Dziewczyny piekę ciasto i mam problem, wejdźcie, pliss!

Jedną z warstw ciasta jest masa budyniowa z takich składników: mąka pszenna mąka ziemniaczana mleko cappuccino cukier cukier waniliowy masło żółtka Ze składników (oprócz tych dwóch pozostałych) należy zgotować budyń. Jak wystygnie trzeba go zmiksować z masłem i surowymi żółtkami. Ja jakoś mam obawy przed surowymi żółtkami i tak się zastanawiam, czy coś się stanie, jak te żółtka pominę? Może pomoże mi jakaś doświadczona kuchareczka :) Będę bardzo wdzięczna!

Pomóżcie dziewczyny :(

No ejj :(

ja bym sobie darowałą te zoltka ale..jesli jest tak w przepisie.. chociaz z drugiej str nigdy sie nie spotkalam z tym zeby dodawac zoltka :P

Bo tak na dobrą sprawę to po co w tej masie surowe żółtka? Co one dają? Kurdę nie wiem... A trochę to ciasto drogie i wolałabym go nie zepsuć :P

żółtka roztrzep i rozrób razem z proszkiem budyniowym, wlej na mleko i zagotuj budyń. ja tak robię, bo nie mam przekonania do surowych jajek:O

No właśnie ja też się ich boję :D