Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Taki sobie on

Pytanie do wsciekla ciezarowka

Polecane posty

Gość wściekła ciężarówka
Był agresywny,zdenerwowany (co do niego nie pasuje). Powiedziałam mu,że ja to jak zdradę odbieram (taki impuls,dziś tak tego nie odbieram). To po prostu mnie wyśmiał. Wkurzał się. Od jakiegoś czasu z reszta mam wrażenie,że go irytuje. Rano pojechal,jeszcze się nie odezwał. Wczoraj jak rozmawialiśmy,nie czułam nic z jego strony-to ja sie przytuliłam,on się nie wyrwał,ale też nie zrobił nic. Tak jak pisałam,albo nic nie mówił,albo się wkurzał. Na koniec mówi 'chcesz,udowodnię ci że mnie podniecasz...'- poczułam mdłości. Ogólnie,nie było słów 'kocham cię,zależy mi,powalczmy,zmieńmy,naprawmy...' tylko niechęć i irytacja tak mocno od niego biły. Oczywiscie-wciaz boli mnie,jak pomyśle,że woli xlaski ode mnie-i to takie załosne,że ja przez tyle czasu myślałam,że jest zmeczony,dlatego nie chce. Tyle czasu codzien niejako prosilam o seks (pisalam ze w 2trym moglabym to robic ciagle,az wstyd mi bylo ze ciagle mowilam,że chce sie kochac)-teraz czuje że sie zmuszal. Nawet jak np.szłam do lazienki,on na mnie czekał,rzucał sie jak wracałam-mam wrażenie,że wtedy to nie ja,ale te panny go podkreciły. Czuje,że trace grunt pod nogami,że moje małżenstwo się kończy i ja nic nie moge zrobic. A on-jemu niebardzo sie chce. Wiem,że to w jakims stopniu jest moja wina-często kłocimy sie o jego rodzine,bo nie podobaja mi sie pewne rzeczy. I on,co sobie niedawno uświadomiłam-coraz częściej stawia ich ponad. Nie jakoś patologicznie- zarzucam mu,że zbyt dużo czasu spedza na pomocy rodzicom- chce z nim spedzic popoludnie-on oczywiście ma coś do roboty u taty w firmie- ja się wkurzam,bo obiecuje mi,że bedzie po 19, ja mówie że nie o 17 (wychodzi jak jeszcze spie), a on i tak wraca o po 19.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła ciężarówka
I tym sposobem- przez 6tyg posuche odkryłam,że tak naprawde-tu nie o seks chodzi,ale o poważny kryzys. A najśmieszniejsze jest to,że... On wcale nie zauważył,jak cierpie przez ten czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuje Tobie bardzo. Ja dzisiaj cały dzień okropny ból głowy mam. Ledwo telefon wzielam do reki . Straszna migrena od 8 rano. Wynik po rozmowie z mężem, że mało zainteresowania mi okazuje. Wydaje mi się, że musisz pomyśleć o sobie i o dziecku. Bo ono denerwuje się z Tobą. Wiem że to bardzo trudno zrobić. Postaraj się. Ja od dzisiaj jestem na etapue poddania sie. Jeszcze pare dni temu strasznie walczyłam o miłość naszą. Co do pornografii, to nie wiem czy słyszałaś to może silnie uzależniać. Ludzie sie na to leczą. I jest udowodnione , że odbija to się na życiu seksualnym w realu. Nie chcę Tobie nic radzić, bo nie chciałabym skłonić Ciebie do jakiejś decyzji, której byś zalowala. Każdy człowiek jest inny. Po 2 z podobnym problemem walczę ladnych parę lat i jestem bezsilna.chcę się poddać. Jedyne co mogłabym poradzić to myśl o małym serduszku , które nosisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki sobie on
Jego agresywnosc wziela sie pewnie stad, ze poczul sie zaatakowany przez Ciebie. Chcesz mu zburzyc jego swiat, ktory sobie zbudowal i ktory mu pasuje. Ale tez swiadczy o jego powaznym problemie. Twoj maz jest seksoholikiem, ktory na mysl, ze bedzie musial zrezygnowac z porno robi sie agresywny. To jest tak samo jabys chciala palaczowi zabrac fajki, albo alkoholikowi wodke. Miejmy nadzieje, ze przemysli wszystko i dotrze do niego, ze musi sie zmienic. Tym bardziej, ze dziecko w drodze i bedziesz potrzebowala jego pomocy po urodzeniu dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła ciężarówka
