Chce pozbyc sie macicy!

Chce pozbyć się swojej macicy! Mam jej po dziurki w nosie. Właściwie chodzi o comiesięczne przypadlosci babskie. Okres mnie wykancza. Nie dość, ze jest nieregularny (co 32-47 dni), to obfity jak diabli. Nie wspomnę już o bólu, który temu towarzyszy. Nie jest normalne przecież by zużywać 2 opakowania tamponow i około 10-15 podpasek podczas miesiaczki. Lekarze mówią, ze "taka moja uroda". :-( Miało przejść po ciąży. Gowno prawda. Jestem po 30 i nadal się mecze. Tabletek antykoncepcyjnych się boje, bo to są jednak hormony. Wiele się słyszy o raku tym wywołanym, czy innych komlikacjach... Gdyby ktoś mi zaoferował, ze moze mi wyciąć macice, to polozylabym się na stół operacyjny w kilka sekund. Tak tylko się żale.

macicy nie narazi cie na konsekwencje chorobowe? (pomijajac fakt ze nikt takiej operacji nie zrobi bez wskazan medycznych..) to sie mylisz. tabletki anty sa lepsze.

O tym wycięciu to sobie tylko tak marze. Wiem, ze jest to niemożliwe. A tabletek i tak się boje. Dawno temu chciałam brać i lekarz mi chyba dobrał jakieś dziadowskie bo przez 3 miesiące bardzo złe się czułam i non stop plamilam. Dlatego zrezygnowałam.

tez mam bardzo bolesne miesiaczki i biore tabletki bo bez nich nie da sie funkcjonowac. nie slyszalam zeby ktos mial raka pzrez tabletki :) dlaczego sie tak ich boisz. sprobuj i zobaczysz ze bedzie lepiej po co sie meczyc :(

sa takie z mala iloscia hormonow ja zanim dobralam odpowiednie wyprobowalam chyba z 4 rodzaje. tobie tez radze lepsze to niz taka meka i bol podczas miesiaczki. ja mdlalam z bolu. teraz biore anty i moeg funkcjonowac