Jedno czy Dwoje dzieci to zadna roznica - na prawde ???

Jakos nie chce mi sie w to wierzyc... zawsze wolalam miec jedno dziecko i dac mu wszytstko czego bedzie potzrebowalo niz dzielic to na dwoje, ostatnio dyskutowalismy z moim partnerem i on rzucil tekst ze "jedno czy dwoje nie robi wielkiej roznicy i lepiej miec dwojke" .... przeciez dwoje dzieci to i owszem moze i podwojna radosc itp ale tez podwojne obowiazki, podwojne wydatki i mniej czasu na wlasne potrzeby...

W takich kwestiach nie słuchaj wynurzeń faceta litości .

no domyslam sie ze mowi tak bo po prostu chcialby miec dwojke tylko ze facetom zawsze sie tak latwo mowi :s

odpowiedzialny facet pomoże Tobie przy dzieciach i niewiele się zmieni, będziesz miala czas też i na swoje przyjemności:)

no tak tylko mimo wszytsko to kobitka musi uwazac w trakcie ciazy, karmic po nocach i na jakis czas zrezygnowac z pracy, raz moze i ok ale dwa razy... wiadomo jak jest w pracy :/

no i kasa na siedzenie w domu skad? ksiaze zarobi?

z pracą jest różnie, dziś masz jutro nie a radość z posiadania rodziny jest nieoceniona:), mam 1 dziecko i długo myślam, że juz tak zostanie, ale po latach obudziło się pragnienie drugiego szkraba:)

z praca to prawda ale ja nie moge zrezygnowac z pracy ciezko na to pracowalam (doktorat teraz habilitacja), mam terminy i one sa nieublagane, jesli to zawale to wszytsko na co tak pracowalam pojdzie na marne, poza tym dzieci tez trzeba za cos utrzymac, nie chce zeby zyly w biedzie jak ja i moja siostra

co mieli tylko jedno dziecko ze żałowali mogli mieć 2 lub 3 dzieci pamiętaj co 4 dziecko umiera nie dożywszy pełnoletności

czy mam patrzec tak z perspektywy ze lepiej miec dwojke w zapasie bo jedn moze nie przezyc??? bez sensu

zwłaszcza jak zachorujesz to ci zawsse ktoś ci pomoże

no tak, mieć jedno dziecko, wszystko mu dać, dziecko będzie rozpuszczonym jedynakiem... Wiesz, nie można mieć wszystkiego. Ja wolę mieć dwoje dzieci, dać im mniej ale przynajmniej nie wyrosną na rozpuszczonych ludzi, egoistów. Mówię tak, bo znam wielu takich jedynaków i widzę, jacy są.

[zgłoś do usunięcia] ja słuszałem od kobiet Jesteś strasznym tlukiem, co 4 to pewnie i nie dożywa ale w RPA a nie w krajach wysoko rozwinietych, pozatym to naprawde "świetny" argument, naklepie dzieci bo nie wiadomo ile przezyje :o masakra..

Ciekawe, ja znam wielu rozpuszczonych uważajacych się za pepek swiata ludzi...tylko że żadne z nich jedynakiem nie jest- bezsensowny stereotyp

chodzi mi o to, że jak dasz dziecko wszystko, czego będzie chciało to na wspaniałego człowieka nie wyrośnie.

lepiej mieć dwoje, wszyscy dorośli jedynacy, których znam chcieliby mieć siostrę lub brata.

dlaczego nie wyrosnie?? moja mam wyszla za faceta z wielodzietnej rodziny, 4 rodzentwa mial i co? okradl ja :/ nauczony byl ze nie wszytsko mogl miec i nauczyl sie krasc i walczyc nawet z tymi ltorzy go kochaja :/ nie zawsze jedynak to egoista!! z uwagi rowniez na moja prace biore pod uwage rozniez to ze jednemu dziecku zawsze beda mogla wiecej czasu poswiecic niz kazdemu z nich z osobna

Wiem ze nie kazdy jedynak to egoista. No to skoro chcesz jednego dziecka i wszystko przemawia za tym to czemu zadajesz takie pytanie? Przecież już sobie odpowiedziałaś. Skoro się boisz, że nie dasz rady równomiernie poświęcać czas dwójce to zostań przy jednym. Zgadzam się z sielanką- wiele razy słyszałam od znajomych jedynaków jak bardzo brakuje im rodzeństwa.

jedno dxziecko tez chcialoby miec rodzebnstwo, poza tym zapobiegniesz mimowolnemu rozpieszczaniu ;)

pytanie bylo skierowane glownie do mam posiadajacych wiecej niz 1 dziecko, nie uwazam jak moj partner ze dwoje czy jedno to nie robi roznicy bo jednak jest to dwa razy obowiazkow, niestety moj facet uwaza ze jedno dziecko to niepelna w pewnym sensie rodzina i ze czulby sie szczesliwszy z conajmniej 2 :S

Gdy moje dziecko było małe cały czas powtarzałam: jedno wystarczy. Obecnie mam 7l dziecko, i namawiam męża na 2. Czegoś mi brakuje, dziecko dorasta, szkoła koledzy, a ja w wieku 28l czuje się jak podstarzała matka..

jesli czujesz sie jak podstarzala matka to po co ci drugie? chcesz dzieki niemu poczuc sie mlodo? nie lepiej nadrobic czas i pojezdzic, zaszalec poki jestes mloda i masz odchoane dziecko??

to nieprawda, ze jest 2x więcej obowiązków- jest może z 10 % więcej pracy. jedno czy dwójka, to podobny "balast", więc jak ci się nie chce, to najodpowiedniejsza liczba dzieci, to ZERO.

prawda prawda co do obowiazkow, moj synek starszy ma 3 lata teraz urodzilam corke, wczesniej przy 1 dziecku jak zasnelo byla szansa na relax i chwile snu a teraz jak jedno zasnie to drugie marudzi, przy 2 jest ciezej niestety