niech sie wypowie jakis facet bo mnie trafi

byłam na randce we wtorek. chłopak zainteresowany mną od dłuższego czasu, cały czas prosił o spotkanie. w końcu się zgodziłam. podczas spotkania złapał mnie kilka razy za rękę, mówił tak bardziej przyszłościowo, że gdzieś tam następnym się spotkamy, a teraz milczy. nic nie mówi na temat spotkania. niby pisze rano na dzien dobry, wieczorem tez ale w ciągu dnia niezbyt... co mam o tym myslec? dlaczego tak malo sie stara? dodam, ze ja kilka razy wyszlam z inicjatywa i odezwalam sie w ciagu dnia pierwsza.

To jakiś cymbał, odpuść sobie.

niech ktoś pogada, bo jestem w kropce ;/

UP

moze w dzien ma prace?

i sie wstydzi zaproponowac cos

już zaliczona baza teraz szuka innej

wlasiwie to jak lapal mnie za tą rękę to bylam taka niedostepna troche. tak, pracuje w ciagu dnia. mam wrazenie, ze wysyla mi sprzeczne sygnaly

UP

skoro w ciagu dnia pracuje tzn ze nie ma czasu zeby pisac. jakby mial Cie w d,.. to nie odzywalby sie w ogole. a widac ze pisze. moze nie ma odwagi zaproponowav spotkania?

nie ma odwagi? to po co tyle czasu proponowal. dziwne to wszystko bo jak jest w pracy to widze, ze jest dostepny na fb i cos owszem napisze ale zdawkowo. a jednak pierwszy odzywa sie rano czy wieczorem. moze przesadzam, nie wiem.

Skoro sprzeczne sygnały wysyłasz to się nie dziw. Facet się zblokował i tyle

ja sprzeczne? niby jak? przeciez odzywam sie do niego. to on sie dziwnie zachowuje

w pracy się pracuje a nie gada przez telefon o dupie maryny

w pracy sie pracuje a nie siedzi na fb, a on byl dostepny

przeciez napisalas wyżej:o

moze byl dostepny ale nie mogl pisac. tez nieraz wlaczalam w pracy gg ale nie moglam rozmawiac. jak mialam wolna minutke to odpisywalam a jak nie to nie, przede wszystkim praca skoro jestem w pracy... ile macie lat? moze to taki wiek ze facet nie umie sie zachowac?

ja nie widzę problemu by być dostępnym na fejsie. To że jest dostępny nie znaczy że z kimś tam gada

oboje mamy 24. zaczynam juz pdjerzewać, że rozczarował się mną podczas tego spotkania

Wyglądasz na jakąś frustratke, ledwo się znacie a ty zamknelabys go już w piwnicy

ja sama nie wiem czy chce czegos od niego, ale zawsze gdy ktos chcial sie ze mne umawiac to pozniej sie staral bardziej a on nie.

Minęły 3 dni, pisze rano i wieczorem, a Ty się pieklisz bo mało się stara? Nie wierzę. A to ma pisać non stop i się zachwycać spotkaniem, a dzień po od razu się umówić na następną randkę? Nie rozumiem :o

Aaaaaa sorry niedostępna byłaś czyli i tak jeden wuj. To wystarczyło

dla mnie jego zachowanie jest dziwne ponieważ zawsze powtarzam ZAWSZE gdy z kimś się umawiałam to ci mezczyzni wykazywali wieksze zaintersowanie, bardziej sie starali, czekali na nstepne spotkanie, bardziej zabiegali. dlatego nie wiem czy takie zachowanie jak jego jest normalne

dalam sie zlapac za reke ale nie dalam sie przytulic- w tym sensie niedostepna

Ale co on Twoim zdaniem miałby robić przez te 3 dni, czego nie robił? Bo ja nadal nie rozumiem.

Przecież mówię że wystarczyło.

Dalas mu tym do zrozumienia że nie ma na co liczyć, więc i on nie widzi powodu by zabiegać

podbijam bo wanze ale wystraczylo do czego?

ale ja nie bede sie przytulac do faceta, ktorego nie znam