Dzieci wyśmiały moją córkę.

Moja córka 4 - letnia jest wielką fascynatką bajki Tomek i przyjaciele. Wczoraj poszła do przedszkola w koszulce z Tomkiem i dziewczynki ją wyśmiewały, że jest chłopakiem i takie tam. Świat jej się zawalił bo ukochany Tomek stał się powodem drwi z niej. Teraz jest przygnębiona, nie chce się Tomkiem bawić. Co byście zrobiły?

wytlumaczylabym, ze to ze lubi tomka nie znaczy, ze nie jest dziewczynka :)) Podaj jej przyklady na sobie. Nie wiem. Ze lubisz samochody, albo niektore panie maja krotkie wlosy co nieoznacza ze traca natym i sa mniej dziewczece :))

dzieciary bywaja okrutne...!!! :(

Mogłaś się domyślić tego, jak będzie. Dzieci już takie są.

Ja jak miałam 4 latka to mama wyszyła (wyhaftowała) mi na podkoszulku takie wielkie czerwone serduszko i zadowolona poszłam w nim na plac zabaw a w piaskownicy dwie dziewczynki zaczęły się ze mnie śmiać że jestem zakochana skoro mam serce na podkoszulku i potem już wszystkie dzieci sie śmiały. Z ukochanej bluzki pozostało rozżalenie i uczucie że moja mama zrobiła mi krzywdę bo powinna wiedziec że jak się ma wyszyte serce to oznacza że jest się zakochanym :D. Musisz wyjaśnić córce że dzieci tak reagują i żeby przestała się przejmować a na następny raz kup jej jakiś ciuch z odlotową podobizną jakiejś super bohaterki czy coś takiego:)

Tłumaczyłam jej ale ona nadal nie chce tego Tomka. A na pewno już w tej koszulce nigdzie nie wyjdzie. Chciałabym by poszła w niej w poniedziałek do przedszkola (nie wspominałam jej o tym) by pokazała, że ich gadanie nie zmienia jej postawy ale to nie prawda bo ona jest załamana. Kurwa nie chcę by ona teraz ulegając smarkulom bawiła się tymi durnymi kucami by być akcepotowana w grupie. Chciałabym by umiała bronić swojego zdania ale jak ją podbudować? Oczywiście nie będę jej do niczego zmuszać.

podłe....... szkoda mi małej wytłumacz jej że jest wszystko ok żeby nie przejmowała się tak bardzo że dziewczynki też lubią bajki dla chłopaków i niektóre nawet bawia się autkami a wciąż są przecież dziewczynkami a w przedszkolu niech mówi dzieciom że lubi takie ubranka i koniec ...... wiem łatwo mówić.......ale tzreba uczyć dziecko sie samemu bronić bo potem będzie ciężko przeciez wiadomo jakie jest życie uściski dla malej niech bedzie dzielna

do ieuierjjijjrf wiesz co w takich sytuacjach ja bym uczyla dziecko odpyskiwac innym typu: serce mama mi wyszyla bo mnie kocha, a ciebie nie kocha bo tobie nie wyszyla, wiem ze wytlumaczenie infaltylne i byc moze okrutne, ale dzieciaki są wredne i trzeba umiec sobie radzic, a Tobie autorko ciezko mi cos doradzic....

Moze sprobuj w ten sposob: kup jakas rozowa dziewczeca bluzeczke bez nadruku i naprasowanke z tomasem i naprasuje ta nieszczesna lokomotywe na rozowa bluzeczke. Wtedy corka bedzie mogla powiedziec: co wy gadacie, tomek jest i dla dziewczyn, mam rozowa koszulke z tomasem:) Kiedys moja corka kochala scoobiego doo i chodzila w chlopiecych ubraniach z nim co tez nie wszystkim dzieciakom sie podobalo( no przeciez scooby jest dla chlopakow). Potem wynalazlam dziewczece ubrania ze scoobym. Z tomasem dziewczecych niestety nie spotkalam...

Albo jak nie znajdziesz naprasowanki to wytnij z tej chlopiecej i przyszyj ladnie na rozowa:) wiem to glupie ale dzieci takie sa niestety. Trzeba malej tlumaczyc ze pojazdy sa i dla dziewczyn. Przeciez matki tych dzieci tak samo prowadza samochody co nie oznacza ze sa chlopakami. Rozmawiaj z nia duzo na ten temat.

