Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość izkunia

hahsimoto i zajście w ciążę

Polecane posty

Gość izkunia

Hej Od miesiąca przyjmuję euthyrox 75. Endokrynolog stwierdził u mnie hashimoto a od 4 lat staramy się z mężem o dziecko bez żadnych rezultatów :( moje TSH wynosi 15,05 a antyTPO >700 . Nie wiem jak to będzie dalej wyglądało jeśli chodzi o dziecko boję się, że mimo tego iż przyjmuję leki możemy mieć problemy o ile wogóle nam się uda. Co do miesiączek muszę przyznać, że są bardzo regularne 28 dni i ani mniej ani więcej z reguły w tych samych godzinach. Zrezygnowałam z pracy żeby było nam łatwiej ale nie wiem czy nie będę tego żałowała. Proszę napiszcie jeśli mogłybyście powiedzieć mi coś ciekawego i przede wszystkim czy jeśli udałoby mi się zajść w ciążę czy niebędzie problemów z jej donoszeniem... z góry dziękuję za pomoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro sie leczysz na tarczyce
to po miesiącu leczenia powinnaś mieć kontrole TSH i jaki masz wynik ? spada Ci ? miałas badaną prolaktyne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izkunia
czekam teraz za kolejnymi wynikami a wizytę mam umówioną na 28grudnia dopiero, niestety ciężko jest dostać się troszkę wcześniej do endokrynologa. a gin narazie nie kazał robić mi innych badań bo twierdzi że to nam narazie nie potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro sie leczysz na tarczyce
akurat prolaktyna jest bardzo ważna bo moze ci blokowac owulacje a czesto przy tsh ona tez jest podwyższona. Lepiej zmien lekarzy bo do tych co chodzisz to idioci. W życiu bym takich głupot nie opowiadała pacjentowi "ze wiecej badan nie potrzeba"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izkunia
dzięki wielkie, udało Ci się mnie uspokoić nie ma co...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro sie leczysz na tarczyce
ja Ci pisze jak jest ale patrząc na twój ostatni post i twoje podejście to jednak prawda ze każdy ma to na co zasługuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izkunia
człowiek załamany, chory, nie spełniający podstawowych rzeczy dla których kobieta żyje jest stworzona a jedyna rzecz kiedy chce się kogoś poradzić to usłyszy, że chodzi do lekarzy idiotów i w sumie to zasługuje na to co ma. chętnie bym się z tobą zamieniła, ciekawe czy wtedy byłabyś taka sympatyczna. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tarczyyca
Hej. Ja mam Hashimoto. AntyTpo mam na poziomie prawie 1000!! z tym ze TSH mam nizsze. Najpierw mialam ponad 5, a po tygodniu brania Euthyroxu 25 spadlo do 2,75. Przy takich wynikach zaszlam w ciaze juz w 2 cyklu. Teraz mam zwiekszona dawke leku i musze badac poziom hormonów " co chwile". Moja prolaktyna tez byla wysoka, dzieki castagnusowi udalo mi sie ją obnizyc i sie udalo. Zycze powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikser}}}}}}}}}}}
ja mam tsh 6,69 biorę letrox za 3 tygodnie mam zbadać tsh, prolaktyna mi skacze raz 66 raz 11, lekarka powiedziała że to subkliniczna niedoczynność tarczycy i po letroxie jak zbije tsh to powinnam zajść w ciąże , na prolaktyne nic mi nie dała powiedziała że mam dać sobie z nią spokój , staram sie półtora roku tak intensywnie ale wcześniej było bez zabezpieczeń też, mam 32 lata :( jak myślicie pomogą tabletki czy podejść do inseminacji ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izkunia
pójdę jutro do laboratorium zbadać PRL zobaczymy co tam wyjdzie. dopiero na koniec grudnia mam wizytę u endokrynologa a do gina chyba gdzieś w połowie miesiąca się dostanę bo czekam za wynikiem z cytologii. a powiedz mi "tarczyyca" w trakcie ciąży normalnie bierzesz leki czy doszły ci do tego jeszcze jakieś nowe??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izkunia
a w, którym miesiącu już jesteś?? i ile masz lat. bo troszkę się boję jak to wszystko przebiega przy takich wynikach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam hashimoto i udało mi się zajść w ciąże w 6 cyklu i dzisiaj maluszek rośnie zdrowo. ale tsh musiałam mieć na poziomie 1-2. antytpo w październiku miałam na około 100, a w styczniu nam się udało. najpierw radzę wyregulować hormony, wraz z prolaktyną. co do donoszenia, to ciążę miałam bezproblemową. z tą chorobą najcieżej ponoć jest zajść w ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też hashimoto
