dla niewytrwałych i niezmotywawanych..może się uda:-)

witam jak w tytule napisałam jestem wiecznie odchudzajacą się grubaską miałam milion diet ale wiecznie kończyły się jojo moja waga jest duża.... czyli 98kg!!! wiem tragedia mam 170 wzrostu jestem 30sto letnią pracującą mamą. przed orodzeniem moja waga wynosiła 85 w ciązy przytyłam 38 kg. ale od ponad roku niamogę zejścc poniżej tych 98. potrzebuję pomocy i wsparcia jestem sobą załamana ale niemam silnej woli ani motywacji

niewiem jak mam sobie poradzic bo już tyle razy próbowałam cwiczyłam trzymałam diete ale wszystko trwało góra 2 tyg. i wymiękałam.

Mnie zmotywowały kiepskie wyniki badań. Ty masz dziecko więc tym bardziej powinno Ci zależeć na długim życiu.

I może nie szukaj diet tylko racjonalnie się odżywiaj i ćwicz - odmów sobie ewentualnie słodyczy czy innych niezdrowych przekąsek i może to pomoże - zapraszam do wątku Waleni ;)

nie mogę pojąć po co wam te durne diety na 2 tygodnie chodzę na basen, jem i nie tyję... zdrowe odżywianie + ruch/sport=wystarczy!

poprostugrubaska - mam tak samo...:( jem-tyje, jem-tyje i tak od 4 lat nie potrafie sie opanować słodycze to mój nałóg. już sobie nie radzę...:( nie ma dnia bez słodyczy..:( przed ciażą ważyłam ok 70kg teraz moja waga osiągneła 95kg a ja nie potrafie sie ogarnąć:( mam 176zm wzrostu:(

minerwa... tu nie chodzi o to zeby utrzyma wage ale w końcu zacząc chudnąc i to nie na 2 tyg. czy miesiąc ale na całe życie byłabym zadowolona jakbym doszła do 80 kg. i to utrzymała. motywowałam się tym że mam dziecko ale samo chciec nie pomaga trzeba jeszcze skutecznie zadziałac a ja niewiem jak