Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość musze napisac to

Czy karmicie swoje dzieci zywnoscia z biedronki?

Polecane posty

Gość musze napisac to

Kolezanka swojej corce kupuje tam wszytsko doslownie, poczawszy od sokow a konczywszy na smierdzacych rybach i siwecacej sie w ciemnosci wedlinie osttaniej swiezosci:O Nie chce mi sie komentowac juz tego, ale czy matkom nie szkoda swoich dzieci? Ja bym tego miesa w zyciu nie tknela i to raczej juz jest dosc powszechnie znane ze mieso w biedronce jest delikatnie mowiac nie najlepsze:O Podobnie jak te wszystkie gotowe dania. Jak mozna tym karmic psa bym zadala pytanie, ale skoro karmia tym dzieci to pytanie jest zbedne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mozna kupowac tam warzywa i
owoce ,jesli sa polskie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jvlbdkfgjdoighod
Kupuje tam warzywa i owoce -nigdy wedline , ryby kupuje w rybnym czyli tez nie w biedronce, jogurt naturalny który tam kupuje też dziecko je. No i mleko modyfikowane czasem jak jest w promocji to tez kupie. Dady-pieluchy nosi z biedronki. No i jeszcze bułki zwykłe białe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratatatata.,
nie mam dzieci, ale kupuję w biedrince i owoce i mięso i nabiał. moim zdaniem to wymyślona teoria bo skoro tanie to musi być ZŁE. większość produktów jest znanych marek tylko pod innym szyldem. np sokołów, bakoma itd. nie zauważyłam różnic w składzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :D:D:D: tak
Tak, wszyscy jemy produkty z Biedrony :) Skora zrobila nam sie czerwona i czarne plamki wychodza a dziecku skrzydelka wyrosly :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda mama stasia 26
Ja tez kupuje-tylko nie wędliny i ogólnie takich mocno przetworzonych rzeczy tez nie kupuje.Typu lasagne w opakowaniu czy kurczki w panierce albo pasty czy coś. Takie rzeczy to sama robie-często ze zwykłych produktów z biedry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skandal!
taaa, nikt nie kupuje, tylko parking samochodami zawalony nawet w zamożnej dzielnicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluuum:)!!!
buahahaha, rozumiem ze autorka karmi cala swoja famile zywnoscia eko z super extra ekologicznej farmy, ewentualnie hoduje kurczaki i swinie na balkonie a warzywa sadzi w doniczkach na parapetach polewajac użyzniajaca gnojówką wlasnej produkcji:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musze napisac to
ja kupuje tylko w auchan, to sklep dla ludzi na poziomie a biedronka jest wlasnie dla takiej bezmyslnej masy idiotow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sporo rzeczy kupuję w biedronc
kupuję tam owoce, warzywa, artykuły higieniczne i dla dzieci jedzenie też, np. kaszki bobovita, actimel, danonki, serki wiejskie, serki hohland topione, soczki leon wczoraj były w promocji... w biedronce jest dużo produktów znanych marek, np. majonez winiary wyborowy, keczup pudliszki, napoje kubus play, woda żywiec. Kupuję raczej znane produkty i nie wybieram gotowych dań, niezależnie gdzie robię zakupy. Nie ma dla mnie znaczenia, czy kupię w biedronce ten sam produkt czy w auchan czy jeszcze gdzie indziej... Mięso kupuję w sklepie mięsnym, wędlinę też, chociaż ostatnio widziałam w biedronce kabanosy krakus i pachniały świetnie /nie kupiłam tylko dlatego, że duża paczka/...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamka;(
ja kupuje tylko w auchan, to sklep dla ludzi na poziomie a biedronka jest wlasnie dla takiej bezmyslnej masy idiotow buahahahahahahaha ROZWALIŁAŚ MNIE TYM WPISEM Auchan dla ludzi na poziomie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dużo rzeczy w biedronce są znanych marek tylko trzeba odwrócić. Większość wędlin jest np. z sokołowa. I nie oszukujmy się: W mięsnym "szynka" za 20 czy 25 zł też z szynką nie ma nic wspólnego. I tak, robię zakupy w biedronce:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kupuje smięso schab
piersi i polędwice wieprzowa i jeszcze nigdy nie zdarzyło się zeby mieso w czasie obróbki smierdziało ale juz mieso np. z lidla lub osiedlowego mięsnego smierdziało przy smażeniu więc nie narzekajcie jak nie macie zielonego pojecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhfhgfhgfh
Ja w biedronce kupuję Mleczny Start dla siebie, nie dal dziecka. Kupuję tez warzywa, owoce, czasem jakis jogurt, gąbki do kąpieli, mydło Linda w płynie bo fajnie się pieni i ostatnio zakupiłam po raz pierwszy płyn do mycia naczyn Kraft i przyznam ze jest całkiem fajny, bardzo gesty i wydajny. aha, kupuje tez wode Zywiec Zdroj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gfhfhgfhgfh
A jeśli chodzi o Lidla to lubię tam robić zakupy. Kupuję mrożonego łososia, parówki piratki (te parówki są naprawde bardzo dobre w składzie, jak porownywalam z innymi markami to te są najlepsze). w lidlu kupuje tez bułki, ciepłe lody i rozne ciastka a takze oliwki nadziewane czosnkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonaKraka
Mięsa nie kupuję w Biedronce, bo jest go po prostu za dużo, kupuję w mięsnym takie porcyjki jakie zużywam na bieżąco, wędliny podobnie. Z wędlin w Biedronce zdarza mi się kupić małemu parówki z szynki z Sokołowa albo dla siebie frankfurterki wędzone. Kupuję tam owoce, warzywa, nabiał, ryby w puszkach, chemię domową, czasem mleko dla małego, bakalie, mrożonki (np. szpinak czy warzywa na patelnię)- to co jest tańsze niż w innych sklepach. Soczków przecierowych czy wody mineralnej nie kupuję, chociaż rzadko zdarza mi się dla siebie Pycholandię wziąć. Gotowych zup, sosów- oprócz ketchupu, produktów garmażeryjnych nie kupuję nigdzie, bo tego nie jadamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katiusza000
