Test ciążowy, kto tak miał?

Miesiączkę powinnam dostać 3 dni temu, dzień temu robiłam test ciążowy, negatywny nie z porannego moczu, dziś z porannego moczu wyszła BARDZO SŁABA DRUGA KRESKA, nie wytrzymałam i przed chwilą znowu robiłam test innej firmy, negatywny, może ktoś wie o co tu chodzi? Miała któraś tak?

Po prostu nie wiem co mam o tym myśleć

???

może Ci sie spóźnia ze stresu, zrób za kilka dni następny

A ta kreska słaba to co?

no wiesz zrobiłaś 3 testy - 2 negatywny 1 słaby więc mówię Ci zrób za kilka dni to będziesz miała pewność i najlepiej z porannego moczu

powtórz test najlepiej za 2 dni. Opcje są dwie: jesteś w ciąży,a testy jeszcze nie wykrywają hcg w moczu lub nie jesteś i ta druga kreska to zwidy/jakiś błąd testu. Ja zrobiłam dziesiątki testów w czasie starań o dwie ciąże i jakieś cuda mi wychodziły, w końcu przerzuciłam się na badanie krwi, które jest pewne(oczywiście pod warunkiem zrobienia go w odpowiednim czasie)

Za kilka to za ile? bo to czekanie jest najgorsze

no za ok 2 dni. wiem że czekanie najgorsze bo mi się spóźniał tydzień ze stresu i sama wariowałam, zróbiłam test i nic a później nagle dostałam :)

powiedzial mi lekarz kiedy zrobilam trzy testy i na dwoch byla bardzo niewyrazna druga kreseczka dlaczego niewyrazna? bo stezenie hcg w twoim moczu jest niewielkie z uwagi na wczesna ciaze zrob badanie krwi, kosztuje 25 zlotych a masz pewnosc

No trudno nic mi nie pozostało tylko czekać. Chociaż jak znam życie to jutro już zrobię też, akupowałam tyle testów że ho ho

ja mieszkam za granicą, u nas ciąże prowadzi położna, ciężko się do niej dostać, dlatego możecie się śmiać, ale spanikowałam, i już się do niej zapisałam, a tu jak na złość wizyta już na 3 grudnia, teraz nie wiem czy nie za szybko i czy z siebie nie zrobię idiotki, pójdę a tam zero

ja mieszkam za granicą, u nas ciąże prowadzi położna, ciężko się do niej dostać, dlatego możecie się śmiać, ale spanikowałam, i już się do niej zapisałam, a tu jak na złość wizyta już na 3 grudnia, teraz nie wiem czy nie za szybko i czy z siebie nie zrobię idiotki, pójdę a tam zero

Sorrki,że 2 razy coś mi się tu wiesza

Ja tak miałam w dniu spodziewanej @ robiłam test i nic nie pokazało i myślalam ze niestety tym razem sie nie udało ale @ sie nie pojawiła i za 4 dni powtóżyłam test i wyszła baaardzo blada druga kreska prawie nie widoczna i potem za dwa dni znow powtorzyłam test i wtedy kreska była juz dość wyrazna:-)

No to chyba dobrze że zaspisałam się do tej położnej, najgorzej jak powie z czym tu pani do mnie przyszła, z taaką słabiutką kreseczką