Jestem ocjem i byłym mężem!!

sobie poczuc, co oznacza emocjonalne uzaleznienie i dlaczego jest to destrukcyjne. jak potrzebujesz takiego doswiadzcenia, ono przyjdzie i zrozumiesz.

mental cut: Uważasz, że kupowanie ciuchów, kwiatów, obiadki w domu i telefony do eks na wspólnych zakupach z obecną partnerką to zupełnie normalne? I uważasz, że nowych partnerów obojga, jeśli takowi się znajdą, to nie będzie w żaden sposób dziwić? A nie dziwi Cię, ze nadal oboje nikogo nie mają?

ehh i po co łączysz swoje przeżycia z sytuacją autora, skąd wiesz jak jest w jego przypadku?

"Uważasz, że kupowanie ciuchów, kwiatów, obiadki w domu i telefony do eks na wspólnych zakupach z obecną partnerką to zupełnie normalne?" dla tego dziecka to wręcz wspaniałe

Ale to nie są kwiatki, ciuchy dla dziecka tylko dla jego matki.

mentaI cut_szkoda slow bo one i tak przeciez wiedza najlepiej

relacje między rodzicami są ważniejsze dla dziecka niż jakieś ubrania

Jasne, ze są ważne. Dlatego piszę tylko, że z takimi relacjami nigdy nie ułożą sobie życia na nowo. ani ze sobą, ani bez siebie. Tyle.

Zaden partner nie zniesie czegos takiego. To chore.

mentaI cut-boli niektore tu ze jakas trafila na normalne relacje z bylym i nie wyzywaja sie i nie walcza o kase na dziecko

ale wyszlo samo, jak jest naprawde, ze dla spokoju sumienia kupujesz sobie wygodne zycie. Ale to, ze masz poczucie winy mowi, ze beda z ciebie ludzie. tylko bez sensu zyc w poczuciu winy. Zamiast udawac dobrego rodzica, wykpiwajac sie podarkami i kasa, stan sie tym rodzicem. Zajmij sie ty6m dzieckiem takim samym stopniu jak matka, a uwierz mi, znajdziesz w tym sens zycia duzo wiekszy niz kontrolowanie bylej zony i udawanie dobrego ojca i eksa. Dla kogo udajesz?? Twoja ex juz cie zna, dziecka tz nie oszukasz, a wszystkim innym to zwisa. jak widzisz twoje bohaterstwo jest grubymi nicmi szyte, sam poprosiles o szczere opinie i je dostales. Zamiast byc pseudo hero, stan sie poprostu ojcem. Na przynajmniej pol etatu, we WLASNYM domu.

tak tak Wy juz wiecie czy znajdzie czy nie-wrozki

malenstwo: jesteś kolejną, która widzi jedynie wojnę podjazdową albo bieganie z tulipankami do byłej? nie widzisz stanów pośrednich? Ich życie, ich sprawa- osobno, a jednak razem.

jeśli 77 to rocznik, to takie z ciebie malenstwo jak z koziej dupy traba :D podstarzala byla zonko :D

ale na razie autor jest tak zaklamany, zo on chyba sam wierzy w to, co wypisuje. Moze ta wymiana otworzy mu oczy, moze nie... To juz zalezy od niego.

przy nastepnym temacie-moj maz chce zabierac dziecko do siebie a corka jest chora- bedziecie doradzac ; nie dawaj dziecka Pogon drania

Porządny chłop nieczęsto się zdarza, a wy jeszcze wynajdujecie milion powodów do narzekań... Żadna kobieta nie musi się pakować w związek z dzieciatym, TO JEJ WYBÓR, ale dzieciak chyba nie ma wyboru jacy są dla niego i siebie nawzajem jego rodzice? O to mi chodzi, że dla dzieciaka sytuacja mimo rozwodu jest dobra, a wy w pierwszej kolejności się oburzyłyście jak została potraktowana nowa kobieta autora i za to go objechałyście. Myślałam, że kobiety patrzą na dobro dzieci, ale widzę, że tutaj większość kobiet to się zaraz emocjonalnie utożsamiła z kobietą, która jest w związku z dzieciatym.

to co, jak stara jestes, "malenstwo"? :D :D

"nie moge zajac sie dzieckiem, pracuje, moze z drugiej strony tez nie chce.. za to staram sie w inny sposob to wynagrodzic" Kasą? Tulipankami i ciuchami z Reserved? A większość się rozpływa, jaki cudny z niego tata?

brak argumentow i zaczyna sie ublizanie. Owszem mam 35 lat i dobrze mi z tym:)

czyli tzw. stare maleństwo :D stara malutka? STARA. i porzucona przez eks męża. samotna? :D STARA.

wiekszosc TATUSIOW ma w dupie wlasne dziecko i jak widac jest chyba lepiej ocenianych niz autor

do wypominania sobie wieku. A autor jest zaklamany, to fakt. Zadna kasa nie zastapi codziennej opieki. I on to gdzies tam po cichu wie, ze to dziecko go potrzebuje a nie jego pieniedzy, a glosno krzyczy ze jest dobry, by zagluszyc wyrzuty sumienia.

mental cut: to od dziś synonimem wzorowego ojca będzie przelewanie kasy i kupowanie prezentów jego eks żonie. Ale czasem dziecka do siebie wziąć nie chce. No ok, w obliczu tylu eks mężów uchylających się od obowiązków alimentacyjnych może to i wzorowa postawa.

zarzuca mu tego, co robi, lecz HIPOKRYZJE. Facet robi z siebie kogos innego niz jest. Jest uzalezniony od ex i chce ja tez utzrymac w finansowej zaleznosci od siebie, dlatego nie bierze odpowiedzialnosci za opieke nad dzieciem, tylko sie rozczula, ze to ona ma zlamane zycie. I jeszcze pisze, jaki jest wspanialy, no to sam sie prosi o prawde.

stare maleństwo powinno skupić się raczej na wydębieniu większych alimentów od byłego męża. no i na zmianie nicku na bardziej adekwatny. np. rozwodka77 albo opuszczona77. lub też samazdzieckiem77 :D

albo stareństwo77

e tam dziecko potrzebuje kasy od ojca i dobrych relacji między rodzicami (żeby był stały przepływ gotówki :P i miła atmosfera) i tyle, opieki nie potrzebuje od ojca tylko od matki "Ale czasem dziecka do siebie wziąć nie chce." a po co ma do siebie brać? jakoś nie widzę w tym żadnych korzyści. dzieciak ma dom tam gdzie jest matka i starczy że ojciec ich odwiedza, a jakby facet miał nową kobietę to zawracałby jej głowę swoim dzieckiem

mental cut- trafnie to ujelas :)

naprawde jest ojcem, to nie mysli, ze innej kobiecie "zawraca glowe swoim dzieckiem" jak ktos ma dziecko, to ma i ma sie nim zajmowac. Jak tego nie robi dla wlasnej wygody, niech nie udaje dobrego rodzica.