Strasznie mnie śmieszą laski które myślą że jak same nie zarabiają to ktoś się

tak na serio to jestes autorko głupia jak but... i pisze obiektywnie w realu jest tak, że gros facetów poci się na mysl że ich kobieta w ogóle miałaby pracowac, obsesyjnie boja się zdrad, niektórzy sa nawet niezadowoleni jak ich babka studiuje. Facet u kobiety szuka atrakcyjnosci fizycznej, a nie zarobków, więc tak, da sie samym wyglądem złapac faceta, znacznie łatwiej niz samą dobrą pracą... Znam niejedną babkę po medycynie co jest sama...

Ja całe studia pracowałam na pełen etat. Od poniedziałku do piątku praca i całe weekendy po 12 godzin na uczelni. Do tego języki obce w tygodniu i sport. Wszędzie dojeżdzałam autobusami bo nie było mnie stać na samochód przez długi czas- a rodziców nie było stać na to żeby mi kupić samochód. Opłacałam sobie studia i swoje wydatki w tym. ubrania, imprezy, wakacje, kursy, karnety odkąd skończyłam liceum nie prosiłam rodziców nawet o złotówkę nawet jak byłam na stażu i zarabiałam 450 zł. z czego połowa to rata za studia. Dodam że ta praca na etat to nie w sklepie nie w Macdonaldsie i nie przy zbieraniu truskawek tylko w poważnej firmie na biurowym stanowisku. Nikt mi pracy nie załatwił.