nie, nie - w jego uzależnienie nie wierzę. Szczerze się zdziwił, że jeszcze nie wpadł - twierdzi, ze nigdy nie usuwa historii i, że zdarzało sie jak opowiadał mi, cotam kiedyś na filmie xxx widział. Twierdzi, ze tak ze dwa razy w tyg. wejdzie. Jeśli chodzi o agresje- może lepsze słowo to opryskliwie - kurde nie wiem, jak to wyjaśnić. Czuje sie, jakbym była jedyną osoba której nie lubie, która działa mu na nerwy - bo on w ogole jest wesoły, lubi ludzi i bardzo otwarty. LUdzie go lubia i on ich. I klnie jak coś robi a mu nie wychodzi - nie wiem, np. ma problem z naprawa dvd. MOglabys podac link do twojego tematu, bo nie bardzo wiem, o czym piszesz. Taki sobie - a ty, jak czesto ogladasz porno ? za każdym razem na ręczym potej jedziesz ? no, chce wiedzieć po prostu jak czesto to robia przecietni faceci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła ciężarówka
lilia - mnie też głowa boli dzis strasznie, aż nie wytrzymałam i wziełąm apap - wyszlam z założenia ze apap mniej dziecku zaszkodzi niż moj stres i katusze zwiazane z bólem. Tak ja sobie myśle - nie wiem, co mam zrobic, z jednej strony chcialabym mega foooooocha strzelić i kazać mu przenieść sie do mamusi, a z drugiej - chce go całować, pieścić, mówić jak bardzo go kocham, nie wiem, moze wynagrodzić, to - ze jak twierdzi - czuł sie zle w niektóych monentach (wciąż chodzi o jego rodzine- ja nie bardzo przebieram w epitetach jak sie z nim kłóce). Chwytam za tel, zeby zadzwonić ale w ostaniej chwili sie wycofuje - od pieciu lat nie było dnia w którym sie nie widzieliśmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki sobie on
wsciekla ciezarowka Powiem tak. Kiedys tez mialem taki problem. Bylem uzalezniony od internetu i stron xxx i wiem jak takie uzaleznienie odbija sie na rodzinie. Bylo to powodem ciaglych klotni z zona. A jak klotnie, to tez brak pozycia malzenskiego. I to nie znaczy, ze nie chcialem sie kochac z zona, bo mi panienki z internetu wystarczaly, tylko bylem odstawiony od cycka i przy probach zblizenia bylem odsylany do panienek z okienka internetowego. Po drugie w domu nic nie bylo porobiene, bo siedzialem ciagle przed monitorem. Dochodzilo do tego, ze zona zabierala ze soba modem internetowy gdy wychodzila z domu. Ale to byl dobry pomysl z jej strony, bo dzieki temu wyszedlem z uzaleznienia. W tym czasie gdy bylem uzalezniony, to spedzalem po kilka godzin dziennie na ogladaniu porno. Teraz tez mi sie zdarzy od czasu do czasu obejrzec porno. Powiedzmy dwa moze trzy razy w miesiacu, ale nie robie tego w celu, by mi stanal, bym mogl pojechac na recznym, tylko ogolnie lubie byc w stanie lekkiego podniecenia i ogladam tylko to, co Ci napisalem wczesniej, ze mnie bardzo podnieca, a czego nie daje mi moja zona. Czyli lubie popatrzec jak masturbuje sie kobieta i posluchac jak przezywa orgazm. I tu pod tym wzgledem bylibysmy idealna para ;) Czasam sie zdarzy, ze cos mnie bardzo podnieci i pojade na recznym, ale to bywa rzadko. I zeby bylo sprawiedliwie to teraz Ty napisz czy zdarzylo Ci sie ogladac porno a potem piescic sama siebie, a jezeli tak to co Cie tak podniecilo. Chce zweryfikowac twierdzenie, ze kobiet ogladanie porno nie podnieca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła ciężarówka
Ależ oczywiście,że ogladałam. W czasach,kiedy byłam sama. Pieszcze sie sama,tak jak to napisałam-zwykle kiedy mam ogromna ochote -a on śpi. Też pamietam,miałam taki okres,że seks mógłby nie istnieć,ale zwykle jak on mnie dotykał,to zaraz fala podniecenia przyszła i;-) ja wole ogladać delikatniejsze rzeczy-w sensie pieszczoty,minetki... Anal na filmie mnie nie rajcuje,chociaż znam już każdy rodzaj orgazmu. Faktem jest,że więcej rzeczy robiłam z eks i myśle,że z nim byłam lepszą kochanka,bardziej hmm niegrzeczna? Maż lubi jak umawiam się z koleżanka, wypije troche i mowi,że robie wtedy fajne rzeczy. No,ale od roku blisko nie piłam. Ja przegladałam ta historie,i tak jak mówiłam-nie wchodzi codziennie na długie godziny. Z reszta,czasem wchodzilam ot tak i kontrolowałam-i nigdy go nie zlapalam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła ciężarówka
