Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem smutna bo..

Rodzice NIE AKCEPTUJĄ mojego związku, jestem załamana

Polecane posty

Gość jestem smutna bo..

Zakochałam się w rozwodniku który ma jedno dziecko, dla moich rodziców ten fakt jest nie do przeżycia. To wierzący ludzie wiec po pierwsze chodzi o rozwód, a także próbuja mnie zniechęcić ze wzgledu na dziecko które on będzie utrzymywał przez wiele lat. Jest mi bardzo zle kiedy słyszę ich docinki:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kio9ikoki
ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem smutna bo..
po 30 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiesole
twoi rodzice to zdewociale ciemniaki-nie przejmuj sie nimi mysl o swoim szczesciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogodz sie z tym ze jezeli...
chcieliby dla ciebie wolnego faceta, a nie po przejasciach z bagazem w postaci dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moi tez nie akceptowali
a teraz jest ukochanym zieciem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem smutna bo..
też bym chciała faceta bez takiego bagazu, ale cóż zakochałam się to super facet swietnie się dogadujemy ejst dla mnie wspaniały . Nie planowałam tego, poprostu wpadłam po uszy. tez nie ejstem młodziutka i co mam szukac latami fajnego wolnego 30-latka?to mało prawdopodobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem smutna bo..
Teraz rozwody to plaga, niestety i jego to nie omineło ale czy to znaczy że takiego człowieka trzeba odrazu skreslić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiesolee
pozwalasz moherom decydowac o swoim szczesciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie słuchaj nikogo
rób tak jak ty uważasz, oni zyć z nim nie bedą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diviannna
najpierw myslam ze jestes jakas mlodzutka 20, ale masz 30 lat znasz zycie, kochasz go on ciebie, nie ogladaj sie na rodzicow, ps. mieszkasz sama czy z rodzicami?? czym sie zajmujesz??masz jakies rodzenstwo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość [zgłoś do usunięcia]1
nie jest taki super skoro się rozwodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za facet?
Matko, jacy ludzie sa nietolerancyjni. Twoi rodzice niech sie ciesza,ze im sie udalo, ze potrafia ze soba byc tyle lat. nie wszystkim jednak sie udaje, sa zdrady lub zwykle 'niedopasowanie' charakterow i ludzie zamiast drzec koty wola sie rozstac, ja to popieram. A ze maly skarb pojawil sie w miedzy czasie to nie ma nic do rzeczy. Jak ludzie sie kochaja to nic nie stanie na przeszkodzie, to,ze on jest rozwodnikiem,to, ze ma dziecko czy gadanie Twoich rodzicow. TY MASZ 30 lat i swoj rozum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przejmuj się rodzicami, też poznałam faceta z dzieckiem, co kiedyś było nie do pomyślenia dla mnie, ale doszłam do wniosku że mam 30 lat i pora się z tym pogodzić ze większość ludzi w tym wieku jest już po przejściach, a że ma dziecko to co w tym złego, Ty związku jego nie zniszczyłaś po prostu rozstali się, a dziecko JEST i BĘDZIE, głowa do góry, rodzice z czasem się z tym pogodzą, muszą to "przełknąć i zrozumieć" że tak wygląda właśnie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×