Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wjkehfjkwehf

nie wie co mam o tym myslec

Polecane posty

Gość wjkehfjkwehf

sytuacja wyglada tak: zona go zostawila, on zaczal spotykac sie ze mna (spotkalismy sie 4 miesiace po ich rozstaniu), jestesmy razem 3, mieszkamy razem od 2 tygodni. mimo tego w sypialni wciaz wisi jej portret. ogolnie kilka razy chcialam sie wycofac z tej znajomosci widzac, ze ciagle ma kontakt z zona, ale on mnie zapewnia, ze do niej nic nie czuje i chce sprobowac ze mna. z drugiej strony czasem go napadaja humory i mowi, ze pewnego dnia go zostawie etc (jestem dosc sporo mlodsza). od jakiegos miesiaca zona do niego pisze i dzwoni ze chce wrocic, on mowi ze nie, ze jej nie kocha, ze go zranila. jutro lecimy do polski, ja do swojej rodziny na miesiacac, on na 3 dni zeby zobaczyc dzieci i mowi, ze chce sie dogadac w sprawie rozwodu. bedzie to ich pierwsze spotkanie po rozstaniu. wczoraj rozmawiali 2 h przez telefon i ona plakala, ze zrobila blad, pytala go, czy beda razem spac jak przyjedzie (!!!), blagala, zeby nie mowil jej tacie ze on chce rozwodu, bo wtedy jej ojciec ja znienawidzi (?). i sytuacja z wczoraj. lezelismy w lozku, wyglupialismy sie, robilismy zdjecia jego telefonem, w pewnym momencie on zaczal przegladac stare. no to ok, ja w tym czasie usiadlam na dywanie i sprawdzilam poczte, wylaczylam komputer, zaczelam z powrotem wchodzic na lozko, powoli, od strony jego nog, po nim (mialo byc seksownie (nie wiem, czy wyszlo :P), patrzylam mu w oczy, mimo, ze on dalej byl skupiony na tych zdjeciach, bylam juz blisko jego twarzy (chcialam go namietnie pocalowac i jakos zainicjowac seks), a on 10 cm ode odwraca ekran w moja strone ze zdjeciem swojej zony i 'piekne zdjecie, prawda?'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wjkehfjkwehf
nosz kuurrrwa, nie powiem, zezloscilo mnie to. wielokrotnie widfzialam jej zdjecia, pokazywal mi na komputerze etc, no ale nie w takiej sytuacji :o wkurzylam sie i zeszlam z lozka, czego on nawet nie zauwazyl. pomalowalam paznokcie, on tylko raz na mnie spojrzal i 'wszystko okej?'. potem wykapalam sie, polozylam do lozka plecami do niego a on do mnie, ze co jest ze mna. powiedzialam mu szczerze, ze nie powinien pokazywac mi zdjecia swojej zony w takim momencie, w lozku. a on ze ja tez mam zdjecia swojego eks nawet na fb! powiedzialam ze tak, mam, ale po pierwsze te, ktore on dodal i nie moge ich usunac, a jakos mi nie przeszkadzaja, bo ani sie na nich z nim nie caluje, ani nic, a po drugie nie pokazuje mu ich w lozku i przy kazdej okazji nie ogladam jego fot :o na co on skomentowal ze jestem zbyt 'wrazliwa, 'do whatever you like', odwrocil sie i poszedl spac, dzisiaj rano jak szedl do pracy byl na mnie obrazony. ciekawa jestem za co. ocencie obiektywnie, moze to ja jestem przewrazliwiona i powinna wyluzowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×