Dziwna reakcja faceta ...

Mój facet powiedział mi dzisiaj,że czuje jakbym była jego żoną,a on chce czuć,że jestem kobietą.Nie zrozumiałam co miał na myśli ,więc prosiłam o wytłumaczenie.Powiedział,że za bardzo mu się ze wszystkiego tłumaczę,gdzie idę,itd.,że za dużo mu słodzę komplementów,że jestem ''przewidywalna''.Robię wszystko,żeby był szczęsliwy,że ma wrażenie,że zrobię wszystko dla niego,nawet jesli mnie się to nie podoba,a on chce czuć,że mnie zdobywa.Jesteśmy ze sobą 3 miesiące,więc wiadomo,że już mnie zdobył.Chcę o niego dbac,bo taka jestem,nie chcę,żeby czuł jakieś zagrożenie,żeby czuł się zaniedbywany.Zabolały mnie jego słowa,nawet nie mam ochoty go pocałowac,bo przeciez '' ma czuc,ze mnie zdobywa'' :(

Komplementuję go,bo czuję taką potrzebę,poza tym chcę,żeby był szczęśliwy,czuł się doceniony.Kolejna sprawa - seks oralny.Zaproponowałam i powiedział,że nigdy tego nie robił,bo kobieta nie chciała i powiedział,żebym się nie zmuszała,a ja się do tego nie zmuszam :( chcę mu zrobić tę przyjemność,kocham go ... jak tu uszczęśliwiać?skoro wychodzi na to,że jemu się to nie podoba :(

olej go, bo ma nieźle narąbane w głowie.

Naprawdę go nie rozumiem .Robię wszystko,zeby był szczesliwy,a wychodzi na to,ze jemu to nie pasuje.Powiedzial mi,ze jestem za bardzo przewidywalna,ze ma wrazenie,ze na wszystko sie zgodze byle byl szczesliwy,ze chce czuc,ze mnie zdobywa .. no ale przeciez juz zdobyl moje serce.Nie chce go olewac,chce o niego dbac,okazywac uczucie,mowic komplementy,zeby czul sie doceniony,a jemu to przeszkadza :(

Pewnie jest tak jak mówi..Kota też można zagłaskać.Faceci kochają zołzy przecież..Trzy m-ce to mało jeszcze a on juz ma wrażenie,że oplotłaś go jak bluszcz.Zajmij się sobą,nie szukaj kontaktu ciągle i tak dalej.

autorko twoj facet daje ci do zrozumienia ze za bardzo.sie wczuwasz w zwiazek. ze wszystko traktujesz powaznie. jestescie dopiero 3miesiace a on juz soe czuje jakbylby twoim mezem. on chce cie zdobywac czyli robic ci niespodzianki zaskakiwac cie czyms ale ty nie pozwalasz mu na to. wrzuc na looz troche. przestan mu naskakiwac. wyraz swoje zdanie na jakis temat a nie mu przytakujesz. za bardzo juz na poczatku znajomosci(bo uwazam 3 miesiace to dopiero poczatek) wzielas na powaznie go. uwazaj zebys takim zachowaniem go nie odstraszyla i zostaniesz sama.

On pewnie myśli,że jesteś nieźle zdesperowana skoro tak skaczesz koło niego.

tallalana tez tak mi sie wydaje. nie zdziwiloby mnie wogole jakby auyorka zaraz przyznala nam sie ze zaproponowala wspolne mieszkanie hihi

niz on do ciebie-dobrze ze ci to mowi- zrob teraz tak zeby bylo odwrotnie ... :)

Pewnie macie racje.Ale juz taka jestem,ze lubie dbac o faceta,pokazywac mu ile dla mnie znaczy :( juz nie mowiac o zazdrosci,wrecz nie cierpie jej okazywac.On sam zapoznal mnie juz z rodzina,jego brat mowil mi ,ze ma wobec mnie powazne plany,a tym czasem mowi mi,zebym dala sie zdobywac .. po tych jego slowach nawet nie mam ochoty wyjsc z inicjatywa przytulenia,bede czekala na jego ruch :(

wydaje mi sie ze tu nie tylko o przytulanie czy sex chodzi. poprostu nie dzwon do niego pierwsza nie pisz smsow pierwsza. niech on to zrobi. niech sam zaproponuje wyjscie albo wspolbe spedzenie czasu. nie planuj nic za was dwoch.

To juz raczej po wszystkim, autorka w 3 miesiące swoją natarczywoscią zadusiła związek. Byłas kiedykolwiek wczesniej w związku?

Byłam,w 5-letnim zwiazku,z reszta on rowniez.I z tego co rozmawialismy na poczatku gdy sie poznalismy,to mowil mi,ze jego eks kobieta zaniedbywala go i uczucie peklo ... a tym czasem zarzuca mi ,ze za duzo mu sie tlumacze,ze robie wszystko na sile i zebym byla soba,ale ja jestem soba,po prostu taka jestem, - lubie dbac o swojego mezczyzne.

Smsy pisze mi pierwszy,bo wstaje wczesniej niz ja,bo juz o 5 rano.To samo tyczy sie na dobranoc.Nigdy nie pytam kiedy sie spotkamy,zawsze on pierwszy pyta.

jednak cos mu przeszkadza. radze wrzucic naprawde na looz.