Mówisz,że przeżyliście historie z uzależnieniem- dziwisz sie ze zona nie bardzo chce z toba sypiać? Pewnie byly w niej te same emocje. Ja na te chwile nie wiem,czy będę umiałam z nim sypiać. W nocy czułam jego penisa na udzie,czułam jak rosnie- uwielbam to. Zawsze odwracałam sie tyłkiem on mnie dotykał a ja czułam jak rośnie i już byłam gotowa. A wczoraj? Poczułam obrzydzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki sobie on
Napisalas, ze znam juz kazdy rodzaj orgazmu. Moglabys cos wiecej napisac o tym "fanowi kobiecych orgazmow"?;) Chodzi mi o to jakie rodzaje orgazmow przezywalas i o odczuciach podczas ich przezywania.Jakie byly najprzyjemniejsze, najbardziej intensywne i byc moze o punkcie "G" , bo ja takowego u mojej zony nie znalazlem, czy tez o kobiecym wytrysku podczas przezywania orgazmu.Miewasz cos takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki sobie on
Nie dziwilem sie temu, ze nie chciala ze mna sypiac, ale to juz jest historia sprzed lat. I nie dziwie sie tez, ze wczoraj poczulas obrzydzenie do tego rosnacego penisa. Cale nasze podniecenie nie pochodzi z tego, co mamy na dole miedzy nogami, tylko na gorze w glowie; z mozgu. Jezeli jest stres, napiecie i w glowa zaprzatnieta caly czas rozmyslaniem nad obecna sytuacja, to zapomnij o podnieceniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła ciężarówka
Nigdy się nad tym niezastanawiałam. Każdy z nich jest inny. Chyba najbardziej intensywny to ten analny jest. Z reszta,z moim mężem je wszystkie poznałam. Punkt G? Nie. Nie wiem co to. Tymbardziej kobiecy wytrysk. Chciałam się kochać,bardzo-ale jak powiedział 'udowodnie ci' to mnie odrzuciło. Niemniej jednak- tak jak mówiłam, tu niechodzi o seks już. Tu chodzi o to,że oddaliliśmy się,że miłość gdzieś przygasła. On nie potrafi rozmawiać- dużo myśli,zastanawia się-ale mi tego nie mówi. Typowy facet. Niewiem już,co mam robić. Kazałam mu nie wracać w pt,ale chyba nie wytrzymam. Wciaż się nie odezwał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki sobie on
Nie pozostalo Ci nic innego jak czekac na jego krok. Przeciez musi jakos zareagowac na zaistniala sytuacje, bo dotyczy go bezposrednio. Nie odpowiada, bo moze przemysla wszystko i nie wie co ma zrobic. W malzenstwie, jak wiesz, nie zawsze jest rozowo i bywaja chwile kryzysu. Malzonkowie oddalaja sie od siebie, a pozniej zblizaja. Piszesz, ze odrzucilo Cie od seksu z nim, ale powiedz mi co bys zrobila gdyby przyjechal i przytulil Cie, byl czuly dla Ciebie, przeprosil za swoje zachowanie i obiecal zmiany na lepsze? Co bys zrobila, co bys mu odpowiedziala?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła ciężarówka
No jak co. Odwzajemniłabym wszystko. Ja mam takie troche dziecinne zachowanie-podchodze,przytulam się i moim noskiem tre i jego nosek i idę dalej. Wczoraj on tak zrobił i zastanawiam się czy to była próba zbliżenia,bo powiedział też,że przytuliłby się,ale boi sie że odepchne. Nie pisze,bo jest w pracy-tyle,że zawsze dzwonił albo pisał co robi i pytał,jak się czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki sobie on
To jednak nie wszystko straconei Twoje uczucia do niego nie wygasly, a jak sa uczucia to i ohota na seks bedzie. Cierpliwosci. Jezeli mial chec sie przytulic,to znaczy ze nie jestes mu obojetna , jakby sie to wydawalo z opisu jego zachowania jaki wczesniej przedstawilas. On sie boi zblizenia, bo nie wie jaka bedzie reakcja z Twojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła ciężarówka
tyle, że w jego zachowaniu jednak wczoraj przeważała irytacja i złość. To jest dosyć wrażliwy typ człowieka- jeśli go coś poruszy, czegoś załuje, to oczy mu mgła zachodzą. Wczoraj tego nie widziałam. Nie widziałam czułości. Jak powiedzialam mu, ze wiem, ze mnie to boli, to patrzył na mnie nie wiem, arogancko, bezczelnie, buntowniczo... Mówisz historia sprzed lat - jak to potem było? kto sie starał? żona wciaż nie chce sie z toba kochac, ale pytanie- takie ma potrzeby czy wciaż Ci to wypomina? w ogole, jaki to typ kobiety ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki sobie on
