Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozrzutka

Fenoterol w ciąży

Polecane posty

Gość rozrzutka

Jutro zaczynam 24 tydzień, a dziś lekarz przepisał mi fenoterol 6 razy na dobę 1/2 tabletki, a do tego Isoptin 3 razy na dobę. Mam stale napiętą macicę, czasami bywa twarda jak kamień. Od 18 tc. brałam luteinę i magnez, ale niestety to nie pomogło. Moje pytania to: czy faktycznie skutki uboczne są tak uciążliwe i czy leki te mają wpływ na późniejszy rozwój dziecka. Nie ukrywam, że się niepokoję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozrzutka
żadna z was tego nie brała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka bez pazurka
Ja brałam w straszliwych ilościach:) Na dziecku raczej się nie odbił. Co prawda miało trochę problemów po porodzie ale urodziło się przedwcześnie więc to raczej dlatego. Co do skutków ubocznych- da się przeżyć (mówię o łykaniu tabletek). Gorzej jest przy kroplówkach. Oczywiście wiele też zależy od organizmu więc trudno stwierdzić jednoznacznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozrzutka
dziękuję za odpowiedź:) Ja zniosę wszystko, te skutki uboczne też. Na razie tylko mam szybsze tętno i jestem jakby pobudzona. Najbardziej zależy mi na tym żeby się to na dziecku w przyszłości nie odbiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka bez pazurka
Rozumiem Twój lęk. Powiem Tobie, że ja brałam fenoterol w kroplówkach, które zlatywały naprawdę szybko. Czasem dwa dni byłam podłączona do takiej kroplówki. Czasem ręce drżały mi tak, że nie byłam w stanie utrzymać małej butelki z wodą w ręku a kiedy mówiłam drżał mi głos. Dzisiaj mój wcześniak to już duży gość i nic mu nie dolega. Cała masa kobiet bierze ten lek i dzieciaki są zdrowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pierwszej ciązy brałam od 19 do 37 tygodnia 8 razy dziennie cała tabletkę. do tego poł godziny przed kazdym fenkiem brałam isoptin. skutków ubocznych nie miałam. na dziecku w ogóle się to nie odbiło. zdrowe jak rydz wspaniale się rozwija. żadnych skutków ubocznych teraz jestem w 25 tygodniu i od 20 tygodnia biorę fenoterol 4 x 1 tabletkę na dobę. isoptinu w ogóle nie biorę bo fenoterol nie wpływa źle na moj organizm. nie martw się. fenoterol nie ma żadnego wpływu na płód i rozwój dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozrzutka
dzięki :) meaa, a chodziłaś do pracy biorąc te leki? Bo ja mam chodzić, a po kontroli za 2 tygodnie lekarz podejmie decyzję. No chyba, że coś się pogorszy to mam od razu do niego przychodzić. Na razie nie ma różnicy, brzuch ciągle jest napięty. Ale to pewnie trzeba poczekać na efekt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka bez pazurka
Ty masz skurcze a lekarz nie dał Tobie zwolnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozrzutka
Nie dał. Z tym, że ja pracuję w szkole więc nie mam pracy fizycznej. Teraz leżę i odpoczywam. Wieczorami tak samo. Oczywiście jeśli będę źle się czuła to szybko pójdę na zwolnienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka bez pazurka
Zastanów się dobrze- sama jestem nauczycielem i nie zdecydowałabym się w tej sytuacji na chodzenie do pracy. W pierwszej ciąży lekarz zlekceważył moje skurcze w wyniku czego, w przeciągu 3 tygodni- miedzy wizytami- szyjka skróciła mi się z 4 cm do 1,5. Mało nie skończyło się to wszystko porodem w 27 tc. Ze skurczami naprawdę nie ma żartów. Jak w porę ich się nie opanuje to może być ciężko to zrobić później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka bez pazurka
Oczywiście wiesz, ze w takiej sytuacji nie powinnaś dotykać- a już na pewno głaskać i masować- brzucha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozrzutka
Poczekam do wtorku, bo wtedy przyjmuje lekarz i podejmiemy decyzję. O zakazie dotykanie zostałam poinformowana:) A planowałam sobie pracować do ferii - 35 tygodnia:) a teraz być może do Świąt nie dotrwam. Ale dobro dziecka najważniejsze. Dziękuję ci za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka bez pazurka
