Zapalenie pęcherza w I trymestrze

Powiedzcie dziewczyny jak leczyli zapalenie cewki moczowej bądź pęcherza wasi lekarze w I trymestrze ciąży. Osobiście nie mam wielkich dolegliwości prócz pieczenia cewki moczowej (mocz oddaję normalnie i bez bólu). Wyniki badań potwierdziły liczne bakterie i pozytywne leukocyty ale mój lekarz nie leczy niczym stanu zapalnego w I trym (jestem obecnie w 11 t.c) więc od kilku tygodni bez zmian piję codziennie do 3 litrów wody i biorę tabletki z wyciągiem żurawiny i nic nie przechodzi. Moja koleżanka dla porównania dostała antybiotyk już w 10 tygodniu ciąży. Jak było u was i czy takie domowe leczenie a bardziej zapobieganie by nie było gorzej niż jest , nie przerodziło się w coś gorszego?

Też mam podobną sytuację więc chętnie poczytam opinię reszty.

ja nie miałam żadnego stanu zapalnego, ale za to ilość bakterii w górnej granicy i kazał mi tylko dużo pić, jeść dużo cytrusów i innych pierdół zakwaszających mocz, piłam jak głupia tą wodą i na kolejnym badaniu miałam 0-1 bakterii w moczu antybiotyki omijaj, tym bardziej, że nie masz jak sama piszesz poważnego problemu

Dzięki . Nie boli mnie pęcherz i nie mam problemów z ostrym pieczeniem podczas oddawania moczu więc tylko to ciągłe pieczenie cewki moczowej mi dokucza (nigdy podczas sikania) i piję tą wodę. Czyli obecność bakterii nie musi być zaraz traktowana antybiotykiem? Wiem że ciąża to sytuacja wyjątkowa ale też naczytałam się że takie bakterie nawet bez wielkich objawów stanu zapalnego potrafią powędrować do nerek i tak sobie myślę czy mój lekarz nie bagatelizuje ale pewnie to ja wymyślam. Ja piję tą wodę i biorę tabletki od 3 tygodni a wyniki mam sprzed kilku dni i bakterie nadal są , tak samo jak i leukocyty. Zobaczymy jak to będzie .

naprawdę nie ma co wyolbrzymiać, mnie lekarz uczulił, żebym tego pilnowała, ale też nie dała się zwariować, ciąża to nie choroba, wiadomo, że kobieta się martwi kup sobie ewentualnie sok z żurawiny 100% w aptece i będzie ok pamiętaj też żeby wyparzać pojemniczek przed nasiusianiem albo lepiej kupuj od raz jałowy wiedz też, że musisz najpierw siknąć, wstrzymać mocz i dopiero później do pojemniczka, żeby"przepłukać" cewkę po nocy nawet przez takie coś wynik badania moczu może być bardzo różny od tego co jest faktycznie białe krwinki faktycznie świadczą o stanie zapalnym, ale jeżeli mieszczą się w ga

naprawdę nie ma co wyolbrzymiać, mnie lekarz uczulił, żebym tego pilnowała, ale też nie dała się zwariować, ciąża to nie choroba, wiadomo, że kobieta się martwi kup sobie ewentualnie sok z żurawiny 100% w aptece i będzie ok pamiętaj też żeby wyparzać pojemniczek przed nasiusianiem albo lepiej kupuj od raz jałowy wiedz też, że musisz najpierw siknąć, wstrzymać mocz i dopiero później do pojemniczka, żeby"przepłukać" cewkę po nocy nawet przez takie coś wynik badania moczu może być bardzo różny od tego co jest faktycznie białe krwinki faktycznie świadczą o stanie zapalnym, ale jeżeli mieszczą się w granicy normy to nie ma czym się martwić

Widzisz totalnie pominęłam cytrusy i od dziś zacznę kroić cytryny. Dzięki jeszcze raz, może jakoś przyduszę te bakterie bo to już stan przewlekły u mnie. Dzięki jeszcze raz.

Jedz pomarańcze, mandarynki. Teraz zaczyna się na nie sezon więc będą bardzo smaczne, a dodatkowo w zwykłym sklepie z warzywami kup sobie suszoną żurawinę i zjadaj garść dziennie.