A wracajac do punktu "G" u kobiety, to nie wiesz co to jest, bo nie slyszalas, czy nie wiesz, bo nie znalalas u siebie? Bo jak nie slyszalas, to w google wpisz i poczytaj;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła ciężarówka
Nie znalazłam- jakoś za bardzo mi nie zależało. Ale - dlaczego nie pogadasz o tym z żoną? Ja często sie pytam męża o różne tego typu rzeczy, np. jak to jest jak faceci maja orgazm, jak smakuje kobieta itp. Pytalam w zasadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki sobie on
Historia sprzed latskonczyla sie dobrze. Moja zona to typ kobiety dumnej. Gdy bywaly klotnie miedzy nami to wiedzialem zawsze, kiedy juz miala dosc i chcialaby sie pogodzic, ale przewaznie to ja wyciagalem do niej pierwszy reke na zgode a czasami inny sprzet ;) Przewaznie odbywalo sie to zawsze w malzenskim lozu. Z jej inicjatywy, o ile sobie dobrze przypominam, to godzilismy sie chyba tylko 2 razy. Tamta historia z internetem nie jest wspominana i nie ma wplywu na nasze stosunki seksualne. Uprawiamy je normalnie i czasami kazdy na swoja reke;) Ale by sie kochac , to ja musze zaczac, bo ona bedzie sie wiercic w lozku, ale nigdy nie zacznie sama. Nie wiem czym jest to spowodowane, ale napewmo nie wstydem, bo od lat znamy swoje ciala i stosunki przy swietle, czy w bialy dzien nie sa dla niej zadnym problemem. Ale to bylo tak zawsze, nawet w tych najlepszych latach przed slubem i zaraz po slubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki sobie on
Rozmawialem z zona i szukalem go wielokrotnie, ale nie znalazlem. Csasami podczas takich poszukiwan, zona mowila mi bym nie szukal, bo go tam nie ma. A Ciebie zapytalem, bo nie wszystkie kobiety sa jednakowo zbudowane i szukalem potwierdzenia ze cos takiego istnieje. Moja zona moze go nie miec, a Ty moglabys go miec. Tak samo nie wszystkie kobiety przezywaja jednakowo orgazm i dlatego byly moje pytania o Twoje orgazmy, bo napisalas ze poznalas wszystkie ich rodzaje, a moja partnerka przezywa tylko lechtaczkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła ciężarówka
aaaaaaaaaa ok - źle odczytałam twoje słowa. Nigdy jakoś tak specjanie nie szukał - sama w ten sposób sie nie pieszcze- nie sprawia mi przyjemności. Pierwszy orgazm pochwowy przeżyłam w wieku 27 lat, dopiero. i jestem zdania, ze kobieta uczy sie pewnych rzeczy. Wiesz, moze ta jej duma nie pozwala żeby samej zacząć. Nie wiem, ja też w zasadzie w 'normalnych warunkach' rzadko pierwsza zaczynalam. Tak jak mówie, mnie wystarczyło przytulić sie do niego plecami, czułam jak rośnie jego pożądanie i gotowe. I chyba zorientował sie, że to jakiś mój znak, bo zwykle kiedy widzi ze pakuje sie tylkiem w jego strone juz wie o co chodzi. Chodziło mi oto, czy mozna zażegnać tego rodzaju kryzys, i taki łóżkowy i emocjonalny. Wciąż mam mentlik w głowie i nie wiem, jak mam postapić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki sobie on
Lozkowy i emocjonalny mozna zazegnac, ale warunek jest taki , ze obydwie stony chca tego. Na sile nic nie zrobisz, ale probowac zawsze warto. Na razie i tak musisz poczekac na powrot meza. Byc moze do piatku cos sie jeszcze zmieni. U mnie jest podobnie, tylko ze ja sie przytulam do zony, by poczula jak rosnie , a pozniej jeszcze go specjalne naprezam, by poczula jak sie rusza. Ale to wszystko nie wystarcza na to by byl uprawiany sex, bo moja pani udaje ze nie czuje. To jest tylko sygnal dla niej ze ja mam chec. Pozniej biore jej dlon i klade na na moim sprzecie i jak ma chec to pozwoli te dlon tam polozyc, a jak nie to zabierze dlon od razu i wiem, ze juz po zawodach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła ciężarówka