Dziewczyny dobrze pisza, że przy takim TSH powinnas zbadać tarczyce! Przeciwciał zbić się nie da i nie maja one wpływu na zajście w ciążę, ale moga byc przyczyną poronień-niestety, lub dziecko może się urodzić z chwilową niedoczynnościa/nadczynnościa tarczycy- czyli przekazujesz mu przeciwciała i się z nimi rodzi, ale że nie jest już z Tobą związane przeciwciała spadają. tyle co do przeciwciał Natomiast starania o dziecko z niewyregulowanym TSH, FT3 i FT4 to zwyczajna nieodpowiedzialnośc!!! I powie to kazdy dobry endokrynolog. Można teoretycznie, teoretycznie także dziecko może urodzić sie zdrowe, ALE NIE MUSI! A o ryzyku poronienia w takiej sytuacji to ja już w ogole nie wspomne. Najpierw sie kobieto podlecz, wyreguluj hormony a potem myśl o dziecku, bo teraz to co najwyżej możesz mu krzywdę zrobić. Sobie tez, bo po porodzie z takimi "pięknymi" wynikami masz duże szanse na przełom tarczycowy- a niewiele ludzi uchodzi przy tym z życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izkunia
ja FT3 FT4 mam bardzo dobre TSH , anty-TPO i anty-TG mam wysokie i jak już pisałam zaczęłam leczenie co znaczy ze badałam już tarczyce ale po co czytać temat od początku jak można od razu na kogoś naskoczyć, w tej chwili zaprzestaliśmy starań o dziecko (nie musicie robić od razu z nas kretynek) chciałam tylko wiedzieć jak to jest bo z hashimoto się nie idzie wyleczyć a nie mam zamiaru całkiem rezygnować z dzieci tylko nie wiem jak to jest później czy nie ma problemów z zajściem gdy wyniki w miarę możliwości się uregulują i czy nie ma problemów z donoszeniem ale widzę że co poniektórzy są bardzo niecierpliwi na forum i bardzo lubią krytykować i negować innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skoro sie leczysz na tarczyce
wiesz co idiotko akurat tak się składa ze jestem w identycznej sytuacji do ciebie właściwie to gorszej bo mam mikrogruczolaka przysadki tylko ja mam na tyle rozumu ze nie ufałam jednemu lekarzowi tylko poszłam do 5 dopiero piąty okazał sie kompetentny i dzięki niemu jestem teraz w ciązy !!!!! Ty jedyne co potrafisz to histeryzować i czekać aż ktoś na forum "pogłaszcze" Cie po główce ! jeśli ft3 i ft4 masz wysokie to znaczy że twoja tarczyca pracuje prawidłowo i wytwarza hormony jedyny problem-nie problem jaki masz to zapalenie tarczycy- hashimoto, które posiadałam wyleczyli mnie z niego podając zwyczajny antybiotyk dożylnie przez 10 dni!!To jest już 6 lat i nie mam zapalenia. Ale jak się chodzi do debila a nie do lekarza to wyleczona nie będziesz nigdy!Oni na wszystko potrafią podać jedynie euthyrox. Kolejna sprawa -miałaś badaną prolaktyne? skąd wiesz czy ona nie blokuje ci owulacji? Wysokie tsh przy jednoczesnie doskonałych normalch ft3 i ft4 i wysoka prolaktyna właśnie świadczą o problemach z przysadka a nie z tarczycą. Co prawda to prawda przy tsh 15 zajdziesz w ciaze ale: 1.mozesz mieć problem z donoszeniem 2.możesz urodzić chore dziecko Skoro nie zaszłaś jeszcze to 50% problem w prolaktynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izkunia
w identycznej sytuacji??napewno?? siedzisz na wózku, mąż chce cię zostawić bo nie możesz mieć dzieci, nigdzie się nie mozesz sama ruszyc bo mieszkasz kurwa na jebanej pipiduwie ze zeby sie gdzies dostac w moim stanie musisz wynajac prywatne auto i slono za to zaplacic. dla mnie ten blog to porazka. ludzie oceniaja ludzi anie odpisuja na problem. powodzenia dziewczyny. a kolezance za to "każdy ma to na co zasługuje" , bardzo dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izkunia ja postaram sie pomoc pol roku staralismy sie o dziecko bez rezultatow...okresy co 27 dni zawsze regularne, bez tabsow..maz w koncu zrobil badanie nasienia, mial bakterie,po 3 tyg kuracji sprobowalismy i okazalo sie ze jestem w ciazy.radosc trwala tydzien,wyszlo z emma puste jajo plodowe ktore poronilam w 5 tyg! w kolejna ciaze zaszlam w kwietniu,tym razem radosc trwala do czerwca kiedy serce maluszka przestalo bić...mialam zabieg....to byl koszmar.(w miedzy czasie rozchorowal sie moj tata,ktory zmarl we wrzensiu :( )...w lipcu po zabiegu porobilam badania.okazalo sie ze ... MAM NIEDOCZYNNOSC TARCZYCY!wynosila wtedy 6,04 i lekarka powiedziala ze powinnam sie cieszyc ze zaszlam w ogole w ciaze z takim wynikiem.dostalam euthyroxn75 i po 2 mcach wynik to 1,46, ft4 1,79, hashimoto 600. leki przyjmowalam nadal w tej dawce. w 1 podejsciu udalo nam sie i jestem juz w 8 tyg ciazy:)dotad nie wierze! tydzien temubadalam tarczyce wynikto 0,05 i ft4 - 1,74 wiec lekka nadczynnosc,ale do lekarza ide w czwartek,dzwonilam i powiedziala ze lepsza mala nadczynnosc niz niedoczynnosc...jak dotad wszystko jest ok.nadal nie wierze ze tak sybko sie udalo:P kochana,przy wyniku 15 to Ty w zyciu nie zajdziesz,musisz unormowac tsh do poziomu ok 1 - 1,5, gora 2. to najlepszy wynikdo zachodzenia w ciaze.glowa do gory.idz prywatnie do endo bo ci panstwowi to patalachy niestety...ja po tym co przeszlam wole nie kupic sobie bluzki czy kolejnych spodni ale na lekarza zawsze wynajde.dziecko jest najwazniejsze!zycze powodzenia! musisz zrobic ft3 i ft4 i prolaktyne tez zrob.:)trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×