...nie łam :) Odrosną!!! W razie czego pomożesz im waxem :) Mojej koleżance odrosły same, bez wspomagacza, ja ratowałam resztki właśnie waxem i olejkiem łopianowym. Będzie dobrze, jeszcze ponosisz piękny warkocz :) Zdrówka życzę :)

Bardzo Ci dziękuję, pocieszyłaś mnie trochę. Ja w ogóle nie mam zbyt mocnych włosów, dlatego każdy ubytek w nich tak mnie martwi. Wax i olejek łopianowy, mówisz? Poczytam o tym. Może ktoś jeszcze ma takie doświadczenia lub jakieś dobre sposoby na regenerację włosów po hormonach?

Sposoby na ratowanie włosów w czasie / po leczeniu hormonami - nadal niewyobrażalnie mile widziane!!!!

nie wiem jak przy hormonach, ale sprobuj pokrzepol, bardzo fajnie stymuluje wzrost wlosow

pewnie, że odrosną. Przecież ludziom po chemii wypadają do gołej głowy a potem odrastają. Właśnie dużo osób poleca tą odżywkę henna wax. Na niej też pisze, że dla ludzi po chemii. Podobno dobra jest, kup sobie. Nie jest bardzo droga a jest jej dużo i jest wydajna. Pozdrawiam

jak się wszystko w organizmie uspokoi, to na pewno odrosną! A wspomagaczy też jest dużo, spróbuj olejek rycynowy, naftę, herbatkę ze skrzypem polnym - poczytaj, jest tego wiele. I nie łam się, ważne żebyś była zdrowa

Dziękuję Wam wszystkim serdecznie. Całe leczenie trzymałam się bardzo dobrze i dopiero pod koniec zaczęłam się łamać. Trafiło mnie w końcu osłabienie, spadek odporności no i właśnie - te włosy wychodzące garściami. Na szczęście jestem już po ostatnim zastrzyku. Ale stężenie leków w organizmie zacznie spadać dopiero za miesiąc - do trzech.

Po chemii odrosna,natomiast Ty masz i juz niestety pewnie tak zotanie rozwalone hormony i to jet problem. wlosy w jakims topniu na pewno odrosna,ale nie licz na to,ze beda one takie jakosciowo jak przed leczeniem. na pewno odrosna ciensze i slabsze,mozliwe tez ,ze bedzie ich mniej,jesli mieszki wlosowe ulegna miniaturyzacji,a w konsekwencji zanikowi. przepraszam za literowki

"ktos z medycyny" - ta a ty już wiesz jak u niej w organizmie z hormonami.???!!! Każdy organizm jest inny, nie słuchaj tego bo u Ciebie może wszystko wrócić do normy. Dbaj o siebie a z czasem wszystko się unormuje. Stan włosów też. Pozdrawiam

ja tez z medycyny, albo nie potrafisz czytac ze zrozumieniem,albo nie jetes z medycyny,a najpewniej to jedno i drugie.

ODROSNA; NAWET BEDA KRECONE I PIEKNE; SAA ZOBACZYSZ JAKIE SLICZNE BEDA

mozesz sprobowac szamponu biovax med na odsrastanie wlosow. na allegro jakos po 3 dychy chyba chodzi, ale wydaje sie calkiem spoko.

na porost i wzmocnienie włosów dobre są ampułki RADICAL- taki płyn do wcierania w skórę. kupisz w aptece choć nie w każdej są - trzeba szukać, bo warto. pomagają!!!

wcierki, bo nic tak nie pobudza cebulek do wzrostu. Wg mnie najlepsza jest placenta w ampułkach