Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bezrobotna w wielkim mieście

Dwa lata bez pracy, stałam się walnieta

Polecane posty

Gość Bezrobotna w wielkim mieście

Straciłam prace prawie 2 lata temu, na początku długo szukałam składałam CV. Jestem młoda mam 26 bliżnięta, i męża. Dzieci nie są małe chodzą do przedszkola. A mi odpierdala :o obecnie nie chce mi się iść do pracy, nie wysyłam juz cv od kilku miesiecy. Mąz mówi że jak nie znajde do sycznia to mnie zostawi, masakra. Ale jak chloernie polubiłam nie pracowanie... :( Martwi mnie jednak nie brak pracy tylko to że mi odpierdoliło :o Bez jaj, Dzieci wyprawiam do przedszkola wracajac robie zakup a pózniej w niecałą godz sprzatam, zostaje mi dużo godzin do 15 gdy musze odbierac dzieci. Zaczełam gadac do siebie (zauwazyłam to w sklepie) nie zwracalam na to uwagi, stałam się plotkarą poznalam zycie sasiadów z bloku {nie kazde dokładnie ale wiekszość okło 100mieszkań.. :o ) czasem z nuów zaczynam iść za kimmś, jak pojebana no wiem, ale to chyba z nudów. Jestem typem samotnika, gadam z plotkarami bo lubie wiedzieć kto gdzie z kim i co. Męza po jego powrocie z pracy bombarduje opowiastkami o sasiadach, czasem zmyslam różne historie nt sąsiadów nie lubianych. Nie wiem czy potrafie powrócić do normalności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia pyrasia
podziękuj Tuskowi i jego kolesiom za los

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rosalie Metcalfe
kup se SPA, bedziesz miała zajecie albo psa, w ostatecznosci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luz bluz itp
chyba faktycznie ci odbilo i nic juz na to nie poradzisz bedzie jeszcze gorzej !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwwwwwwwwww
ja tez nie pracuje i mam to smao co ty.tylko ze ja nie pracuje od pol roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem jak można
opowiadać zmyślone historyjki. To strasznie głupie, niedojrzałe w dodatku kłamstwo szybko wyłazi na wierzch i taka osoba potem ma opinię pojebanej i durnej. Jeszcze byłabym to w stanie zrozumieć jakbyś chodziła do podstawówki ale żeby osoba dorosła ? To jest chyba najgorszy typ człowieka jaki może być zaraz po alkoholiźmie i przemocy fizycznej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezrobotna w wielkim mieście
Obawiam się że majac taki okres bez pracy w cv w ogóle już nic nie znajde :o Ogólnie dopadła mnie chyba jakaś forma depresji, nie chce mi sie wstawać, mogłabym spać cały dzień. W czerwcu byłam na rozmowie kwalifikacyjnej- jako telemarketerka :o od tego czasu nigdzie) ale zdołowałam się tam, były dziewczyny wypindrzone i wygladające jak modelki, a mi się w sumie nie chciało nawet ściemniać ze sprzedawanie blielizny (!!!!!!!!!!!) przez tel to szczyt moich marzeń, nie oddzwonili a ja od tego czasu nie wysyłam już cv. Nie wiem co robić, mąż się wkurwia że ja nie pracuje, a trzeba opłacać przedszkole rachunki :( jak mnie zostawi to są 2 opcje- albo stane sie bezdomna, albo w końcu zmusze się do znalezienia pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość H Ch Andersen
nie rozumiesz? a moje historyjki widzisz do tej pory czytają :P, :P, :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem jak można
zresztą znałam kiedyś taką bajkopisarkę. Ona myślała że ja "kupuję" te jej opowiastki, bo ja słuchałam i nic się nie odzywałam, ale nijak mi się kupy nie trzymały te jej opowieści, a potem relacje innych osób tylko potwierdziły to, że kłamała. Znajomość z nią to były wiecznie jakieś problemy. Na szczęście teraz już się nie kolegujemy i nie spotykamy. Nie mam za grosz szacunku do takich ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezrobotna w wielkim mieście
A co mam mu opowiadać? :( on tam opowiada jak mu poszło w pracy, a ja co- mam opowiadać ile czasu myłam podłoge, obierałam ziemniaki? Nie dzieje się nic w moim życoiu to pierdole jak pojebana, sama sie dziwi że tak mi odpierniczyło, wiem że to durne i załosne, ale moje życie to wegetacja nie miałabym nawet o czym z nim gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem jak można
to nie gadaj albo mów że podłogę umyłaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezrobotna w wielkim mieście
W sumie te moje wymyslone historie to takie bzdety bez znaczenia. Tylko 1 raz naopowiadał głupot było to podłe, wiem o tym, mamy sąsiadke która wyglada jak jakaś miss, powiedzialam mężowi że robiła operacje nosa, nie wiem dlaczego pewnie z zazdrości, zdziwił się ja mu powiedziałam że poiedziała mi to w tajemnicy, i ma nikomu nie mówić, dziecinne sama nie wiem po co to mówiłam, i tak nie sprawiło że poczułam sie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mixfix86
Może zgłoś sie urzędu pracy? Może mają dla ciebie jakiś kurs etc, zeby podnieś swoje kwalifikacje zawodowe, a pozatym mąż zauważy że coś robisz. Sama byłam bezrobotna przez 5 mcy i pierdolca dostawalam w domu, ale wysyłałam cv gdzie się da i mam swoja prace:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajapytajaca
Ja byłam bezrobotna przez pół roku, myślałam, ze oszaleje !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bezrobotna w wielkim mieście
Wiem że musze ruszyć tyłek i szukać pracy. Dołuje mnie fakt, że ten brak pracy spowodował iż poznałam siebie, tzn że jestem leniwa, kłamliwa, nudna. Nigdy nie myslałm tak o sobie i nawet nie podejrzewałam że moge taka być, to okropne uczucie wiedzieć że jest się żałosnym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mixfix86
najważniejsze jest abyś teraz wzieła się za siebie, zrób fajne cv i codziennie wertuj oferty pracy i wysyłaj cv, czasami nawet tam gdzie nie dokonca spełniasz wymagania, może akurat ktoś zaprosi Cię na rozmowę. Wydaje mi się, że najwiekszy problem polega na tym, że tak naprawdę odpowiada Ci nic nie robienie i siedzenie w domu. Zrób coś dla siebie i zmień swoje życie, chyba nie zamierzasz resztę lat przesiedzieć w domu przed kompem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A co to za wielkie miasto?
podaj nazwę tego miasta świrów, istnieje spiskowa teoria że w niektórych miastach w polsce po upadku komuny zakopano niebezpieczne odpady z zachodu i ludziom tam szajba odbija równo bo jakoś się to wydostaje na powierznię :D a może to nadmiar GMO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×