sixa

Podejdź no do płota, bo mam ważne pytanko.

helol, zglaszam sie, byle nie za trudne ;)

Hej mam pytanko odnośnie plasterków antykoncepcyjnych.Jeśli odstawiłam je, ale zostało mi jeszcze jedno pełne opakowanie, to czy mogę to dać komuś, jakiejś koleżance, oczywiście za free, czy powinnam oddać do apteki?Bo wiem, że oni mają w systemie ile mi przepisali i na ile powinny mi starczyć, ja oczywiście zdążyłam już powiedzieć mojej lekarce, że je odstawiłam.

pierwszy raz slysze o oddawaniu, raczej nie sadze ze tak wogole mozna..

przy okazji ja mam pytanie do ciebie.. za maz wychodzilas w polsce czy w uk?

No bo szkoda żebym je trzymała aż stracą termin.

W Polsce oczywiście, bo mam rodzinę w Polsce, za drogo by mnie ten interes wyszedł jakbym wszystkich musiała tutaj ściągnąć:-)

no wiem rozumiem bo ja tez w polsce, wszystko mam juz porezerwowane, tylko powiedz mi jakie papiery zalatwialas stad i co potem z nimi? cos tam czytalam ze strona brytyjska musi jakis papier wziac stad, potwierdzac w polskim konsulacie, tlumaczyc... wogole mnie to zaskoczylo..

no to oddaj kolezance, a dlaczego zrezygnowalas z tych plastrow jezeli moge wiedziec?

dziewoje!

Chyba myślisz, że mój mąż to anglik? Ja jestem z polakiem :-) Co do plasterków, to po prostu chciałam swojemu organizmowi dać odpocząć od tej chemii, ale tak po za tym to, to jak na razie była najlepsza anty jaką stosowałam.Przy implancie zemdlałam w pracy i włosy mi się garściami sypały.

Co do tych papierów, to chyba najlepiej byłoby zadzwonić do miejsca w którym będziesz brać ślub i zapytać się ich co potrzebują.

przeciwnie,chodzi o powiadomienie na forum wszystkich,ze 1-donkapatke juz nie uzywa plasterkow antykoncepcyjnych 2-sixa moze wyjsc za maz,a co!

donkapatae--- mozesz oddac jak masz 3 plastry! ;)

Coś ci się nie pasi, napisz list do Asi, Asia Ci odpowie, że masz gówno w głowie :-)

A z tym oddawianiem ,to nie wiem sama o czymowisz :D Ja przerywam antykoncepcje co pewien czas..ale nie oddaje nic do apteki :) a uzywam plastrow od 5 lat :)

Ale ja nie będę brała teraz tych plastrów przez dłuższy czas, więc termin ważności się skończy i dupa blada a to są drogie plastry szkoda, żeby się zmarnowały. Tylko o to mi chodzi. Ja mam cale opakowanie to starczy na pół roku.

ja przerwalam i nawet mi przez mysl nie przeszlo zeby oddawac, pierwszy raz slysze..:)

mam nadzieje ze to podszyw jakis :D

nie wiem co mi sie wkrecilo ze twoj maz to anglik... :) sorki!

To nie podszyw, widzę że macie mnie za debilkę, ale ja tylko chciałam dobrze.Słyszałam że gdzieś w aptece wisi informacja, że jak się ma nadwyżkę jakiegoś leku, to można go oddać do apteki.

Si-xa ja robie dokladnie to samo..po pewnym czasue uzywania plasterkow,czuje siepoprostu ciezka od hormonow..i wiem ze musze odpoczac..a wtedyt caly moj organizm wraca do normy ;)

nikt cie za debilke nie bierze ;) ja poprostu nigdy nie slyszalam o czymsc takim jak oddawanie lekow jakich klwiek ;)

Dobra dzięki za odpowiedźi Sixa chyba dam to jakiejś koleżance.

Sixa A skąd pochodzisz z Polski, jeśli to nie tajemnica?

a ja slyszalem,ze najglupsze poleczki tutaj wysiaduja

pol na pol kujawsko-pomorskie z wielkopolska :)

A ja słyszałam, że debile na kafe wypowiadają się jako pomarańcza

I jeszcze jedno to forum jak byk ma nazwę magazyn dla kobiet geju

zapewniam-czarne sa w stanie przebic!potwierdzam,to co slyszalem lol