Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdesperrrrowanaaaa

przyjaciolka zyletka...

Polecane posty

Gość zdesperrrrowanaaaa

Witam. Znowu sie pocielam. Po starych sznytach na rece. To jakby moj sposob na stres na odreagowanie. Po dziewieciu miesiacach spotykania sie i czulych slowek. Milych wspolnych chwil. Po godzinach rozmow on powiedzial mi ze przeciez nic nas nie laczy. Wlasciwie napisal. A ja glupia kocham go ponad zycie i zrobilabym dla tego dupka wszystko. Czemu faceci to takie palanty???bez uczuc zupelnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie faceci są palantami
tylko ty masz problem ze sobą. Rozchwiana emocjonalnie i niepotrafiąca radzić sobie z uczuciami dziewczyna dla nikogo nie będzie atrakcyjna. Weź się za siebie (radzę wizytę u specjalisty) przestań myśleć że wszystko i wszyscy są źli i spójrz na życie z innej perspektywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperrrrowanaaaa
Ja mam problem ze soba.... No tak. Dlatego ojcie mojej corci zdradzal mnie cztery lata a teraz ten dupek po obietnicach,gadaniu o wspolej przyszlosci napisal esa ze nic nas nie laczy. I faceci nie sa palantami??? To faktycznie jestem za tepa zeby to zrozumiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperrrrowanaaaa
Whedif-skad mam wiedzie czy mam depresje? Na razie mam mega dola. Myslalam ze to ten. Ze z nim uloze sobie zycie. Ze tak jak opowiadal stworzymy rodzine. Bajkopisarz. Jak kazdy facet. A sznytki pomagaja mi w ten sposob ze boli reka. Nie serce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zdesperrrrowanaaaa - nie ok. chodziło mi o to czy chodzi tylko o facetów czy ogólnie z Tobą jest niefajnie i że np. się leczysz. ale widzę że jest niezaciekawie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie faceci są palantami
nawet jeśli chodzi tylko o facetów to nie usprawiedliwia to zadawania sobie bólu. Autorka pisze że jest matką... żal mi więc tego dziecka skoro jego matka nie potrafi radzić sobie ze sobą. Jak je wychowa? na kogo? Nic dobrego z tego nie będzie jak dziecko napatrzy się na pociętą matkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperrrrowanaaaa
Pierdolenie. Nie o dziecko tu chodzi. Uwazam ze matka jestem niezla. Mala nie widzi mojego bolu. Przy niej zawsze jest inaczej. Ale ciagle jestem sama. Nie rozumiem tego. Moze staram sie za bardzo. Nie wiem. Nie mam nikogo. Jestem sama z dzieckiem. Zero przyjaciol bo zmienilam miejsce zamieszkania po rozstaniu z ojcem malej. Potem pojawil sie P. Mialam tylko jego. A tu nagle sms. Nic nas nie laczy. Dlaczego? Jak mam to zrozumiec po 9 miesiacach obietnic i deklaracji. Jestem nic nie warta ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatroskany mutant popromienny
ktos kto tnie sie zyletka nie jest normalny i moze partner po prostu to odkryl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zatroskany mutant popromienny - uważasz że nie powinno się być z osobą chorą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperrrrowanaaaa
Moze? Nie wiem. Kiedys on rowniz sie cial. Ma blizny na obu rekach. Ja cielam sie dawno. O dzisiejszych on nie wie. Nie wiem. Tsk szczerze to rok temu bylam u psychiatry. Nie stwierdzil odchylen nie wyslal mnie na terapie. Chociaz sama czulam ze nie jest ze mna ok. Na psychoterapie prywatnie mnie nie stac. Bledne kolo???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatroskany mutant popromienny
uwazam ze z tego co czytam dwie osoby chore nie powinny byc ze soba:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zatroskany mutant popromienny - a osoba zdrowa zaakceptuje osobę chorą:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zatroskany mutant popromienny
w milosc nie wierzysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperrrrowanaaaa
Pfff milosc..... Bajdurzenie. Nie wierze juz w milosc. W ludzi. W nic. Tyle mnie zycie nauczylo. A mam 26 lat i nic juz mnie nie czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdesperrrrowanaaaa
Pfff milosc..... Bajdurzenie. Nie wierze juz w milosc. W ludzi. W nic. Tyle mnie zycie nauczylo. A mam 26 lat i nic juz mnie nie czeka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oceniliscie dziewczyne...... Moim zdaniem szukala kogos do pogadania. Wybrala zle miejsce. Ale po czesci rozumiem co znaczy samotnosc. Wiem jak to jrst samotnie walczyc z kazdym dniem. Dzielic czas miedzy prace i dzieci nie pozostawiajac ani chwili dla siebie chocby na maseczke czy krzyzowke.... Kto tego nie doswiadczyl nie zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×