Wciąż nie rozumiem,jak tak można:-D ja zwykle mogłabym kochać się kilka razy dziennie-w każdym razie czesto o tym myśle. Maż nawet sms nie napisał na dobranoc-coś jest nie tak,bo wie,że jak siada za kołkiem to musi sie meldować. Szkoda mi ciebie,bo wiem co przezywasz-jednak rozumiem też twoja żone. Dziwne to,bo ja mam wiekszy problem z seksem przy świetle niż z pokazaniem,że chce. Ona mówi NIE nawet jak np.cały dzien jestes dla niej miły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki sobie on
To zalezy od wagi przewinienia. Czasami kilka dni Trzeba powalczyc o swoje prawa malzenskie, ale warto :D No coz, nie wszystkim sie udaje dopasowac pod wzgledem potrzeb seksualnych, ale ogolnie nie musisz mnie zalowac, bo moja zona ma normalne potrzeby w tych sprawach i rzadko odmawia. Ona po prostu nie potrafi zakomunikowac tych potrzeb, ale ma szczescie, ze trafila na mnie, bo gdyby miala faceta podobnego, w tych sprawach do siebie, to uprawialiby seks raz na rok :D A odnosnie Twojego meza, to cos mu tam jeszcze nagadala, ze nie daje znaku? Powiedzialas mu, zeby nie wracal w piatek do domu? Tak jakos napisalas w ktoryms wczesniejszym poscie. Moze niepotrzebnie az tak ostro go potraktowalas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła ciężarówka
Pomaga bratu w remoncie 100kg od nas i przez jakiś czas od wt do pt nocuje u niego-w sumie tak zaczelam rozmowe-ze nie musi zjezdzac do mnie na weekend,on spytał 'dlaczego' i mu powiedziałam o moim odkryciu. To nie było ostro. Czuje się zawiedziona,bo liczyłam chyba na zapewnienia o miłości,przeprosiny,seks,może kwiatka jakiegoś...a on po prostu olał i ciagle nie widział problemu. Wydaje mi się,że jeśli on o mnie myślał,i chciałby bym ja też myślała to odezwałby sie. Troche to pod gimnazjalne problemy podchodzi. Dzięki za wsparcie-dzisiaj chociaż nie płacze;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła ciężarówka
Teraz doczytałam jakie ja błedy robię w koncowkach,formach i nie tylko... Hehe,nawet chyba nie moge sie wytłumaczyć tym,że piszę z tel,i wciaż mam trudnośc pisać na dotykowej klawiaturze i to na tym głownie sie skupiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki sobie on
Dziewczyno cierpliwosci. Facet potrzebuje pomyslec.Gdyby w waszym zwiazku bylo az tak zle, jak to sobie przedstawiasz, to juz dawno, by to bylo wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki sobie on
Paniom w wieku ok 30 nie zwracam uwagi na ich pisownie, bo okres edukacji juz za nimi:D. Ale mlodziezy ogolnie nie przepuszczam i zwracam uwage, by uczyli sie poprawnej polszczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wściekła ciężarówka
To nie dzieje sie od wczoraj. Troche późno zorientowałam się,że tego żaru coraz mniej. Nie wyobrażam sobie słowa 'rozwód',ale też chciałabym byśmy byli szcześliwi-ze soba. My dwoje-jako kochankowie,przyjaciele i rodzice. Dlatego też,na duchu podnosi mnie historia waszego kryzysu. U nas to błedne koło troche-kłocimy sie-ja czuje sie niekochana,bo on sie odsuwa-przez to znow kłotnie-znów to uczucie. To trwa odkad razem mieszkamy. Widziałam to przed ślubem-ale on jawi się jako taki anioł-wszyscy go lubia,on nie lubi krzywdzić,zawsze ciepły,uśmiechniety,zaradny,odpowiedzialny,nie pijacy,pewny siebie,kulturalny. Wczoraj była u nas moja mama-coś tam rzuciła w jego obronie a on wstał i ja ucałował;-). Każdy by mnie wyśmiał,że nie wiem czego chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki sobie on
Nie kazdy potrafi okazywac swoje uczucia, albo tez potrafi, ale ich nie okazuje, ale nie znaczy to, ze nie posiada tych uczuc. Wyobraz sobie, ze ja swojej zonie mowilem, ze kocham ja przed slubem imoze niedlugi czas po slubie. A pozniej przez wiele lat nie uslyszala ode mnie tych slow. Podczas ostatniego stosunku z nia powiedzialem jej te slowa i pocalowalem. Wiesz jak zareagowala? Wtulila sie we mnie, jak dziecko w ramiona ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×