Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość noicozrobic

Ech, żona to kłoda, zalamka

Polecane posty

Gość noicozrobic

Sam juz nie wiem co mam zrobic, znamy sie z 8 lat, po slubie 2, wczesniej moze tak na to uwagi nie zwracalem, bo czlowiek byl bardziej wyrozumialy, ale ja pierdziele, ja moglbym sie kochac codziennie po 2 razy, nawet raz na dzien-dwa, a zonie starczy raz na poltora tygodnia-dwa i koniec. Zero inicjacji z jej strony, zawsze to ja musze do wszystkiego dazyc, zero jakis zalotow, kupilem jej z 10 fajnych erotycznych eleganckich kompletow, moze zalozyla ze 2. Czlowiek zadbany, czysty, pachnacy, zreszta nie bede sobie schlebial. Ja moglbym jej minete trzepac kiedy by tylko zachciala, a ona jak nie zmeczona, to cos tam ja boli, to jak nie boli to okres i tak wkolo, nawet dennego lodzika nie ma ochoty zrobic. Jak by ona mi dala tylko sygnal to by za chwile byla w 7 niebie. A ja dzisiaj sie upomnialem, troche sie poprzytulalismy, zrobila sie senna i poszla spac, i tak jest non stop. Czlowieka nie ma po 11 godzin w domu, soboty pracujace, co by mozna bylo sobie na cos wiecej pozwolic, a tu nawet w domu nie mozna poszalec. Poza tym, kobieta jest fantastyczna, ale nie sadzilem, ze sex dla mojej psychiki stanie sie tak potrzebny. Pisze w emocjack ale mimo tego, ze znia gadam na ten temat to musialem sie wyzalic. Nie chce uciekac w zdrade, bo kocham ja, ale ten sex, ja pierdle, cisnienie jest po prostu ogromne, zwlszcza, ze od dluuuuzszego czasu nie wale sobie konia czy nie ogladam pornoli bo od tego mam zone, do jasnej cholery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no facet starasz sie:)porozmawiaj z nią ,powiedz jej wprost co czujesz i nie owijaj w bawelne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja Cię doskonale rozumiem i wiem, że rozmowa nawet najbardziej wprost nie pomaga...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malowana hcujnia
ludzie sie nie zmieniaja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noicozrobic
Rozmawialem z nia najbardziej wprost jak sie da. Ona wie wszystko dokladnie. Nawet jej zanim poszla spac to powiedzialem i co... nic. Jeszcze spechalnie poszedlem sie przypucowac, ogolic, co by jej w cipke nie drapac i wielki uj z tego wyszedl. Mowila nie raz ze jak bedziemy na swoim, sami to na pewno bedzie inaczje bo bez skrepowania bedzie mogla szalec. Niestety zawsze musiala poduszke do buzi wsadzac jak dochodzila bo miala takie spazmy ze szok. Jak mozna nie chciec tak dochodzic wiecej? Wczesniej mieszkalismy z rodzicami co by oszczedzic na zakup mieszkania bez kredytu. Od miesiaca jestesmy na swoim i zupelnie nic sie nie poprawilo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze mimo tego wszystkiego jej wiecej juz nie pociagasz...albo tak naprawde nie jest jej z toba dobrze a nie wiedziala jak ci to powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas taka mama
wiem o czym piszesz, mam to samo co twoja kobieta. po prostu nie chce mi się i już. mam się zmuszac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blurp
pierdolisz chlopcze jak ciezko potluczony--i sorry za okreslenie ale "znacie sie 8 lat" a ty 2 lata po slubie "odkryles", ze zona to "kloda" taaaaa pierdolisz i tyle widzialy galy co braly koniec tematu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imaginare
...zgadzam się z przedmówcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KoJack
Ciesz sie ze ci wogole daje kolego. Prosze ja ciebie, mam nazeczona jestesmy ze soba 1.5i do dej pory mi nie kopsnela cipki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgjkklhhgfdd
