Jak się skończyło dzisiejsze "Dlaczego ja"? Oglądał ktoś?

Do reklam oglądałam, później coś się stało i nie miałam obrazu. O co chodziło z tą dziewczyną, dlaczego tak naprawdę doszło to rękoczynów?

jego była powiedziala mu ze ma AIDS - gosc sie zalamal i wogole... Ale okazało sie w koncu ze go nie zaraziła i są zdrowi.

Ale później w "dlaczego ja? - suplement" okazało się, że on nie miał AIDS, tylko niewydolność moszno-penisową, objawiającą się obrzękiem wokół wędzidełka, która bardzo przypomina objawy AIDS... Niewydolność ta nie ma wprawdzie skutków fizycznych, ale powoduję zmiany w psychice mężczyzny, która w prosty sposób prowadzi do dendro-geriatofilii, ale o tym już w następnym odcinku. Serdecznie zapraszamy

na koniec była konkretna orgia, każdy z każdym. była pipa-papa-pupa...

Po orgii okazało się, że ma AIDS i powiedział swojej byłej, która się załamała i w ogóle...

nie oszukuj, nie załamała się tylko odetchnęła z ulgą, bo sama miała kiłę i odczuwała wyrzuty sumienia, ale tak wyszło na remis

No tak, ale tę kiłę miało całe osiedle i gdyby nie złapał jej od niej, ale tej rudej zdziry, jej ciotecznej siostry, to byłby dla niej cios.

Może i tak, ale ruda ździra od tej kiły wyłysiała i tym samym przestała być rudą ździrą i stała się łysą ździrą. A z łysą złapać kiłę, to już nie taki wstyd...

Ruda nie wyłysiała. Mylisz ją z wujkiem Stefanem. Tym, co stracił jądro podczas skoku bungee.

Możliwe, fakt, wujek Stefan też był rudy, ale podobno on wyłysiał tylko w okolic jąder, a na głowie dalej mu sterczą ryże kudły...

A w Barwach szczęścia Krzysztof Kiersznowski wyparł się Katarzyny Glinki, czyli córki, bo Katarzyna Glinka sobie pyknęła sobie in-vitro. Ach, ta katolicka misja Telewizji Polskiej. A Pospieszalski pewnie struga swojego Pinokia. :)

Pod koniec odcinka stracił włosy też na głowie, w wyniku terapii hormonalnej. Poza tym wcześniej wstrzykiwał sobie świńskie priony do nadnercza w tajnym składziku na szczotki.

vera uszatek A Pospieszalski pewnie struga swojego Pinokia. Jak powiedział Dżepetto w "Potemach": E tam, taboret mi lepiej wyszedł :D Veru :)

Chamu. :D Co z moją Twoja koszulą? Finał WOŚP już niebawem. PS.

Handel wymienny, bieresz flaszkie, wpadasz, uwalamy się jak świnie, tradycyjna wymiana koszulek, działasz :D

Pierwszy raz słyszę, żeby Pospieszalski w obliczu wyparcia strugał pinokia - zazwyczaj robi to podczas zaparcia:)

Chyba Ty wpadasz do mnie, jak zapytasz Perw. , to Ci powie dokąd. :O Najlepiej wpadnijcie razem. :D

Jak tyl;ko odwiedzę kuchnię gdzie mieszka moja żona to zapytam ;D

O rety, dzięki ;DD