Problem z facetami!!!!!!!!!!!!

wiesz pisalismy o wszystkim i on wiedzial ze mi sie podoba bo mu jego szwagier powiedziala ale ja mu tez sie podobalam, no i wlasnie nie wiem o co chodzi.. pytalam ale mowi ze o nic, ze wszystko ok, ale widze przeciez po tym jak pisal a jak to robi teraz

BeBeauty.... co do Twojego pisania z tym kolega : - wiesz po pierwsze nie jest tak samo bo nagle jego styl pisania sie zmienil i przez to stracilas jakies tam zaufanie do niego - p odrugie przez ten brak zaufania nie bedzie tak jak dawniej mimo ze w glebi siebie chcesz tego, ale gdy z nim popiszesz to cos nie gra mam racje ?

samotnyf26 Jeśli chciał tylko przyjaźni to dlaczego tak strasznie o mnie zabiegał.Naprawdę bardzo okazywał mi jak mnie lubi.Wiem ze ma ostatni rok studiów i musi się uczyć dużo,ale on mi nawet nie odpisze na smsa.a jego odpowiedz była taka : to ze nie odpisuję nie znaczy ze cię nie lubię.ok jestem w stanie to zrozumieć.Ale jak go w pracy widzę,(dorabia sobie w weekendy) to nawet się do mnie nie podejdzie i nie porozmawia.

no ja to bym bardzo chciala.. ale wlasnei tak jak mowisz, juz bedzie inaczej.. nie wiem.. narzucala sie nie bede ale troche przykro :(

Paulała00 wiesz skoro sie patrza i nic nie robia tzn ze moze powinnas przejac inicjatywe ?

samotnyf26- tak, wiem. Ale sie obawiam. faceic przeciez czesto patrza na ładne kobiety, bo sa estetami. Lubia sobie poogladac, co nieznaczy ze od razu chca zwiazku.Co wiec jesli bede zagadywac faceta, ktory sie we mnei wlepia, jesli on moze byc zajęty..?glupio tak, wlasnie boje sie tego, ze moze byc zajety...

moonaa23 nie znasz ludzi ? czasem cos chca cos osiagnac a czasem zmieniaja plany w ostatniej chwili bo jednak wola cos innego przy tym rania innych - znam to na sobie....

Mysle o tym, by usmiechnac sie do faceta, ktory na mnie spoglada. Jesli bedzie mu zalezec, to powinien zagadac, jak nie to nic nie zrobi. Przeciez usmiech z mojej strony powinien mu mowic '' jestem pozytywnie nastawiona, jak zagadasz, nie odburkne Ci i nie odejde'', mam racje?

Paulała00 nie znasz facetow kazde chce miec ladna w glebi siebie.... ale sa tez tacy co licza tylko na jedna z kobietami i tym sie zadawalaja....

samotnyf26 Ignoruje mnie jakbym mu coś złego zrobiła. Oznajmił mi miesiąc temu coś takiego:jesteśmy na takim etapie znajomosci, ze bez względu na to co się będzie działo,przetrwa to..To nie logiczne.Jak ma coś przetrwać jesli jest taki w stosunku do mnie .to oczywiste ze jak nie bedzie się odzywał miesiąc ,dwa ,trzy to znajomośc ni e przetrwa!

to co mi radzisz? nie chodze na impry, przebywam tylko na uczelni.:(

Paulała00 usmiech oznacza pozytywne nastawienie to fakt - ale nie oznacza jednego ze kobieta jest wolna.... mozesz sprobowac na usmiech, ale nie bede dawal Ci az tak sprecyzowanych rad bo Ty decydujesz w swoim zyciu - pamietaj o tym ;-)

czy to tak cięzko powiedzieć w prost: nie chce się z tobą przyjażniC? bardziej rani mnie bardziej to ze daje mi nadzieję,niz gdyby mi powiedział daj mi spokój. przynajmniej wyszłabym z twarzą i nie starałabym się na darmo.

a w jakiej sytuacji zagadales do tej kobiety, co sie usmiechnela..?