Spróbuję jeszcze z prowadzeniem auta. Ona uważa, że ja lepiej prowadzę więc spróbuję powiedzieć, że niby to mężczyźni jeżdżą autami ale są fajne babki jak mamusia, które umieją jeździć autami i nie stają się przez to chłopcami tylko są fajne i zaradne. No nie wiem. Wątpię by ją to przekonało. Nie chcę by była wyalienowana.

Moja córka mając ok 1,5 roku miała ukochaną, niebieska piżamkę z Noddy'm. Mając około 4 lat zaczęła szaleć za Scoobym. Miała koszulkę ze Scoobym, teraz ma torebkę z nim ... Rozmawiaj dużo z córką i pomóż jej odbudować dawna pasję. Nie będzie łatwo, bo dzieci bywają okrutne, ale warto popracować.

Rollie świetny pomysł! Myślałam też by jakąś fajną zabawkę z Tomkiem jej kupić typu jakaś mata wodna czy coś podobnego i żeby zabrała w dzień, kiedy mogą swoje zabawki przynosić ale czy ona zgodzi się zabrać cokolwiek z Tomkiem? Wątpię na tą chwilę.

czesto u mnie bywa kupiłam jej rożową kurtkę ze skórki ekologicznej bardzo ja lubi latała po dworze w niej i dzieci powiedziały że kurtka ma paskudne zasuwaki i gdzie takie cos wogóle kupiła ...... mała przyleciała do mnie i naskarzyła z żalem kazałam jej powiedzieć tym dzieuwchom że kurtka przyjechala aż z francji od dziadka i że wszystko ma z francji od tamtej pory dzieci patrza na jej ciuchy i podziwiaja jakie ładne i czy przywiezie im cos z tej francji ....... he he

Jesli maja dzien w ktory nosza zabawki to jak najbardziej probuj! Moze wlasnie cos grajacego czy cos super co przykuje uwage, dziewczynki to male sroczki jak widza super zabawke to nie patrza czy to dla chlopcow czy dla dziewczyn!:)

Ech, no tak to masz. Mój syn z kolei uwielbia świnkę peppę. I chciał też coś do ubrania z nią. No i są same różowe rzeczy, lub o dziewczęcym kroju. No i niestety, wytłumaczyłam, że owszem, bajka ok, zabawki z peppą ok, ale ubranka są takie tylko babskie, no i zrozumiał. Jakbym mu ubrała różową bluzkę z peppą księżniczką, to też by go dzieciaki wyśmiały.

Wiem! W bajce o Tomku jest przecież lokomotywa Emilka i Różyczka! Kupię jej te pociągi i pokaże tym smarkom, że ta bajka też dla dziewczynek jest! I pójdę do drukarni z jakimś zdjęciem tej Emilki czy Różyczki z Tomkiem i powiem by zrobili mi z tego naprasowankę.Dobry pomysł prawda?

W dzisiejszych czasach prasowanki robi się w zaciszu domowym. Kupujesz specjalny papier googlujesz postać z bajki drukujesz na tym papierze a póżniej prasujesz i gotowe!

Czartoryska dzięki! Nie wiedziałam!

kolorowa kredka87 superr!

Tamila; sa przeciez ubranka dla chlopcow z georgem:) Kredka; a widzisz sa jakies laski w tej bajce:) bedzie dobrze! A pomysl z ubraniami z franji tez fajny:Ptylko nie wiem czy akurat czterolatki zrozumialyby roznice hehe;)

nie wiedziałam że wiesz-pośpieszyłam sie i nie czytałam poprzedniego posta bo już pisałam swojego.

Moja dwulatka uwielbia tą bajkę.

O nawet nie wiedzialam ze mozna kupic papier do prasowanek? Ma on jakas specjalna nazwe ?

Czartoryska, nie, nie:)Chodziło mi o to, że nie wiedziałam o tym papierze, że można w domu naprasowankę zrobić:)

W sklepach nigdy nie spotkałam męskiej wersji ubrań z peppy. Potem w internecie owszem, coś tam było w męskiej wersji, ale przerzucił się na chłopięce bajki, więc już nie nie było potrzeby kupować.

Swoją drogą ja nie wiem czego ludzie uczą dzieci. Zawsze się znajdą jakieś durnowate. Nie wyobrażam sobie by moja córka wyśmiewała inne dzieci.

szkoda malej-dzieciaki sa okrutne -ciekawe gdzie wtedy byly panie ,to one pierwsze powinny zareagwac

Dzięki dziewczyny za wszystkie pomysły. Jak rzadko kiedy obyło się tu bez wyzwisk:) Bardzo mi pomogłyście.