Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kamil1979jgora

Facet ciepłe kluchy wg KK to grzesznik

Polecane posty

Gość kamil1979jgora

Diakonia Życia odpowiada na pytania Pytanie (zadane przez: kamil97jgora w dniu: 2012-11-23) : Witam serdecznie. Czy bycie mężczyzną tzw. ciepłymi kluchami jest grzechem? Czy jest to tylko tradycja? (Nr pytania: 436) Odpowiedź (udzielona przez: Sylwia Dudek w dniu: 2012-11-27) : To określenie zwykle odnosimy do osób mało zaradnych, niezdecydowanych, powolnych w działaniu, mało zaangażowanych, niefrasobliwych. Może to wynikać z flegmatycznego charakteru. Jednak przykazanie miłości odnosi się do wszystkich ludzi nie ma taryfy ulgowej dla usposobień z natury trochę zalęknionych, wycofanych, melancholijnych, jak również porywczych, cholerycznych. Wszyscy wezwani jesteśmy przez Chrystusa do kształtowania swojego charakteru, formowania swojej osobowości z Jego pomocą (nie można usprawiedliwiać się, że już taki jestem). Nieraz długo musimy uczyć się opanowywać nasze spontanicznie rodzące się ale, jednak złe emocje, pragnienia, przyzwyczajenia czy reakcje, aby rosnąć w miłości a nie wegetować, czy cofać się. Świadome poddawanie się takim odruchom jest jakąś zdradą (więc i grzechem) wobec kierunku jaki wyznacza miłość. To miłość każe nam podejmować walkę o dobro, wymaga więc odwagi i męstwa, zaparcia się siebie, ofiarności, cierpliwości, czystych intencji, posłuszeństwa Bogu. Określenie „ciepłe kluchy sugeruje przyzwalanie sobie na jakieś „lenistwo duchowe i trzeba je skonfrontować z ostrzeżeniem z Apokalipsy św. Jana Ap. „nie jesteś gorący, dlaczego „odstąpiłeś od pierwotnej miłości? Ks. Waldemar Olech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proszę bardzo,niech KK zradykalizuje swoje stanowisko w wielu życiowych kwestiach,niech rygorystycznie przestrzega realizacji swoich zaleceń przez wiernych,to nagle skończymy z fikcją że 97% Polaków to katolicy; jak zostanie choć tylu co w Czechach,to będzie można powiedzieć że KK wyszedł z tego obronną ręką! Ja sobie załatwiam to,czego potrzebuję,ale cholernie mnie wk... jak mi się KK wpieprza w moej najbardziej prywatne sprawy (z wpieprzaniem pod kołdrę na czele!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×