Jedyny produkt jaki kupuje w biedrze to wino wytrawne marki AMARENA. Cala rodzina pije i jestesmy zadowoleni !;) Polecam do karpika swiatecznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uezruezruerz
Mięso i wędliny kupuję na wagę , tak samo ryby bo co paczkowane to nieświeże i bardziej zakonserwowane bo z długim terminem ważności.Chleb i bułki kupuję w piekarniach bo taka u nas tradycja w domu (jeszcze moi rodzice tak robili i nadal robią) , poza tym unikam krojonego chleba bo jest mniej smaczny niż cały bochenek. Jedyne co zdarza mi się kupować w biedronce to chemię gospodarczą i czasem zerknę przy okazji czy coś nowego w koszach nie leży ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm ????
ja kupuje wszytko w biedronce i lidlu bo mam blisko :) pozatym lubię ich produkty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przestalam w ogole tam robic zakupy kiedy sie rypla sprawa , z tam sprzdaja np nie sery ( ktore zawsze kupuje) kilebasy tez badziewie :( Nawet pieluchy dada sie pogorszyly :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubie lubie345
nie sery tylko wyroby seropodobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedyś tam zakupy robiłam,jak dziecku pampersy kupowałam. Ale już dawno mnie nie było w biedronce.... Z tą wędliną to zależy wszystko od sklepu, dnia i godziny chyba. Ja kupuję wędlinę w mięsnym,wiem,że zawsze świeże i smaczne. Parę razy wzięłam w kerfurze,czy realu,ale w sumie nie raz w kerfurze widziałam to wędliny nie zawsze wyglądają smacznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zcccc
parowki indykpol,tampony i trix piwo. ogolenie duzo rzeczy, ale chemie w rossmanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama krtaniowca
ja kupuje mleko nestle danonki i owoce dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I.klementyna
Kupuje czasami ale nie wszystko Jak ktoś napisał jest dużo produktów w biedactwo ze znanych firm tylko ze zmieniona nazwa, skład ten sam, wystarczy poczytać etykietki :) Ja wędlin w ogóle nie kupuje, Tylko szwagier robi więc to mam z głowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Używane to na pewno ekologiczn
Ja w Biedronce kupuję papier toaletowy, ręczniki kuchenne, płatki kosmetyczne, patyczki kosmetyczne, warzywa i owoce których nie ma akurat na targu i płyn to toalet a.k.a. wybielacz, no i czasami coś z tych cudów na kiju z koszów. Szeroko pojętego jedzenia tam nie kupuję. Czasem się zdarzy, ale nigdy nie są to produkty flagowych biedronkowych marek bo pomimo tego, że są dostarczane przez znanych producentów to nie mogą być przyzwoitej jakości za tak podejrzanie niskie ceny (skład może być identyczny lub zbliżony do markowego produktu, ale składniki mogą być gorszej klasy lub nieświeże), inaczej producent lub dystrybutor musiałby dokładać do interesu, co jest nierealne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak, kupuje prawie wszystko
Mieso tez. Za to w sklepie miesnym parowki kupowalam, pytalam czy swieze, to babka na to ze tak, wiec wzielam, zanioslam do domu a na drugi dzien byly sliskie. Wiec nie piszcie bzdur-w tych miesnych to tez sie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Używane to na pewno ekologiczn
Np. biedronkowy sok może mieć taki sam skład co markowy, ale będzie z koncentratu z gnijących owoców i żeby nie było czuć różnicy będzie miał więcej cukru i więcej dodatków spożywczych. Proporcje nie są podawane w składzie, więc wydaje się identyczny, choć wcale nie jest taki sam. Albo np. płatki lub muesli mogą mieć identyczny skład co markowe, ale być uprażone z ziarna z odrzutu, albo najniższej klasy i na starym używanym oleju. Albo np. surówka może mieć skład firmowej, ale być zrobiona z gnijących warzyw i zasypana solą i przyprawami oraz środkami konserwującymi, żeby nie było czuć tego, że jest zepsuta. Albo kukurydza, może wyglądać jak każda inna ale pochodzić z tanich zbiorów GMO. Albo orzeszki, czy rodzynki w jakiejś polewie mogą mieć taki skład jak markowe, ale pochodzić np. ze zmiotków, lub surowców najgorszej klasy, dlatego można trafić na kamień, albo spalone egzemplarze w polewie (polewie równie niewiadomego pochodzenia, naszpikowanej dodatkami spożywczymi). Itd itd idt, przykłady można mnożyć... Magia barwników, aromatów, konserwantów, spulchniaczy, przeciwutleniaczy i innych pyszności. Wszystko przejdzie, byleby sprostać akceptowanej przez klienta cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Używane to na pewno ekologiczn
A i jeszcze zapomniałam o pysznej biedronkowej kawie. Ot, robusta ze zmiotek. Nierzadko z robakami (dodatkowe źródło białka). Te tłuste oka na powierzchni kawy w filiżance to nic innego jak pozostałości po robaczkach, bo kawa sama w sobie tłusta nie jest. W porządnej arabice tego nie znajdziecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubię Jabłka
ja tez kupuje w biedronce aczkolwiek pisałam tu kiedyś,że mąki już nie kupie bo 2x miałam robaki czarne takie malutkie w tej mące więc na luz z tym,ale wiele innych produktów jest super jak chemia,nabiał,parówki sokołowa dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×