Czy zerwac z nim czy zaczekac? POMOZCIE

Od miesiaca jestem z chlopakiem, przyjezdza do mnie gdzies dwa razy w tygodniu, bo mieszka na wiosce i pracuje. Jak jest ze mna to jest mily i slodki. Ale jak piszemy to odpisuje po 10 minutach czesto, mimo ze na fb wyswietlone bylo ze dawno odczytal. Na odpowiedz smsa czekam czesto 2 godziny. W ogole zwykle ja pierwsza pisze (ale nie narzucam sie raczej). Ma przyjaciolke ktorą mowi ze traktuje jak siostre i spotyka sie z nia chyba czesciej ode mnie. Obiecal ze dzis pojdziemy na andrzejki, ale jednak nie poszlismy bo okazalo sie ze nie ma kasy i jutro tez nie pojdziemy. Wyplate dostanie dopoiero 10 i napisal ze wtedy odbijemy sobie, tyle ze miesiac temu tez tak mowil a nigdzie nie bylismy. No wlasnie nigdzie nie chodzimy, on nie ma kasy ciagle, teraz nie bedzie mial penwnie na paliwo zeby przyjechac. nie mam pojecia na co wydaje, bo mieszka z rodzicami...mysle zeby napisac mu ze nie ma sensu juz byc razem( smsem gdyz nie chce zeby specjalnie przyjezdzal do mnie tylko zebym mu to powiedziala)

Dodam ze strasznie zawrocil mi w glowie i ciagle o nim mysle i czuje ze on nie ma tak samo, dlatego chce zerwac z nim wczesniej zeby pozniej gorzej sie nie meczyc

ajk jestes w miare madra to zakoncz to juz teraz,jemu az tak nie zalezy jak tobie