Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Iga88

Pomozcie!

Polecane posty

Gość Iga88

Witam nie mam z kim o tym porozmawiac więc postanowiłam napisać tutaj może ktoś mi doradzi . Jestem po ślubie 2 lata mamy 14 miesieczna coreczke która bardzo Kochamy. Mój problem polega na tym że mój mąż kłócąc się ze mna wyzywa mnie od różnych twierdzi ze nic nie robię wychowuję dziecko datego nie pracuje ale sprzątam gotuje też się narobie... Zauwazylam ze zachowuje sie jak jego ojciec mieszkam u teściów i nieraz słyszę jak tesciu wyzywa tesciowa padaja te same teksty. Niewiem już co mam robić dwa razy mnie popchnal .Klocimy sie zazwyczaj o jego rodziców że ją niby nie rozmawiam z nimi kiedyś tesciu się mu zalil ze ja go chyba nie lubie bo nie zagadam .Mam tego dosyc naprawde. Zawsze jak sie klocimy straszy mnie ze zabierze mi dziecko.Zawsze na drugi dzień przeprasza a później jest to samo :( nie mam już siły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby co mam y doradzać
trafiłaś na chama, który taki model zachowania wyniósł z domu rodzinnego, co gorsze mieszkacie z teściami nie pracujesz i już dwa lata po ślubie mąż ma Cię w nosie na co Ci to było ? masz dwie opcje albo tolerować to kolejne 30 lat albo się wyprowadzić i samotnie wychowywać dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wygarnij mu to w końcu że traktuje ciebie tak samo jak jego ojciec matke. A ty nie jesteś gównem żeby tobą pomiatał. Urodziłaś mu dziecko i zajmujesz się domem to powinien cię szanować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postaraj się iść do pracy i mieć oprócz domu jakieś swoje życie. Niestety nic nie poradzimy Ci na fakt, że on Cię zwyczajnie nie szanuje. Wiem, że łatwo jest pisać odejdź, ale i tak tego nie zrobisz- więc proponuję jak najszybsze oderwanie się od pieluch, obiadków i usługiwania na rzecz myślenia i inwestowania we własną osobę, co dziecku też na dobre wyjdzie. Bo jeśli myślisz, że wszystko ułoży się z biegiem czasu to spójrz na teścia- im czas nie pomógł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga88
Wygarnelam mu to ostatnio to się jeszcze bardziej wkurzyl i moja rodzine zaczal wyzywac... a na drugi dzien powiedział że nie chce być taki jak jego tato i tyle . Niewiem czy powiedzieć rodzicom o tym tato się domyśla że coś jest nie tak zna mnie bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnsssssskkkkk
JA CIE TEZ WITAM I PYTAM CZY NIE MASZ NIC DO ROBOTY TYLKO TE SAME TEMATY ZAKLADAC QWAZI PODOBNE:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga88
Pisze pierwszy raz z tego co mi wiadomo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga88
Dziekuje za wszystkie wpisy daly mi duzo do myslenia. A jesli chodzi o prace to zlozylam juz w kilku miejscach cv takze mam nadzieje że ktoś niebawem sie odezwie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×