W takim razie życzę powodzenia. Uważaj na siebie. Jako "posiadaczka" dwóch zagrożonych, z powodu stawiania się macicy, ciąż, jestem przewrażliwiona na tym punkcie:) Mam nadzieję, że uda Wam się dotrwać do bezpiecznego terminu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozrzutka - absolutnie nie wolno mi było chodzic do pracy. w peirwszej ciąży z powodu twardnienia brzucha szyjka skróciła mi się do 2 cm. wylądowałam w szpitalu. po tygodniu na maksymalnych dawkach fenoterolu puscili mnie do domu z nakazem odpoczywania. do konca ciązy się oszczędzałam. córkę urodziłam w terminie xxxxxxx w tej ciąży szyjka mi się na szczęście nie skraca. myślę, że dzięki temu, że wiedziałam na co uważać i na co zwracać uwagę, szybko zaalarmowałam lekarza o twardnieniach macicy i włączylismy fenoterol. dzięki temu nie musze leżeć plackiem i mogę żyć normalnie ale o pracy i siedzeniu 8 godzin mogę zapomnieć. siedzenie wzmaga twardnienia brzucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka bez pazurka
Mea- u mnie sytuacja wyglądała prawie tak samo. Pierwsza ciaża to był koszmar- z tym, że mi nie udało się dotrwać do terminu. W drugiej ciąży byłam mądrzejsza- w prawdzie nie obyło się bez leżenia ale tym razem w domu a nie w szpitalu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurka ;) bo już chyba wiedziałysmy na co zwracac uwagę, co jest bezpieczne a co nie. z tymże ja już miałam schizę od początku drugiej ciąży że mi brzuch twardnieje :P ciągle wyliczałam skurcze, zastanawiałam się... aż w końcu pękłam... pewnego dnia tych skurczy było kilkanaście i stwierdziłam, że nie ma co czekać az będzie kilkadziesiąt jak w pierwszej ciaży i pobiegłam po fenoterol ;) ciekawam tylko jaki będzie drugi poród... bo pierwszy był dłuuugi i wyczerpujący... liczę na szybką akcję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tak sobie siedze i mysle
Też brałam fenoterol z ispotinem, nawet w kroplówce dostawałam w 33 tc-to była tragedia ale zniosłam. Córka urodziła się w 38 tygodniu, zdrowa i piekna. Dziś ma 2,5 roku gada, skacze fika i jest intelektualnie rozwinięta ponad wiek. Nie martw się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka bez pazurka
Ja też w drugiej ciaży od początku się obserwowałam i skurcze pojawiły się bardzo szybko. A poród miałam niemal taki sam. bardzo lekki:) no pierwszy o był w ogóle ekspres. ale drugi też do pozazdroszczenia:) Dochodzenia w ciąży to ja się nie nadaję- ale do rodzenia- jak najbardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa to zazdroszczę... ja rodziłam 19 godzin... i jak to sie ma do groźby przedwczesnego porodu?? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka bez pazurka
A zawsze obiecują że przy skurczach i skracającej się szyjce poród ma być lekki:) mi się sprawdziło a Tobie współczuję. Ja za pierwszym razem na porodówce spędziłam 15 minut:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejuu :( mam nadzieję, ze drugi będę miec krótszy... nic to. nie ma co się nakrecac ;) jeszcze trochę czasu mam. teraz mysle tylko, żeby maleńka była zdrowiutka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka bez pazurka
To życzę Tobie tego:) PS. Tak teraz spojrzałam- moje starsze dziecko jest równo tydzień młodsze od Twojej córy:) A z młodszym miałam termin na przełomie lutego i marca- tylko zeszłego roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki! :) to teraz urodzinki były? ja za tydzien robię... aż strach się bać bo zażyczyła sobie taki tort, że nie wiem czy podołam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tfu!! źle przeczytałam, że starsze ;) czyli urodzinki będą tydzien później hehe ;) grudniowe panienki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka bez pazurka
Tylko nie panienki! To dorodny kawaler:) A listę prezentów na urodziny mamy taką że ho ho:) Dobrze, że rodzina duża to damy radę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haha :D no widzisz,.... ja dwie córy to z góry założyłam, że dziewczynka ;) przepraszam ;) noo lista prezentów jest... nawet list do Mikołaja już naskrobany... ;) nic to! spadam kolacje robic. życzę udanej imprezy urodzinowej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kurka bez pazurka
I wzajemnie:) My z Mikołajem się wstrzymujemy- przejrzymy fanty urodzinowe i wtedy skrobniemy;) Ja mam towarzystwo mieszane- syn i córa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×