BeBeauty.... czasem iskra moze cos rozpalic ale czasem iskra moze cos zakonczyc....

Paulała00 ja tez nie chodze na impry bo nie lubie pijanego towarzystwa :D co Ci doradzic moze net, moze uczelnia ale wszedzie musisz sie nauczyc by ktos Cię nie zranil i by dobrze wybrac....

samotnyf26 - oczy sa zwiarciadlem duszy...:P. a Tak w ogole ile dał bys procent, ze jesli sie usmiechne, to potencjalny kandydat podejmie sie zagadania..?

moonaa23 moze za bardzo sie teraz narzucasz - nie zauwazylas tego ? takie moje pierwsze wrazenie ze powinnas teraz poczekac na jego krok, jesli mu zalezy to w koncu znow zacznie sie starac ;-)

Paulała00 w jakiej sytuacji zagadalem do niej gdy bylem sam na sam z nia i zero ludzi wkolo, ale wyszedlem troche na desperata- az mi glupio do dzisiaj :-(

samotny - ale to bardzo dziwne bo ja nie powiedzialam nic zlego a ni nic.. mysle tez ze on moze sobie inna znalazl, mieszkamy w sumie kawalek od siebie wiec moze nie chcial tak, tylko szkoda ze robil mi nadzieje

jakims psychologiem jestes? dobrze gadasz :)

Paulała00 wiesz ile daje Ci % no jakis 1 ale to zawsze cos niz zero :-) oczy zwierciadlem duszy - no ja to sie czasem boje patrzec komus w oczy - czemu bo w glebi siebie jestem niesmialy i pewnie jest jeszcze jeden powod ale to .....

to niestety nie pocieszyłes mnie. Rozumiem , ze normalni faceci nie zagaduja kobiet na uczelni/ulicy,parku. Kiedys jeden zagadal do mnie na rynku jak szlam. Wyglalał na jakiegos podrywacza, eehhh. Oznajmilam mu,ze sie spiesze i nie mam czasu, on na to ''spoko'' i Tyle ;DDDDDD

samotnyf26 powiedz mi co twoim zdaniem powinnam mu napisać aby nie odebrał zle ,abym przede wszystkim nie wyszła na despetatkę.chce aby wiedział ze zależy mi na znajomości i aby zdawał sobie sprawę z tego ze jak długo nie wyciągnie do mnie ręki to nie przetrwa ta znajomość.Na męski rozum.Przeciez jesli chce się przyjaźnić to oczywiste ze trzeba pielęgnować tą znajomośc inaczej runie

BeBeauty.... czy jestem psychoologiem - no nie - dawno mnie nikt o to nie pytal i dawno mnie na kafe nie bylo :D po prostu wyciagam wnioski ze swojego zycia i zycia innych.... staram sie myslec, rozwiazywac problemy i szukac w zyciu pozytywow ;-)

Wiesz? coraz bardziej do mnie dochodzi,że jednak mu nie zależy:( i sie już do mnie nie odezwie..

hehe.. oj no i napisalam do niego jeszcze raz :( glupia jestem bo nie powinnam :( zapytalam o co chodzi bo caly czas nei rozumiem tego czemu nagle przestal TAK pisac :(

moonaa23 najlepsza rada - czekaj na jego ruch i nie narzucaj sie az tak....

Rozumiem, ze faci boja sie zagadywac, bo boja sie odrzucenia. Tez bym tak miala gdybym miala zagadac. A moze powinnam ...Mam wszystkiego dosc...faktycznie moge miec wielu facetow, ale koniec koncow nie mam zadnego i nie zapowiada sie bym miala, wiem ze bym mogla od razzu przez neta kogos poznac i byc, ale szukalm prawdziwej milosci, kogos idelanego dla mnie. przegladnelam nawet z ciekawosci okolo 50 profili na sympati, ale zaden mi sie nie podobal

BeBeauty.... brakuje Ci bliskosci i dlatego do niego piszesz....