Jak by ona mi dala tylko sygnal to by za chwile byla w 7 niebie. Najwyrazniej to tylko twoja opinia. :) Nie znam nikogo kto z wlasnej nieprzymuszonej woli rezygnowalby z siodmego nieba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blurp
ja pierdziu taaa bedzie ja zdobywal jak francuzi bastylie w czasie rewolucji po 8 latach i 2 od "wiekopomnego odkrycia" daj sobie spokoj ona niech sobie wezmie kochanka, a on niech zostanie przy onanizmie, przynajmniej dzieci z tego nie bedzie i nie skrzywia im tatus z mamusia osobowosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doświadczony przez życie
Miałem to samo. Nawet wizyta u seksuoga nie pomogła. Ale znalazłem sposób na babę. Przestałem dbać o siebie(nie to, że chodziłem brudny, ale nie pachnący), przestałem ja przytulać, generalnie ją olewałem. Po pół roku zrozumiała,że ja też mam potrzeby, które trzeba uwzględnić w planach na wieczór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blurp
ja pierdziu to sa twoje prywatne odczucia nie Moich suczek ciekawy jestem tylko jednego -wybacz-jak ciezko zakochany facet walczyl o ciebie to bylas tak spolegliwa i mila i dawalas mu szanse??? pierdzielisz, nie pasowal ci i juz i zastanawialas sie jak go w miare delikatnie splawic to dlaczego tak sie nimi martwisz??, dorosli sa, ich zycie, ich problem a ze maja duzy to inna sprawa, ale ich nie nasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blurp
byla jeszcze metoda ze strzyzeniem pudla nie wiem czy pamietasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cau
Przebiesz sie za Justina Bimbera podobno wszystke na niego leca to moze na ciebie poleci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szoken broken
rozumiem za namawiasz do gwaltu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cau
Powiedz ze potrzebujesz na gwalt sexu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blurp
na gwalt, seksu, z zona??? czy wy wiecie o czym mowicie :):):):) pyfff :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szoken broken
chodzilo mi o to,ze doswiadczony przez zycie namawia do zgwalcenia zony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cau
Jak mona zgwalcic zone albo dziwke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szoken broken
tak samo jak kazda inna osobe!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blurp nie wiem o czym mowisz bo jestem w zwiazku od 7 lat i wiem ze jesli mi na kims zalezy to sie staram... z wzajemnoscia. Autor tez wydaje sie troskliwa i wierna osoba ktora widzi problem i stara sie go rozwiazac zamiast jechac na recznym. Mowie tylko ze w kazdym zwiazku przychodza chwile w ktorych juz nam sie niczego nie chce (niekoniecznie obojgu) i wtedy musimy pozdobywac te druga strone. Jesli sie jest z kims przez tyle lat to potrzeba czegos wiecej niz tylko sexu zeby byc razem. Faceci potrzebuja sexu a kobiety ( NIE SUCZKI) poczucia bezpieczenstwa. -"jak ciezko zakochany facet walczyl o ciebie to bylas tak spolegliwa i mila i dawalas mu szanse??? pierdzielisz, nie pasowal ci i juz i zastanawialas sie jak go w miare delikatnie splawic" -Jesli ktos mnie kochal a ja nie odwzajemnialam uczucia to nie zwodzilam tej osoby i nie musialam jej splawiac nawet delikatnie I NIE UPRAWIAM Z NIA SEXU KONTYNUUJAC 8 LETN ZWIAZEK. A jesli zwiazek jest obustronny to nie bez przyczyny nazywa sie ZWIAZKIEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blurp
szoken oczywiscie, ze tak i ze masz racje tylko tu akurat gwaltu nie porzewiduje; zwlaszcza jesli ktos jest tak blyskotliwy i po 8 latach sie orientuje, ze cos nie tak :) a wczesniej co??, nadzieja, ze krasnoludki porozmawiaja z malzonka ?? i zrobia z niej wulkan seksu??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×