kontrola L4 w ZUSie

Dostałam wezwanie na badanie przez lekarza orzecznika ZUSu, skreciłam kostke i na L4 jestem juz 1,5 miesiaca. pracodawca mogl na mnie naslac ZUS ?

nie musial, bo po 30 dniach placi ci ZUS, oni sami kontroluja

Nie mam już szyny ale noga ciągle mnie boli, utrudnia mi normalne funkcjonowanie. musze trzymac kat prosty w stopie ze tak to nazwe. ten orzecznik z ZUSU moze mi skrocic L4? mam jeszcze do polowy grudnia i bede chciala przedluzyc

moze skrocic, niestety, ale nie obawiaj sie jakos specjalnie

Tym bardziej ze pracuje na stacji paliw i jestem 12 godzin na nogach ;( w tym 15 minut przerwy na caly dzien... ja poprostu nie dam rady

lekarze orzecznicy są różni... ale nie denerwuj się zawczasu

ktos moze mial jakies dowiadczenie w tym ?

ja nie byłam nigdy na komisji, ale jestem na L4 od jakichś 3 m-cy :)

z jakiej przyczyny ?

zupelnie innej niz Ty :O akurat takie L4 jak ja mam to z tego co wiem rzadko podwazaja, ale nie wiem, nie dostalam jeszcze zadnego wezwania. tfu tfu! nie chcę dostać. ale nie martw się, od komisji można się odwołać jakby co, jak nie możesz chodzić i stać to nie powinnni Ci cofnąć :) szczególnie że pracę masz chodząco-stojącą

no chcę być dobrej myśli. Tym bardziej ze jeszcze do polowy grudnia mam zwolnienie od ortopedy. Ale podejrzewam ze to moj pracodawca tak narobil, ostatnio juz mi mowil ze mnie zwolni jak bede przedluzac L4

wiesz, zgłosić chyba mógł, ale ja to nie wiem sama, bo do 30 dnia on płaci, potem płaci ZUS więc w sumie co jego to? a swoją drogą to lepiej szukaj nowej pracy, pracodawcy to tacy chuje, człowiek se dla nich flaki wypruwa a jak jest taki przypadek losowy to zero szacunku, zero :O

w tej chwili kontrole są raczej z automatu moja kuzynka i jej znajome koleżanki z pracy, które poszły na L4 w okresie wypowiedzenia wszystkie były wzywane przy L4 dłuższym niż miesiąc

po takim badaniu bede jeszcze miala komisje w pzu? nie orientujesz sie? bo bede starac sie o odszkodowanie

no mam nadzieje ze nie trafie na jakiegos debila lekarza... ;( tylko normalnego czlowieka

Ja byłam na takiej kontroli. Trafiłam na bardzo fajna doktor, ale i nie było w moim przypadku podstaw do kwestionowania zwolnienia (skomplikowane złamanie nogi, operacja, blacha, śruby, druty). Pogadałyśmy sobie przyjacielsko, potem zbadała moją nogę i napisała opinię, że leczenie nie zostało zakończone. Na L4 jestem już 4 miesiące i będę to ciągnęła dalej.

a jak właśnie wygląda sprawa z dokumentacja medyczna ? ja mam tylko zdjecia rtg i wypis ze szpitala, a cala karta i reszta jest u mojego ortopedy. moga mi wyznaczyc inny dzien na dostarczenie tych papierow ?

??

na wezwaniu powinno pisać czy z dokumentacja, ale zawsze się bierze. powinnaś mieć dokumenty skserowane i potwierdzone pieczątką. synowa jak była w ciąży na zwolnieniu to kazali przesłać dokumentację.ona nie jechała bo to 100 km. wiem o tym bo byłam wzywana ale ja ciągnęłąm pół roku.

mam napisane tak"zabrac:..... oraz dokumentacje medyczna jezeli znajduje sie ona w pani posiadaniu" a nie znajduje sie bo nie mam nawet leczenia zakonczonego

Wystarczy, że będziesz miała wypis i RTG. Pamiętaj też o dowodzie osobistym.