Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość musze napisac to

Czy karmicie swoje dzieci zywnoscia z biedronki?

Polecane posty

Gość gość
Ja jestem brygadzistka w szklarni, jakies 2 lata temu lokalna biedronka kupowala od nas pomidory za1,62 za kg, sprzedawala po 1.99, kupowali rowniez te same pomidory wlasciciele sklepow, ale sprzedawali po 3.50

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedronka, real, Auchan,Lidl ,tesco co za roznica ja wszędzie robie zakupy a dzieci nie karmie szynka paczkowana pokrojona z data dluga jak kosmos, sama takiego czegos nie jem,ccodziennie wyciskam sok i daje dzieciom bo lubią i wolę to niż woda, cukier, 20% owoców z butelki mięso kupuje świeże a nie zapakowane z smrodkiem z kilku dni wodę, owoce, warzywa i inne produkty kupuje i używam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba pozostaje nic nie jeść lub wszystko produkować we własnym zakresie - i jedno i drugie niewykonalne ;) Gdybyśmy wiedzieli co dzieje się w zakładach przetwórstwa mięsnego, mleczarskiego, cukierniczego, rybnego... Nic tylko nie JEŚĆ ( zbliża się pora obiadowa - smacznego 🌻)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja kupuję tylko w sprawdzonych sklepach, wędliny wiejskie, mięso itp. zamawiam u http://www.kiszeczka.pl/ owoce, warzywa staram się kupować w sklepach ekologicznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość davisa
Co wy tu wypisujecie, ktos powołał sie na wędlinę z Sokołowa, a czy Sokołow w tej kwestii jest autorytetem ? A czy zadałeś sobie odrobinę trudu,żeby przeczytać ile jest tam "E"pies by tego nie jadł. A jak patrzę jak kupują różnego rodzaju parówki, w których jest tylko po 15,-30 % mięsa mechanicznie oddzielonego , to mi sie niedobrze robi, i to nie tylko to. Sery, seropodobne, czekolady i t.d. Kupując lepiej zainteresować sie składem danego produktu, chyba ,że kupującym na tym nie zależy, byle dużo, byle tanio. Smacznego !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nabiał, warzywa i owoce ( głownei importowane, bo krajowe bywaja czasem lepsze w warzywniaku), niektóre wina, chemie gospodarczą( omijalam kosmetyki dopoki nie zobaczylam np mojej ulbionej odzywiki vax identycznej , jak w aptekach, a tańszej). Ryby jak swieze sa ok, np pstrag. akaron, kasze., kwiaty ciete - bo bez przesady roze z biedronki nie sa gorsze, normalne róze, tyle że o wiele tańsze. Gotowych wyrobow typu pierogi, sałatki, mieso garmazeryjne - nie, ale to w innych sklepach tez, mieso mają kiepskie, chyba, ze kurczaki, wędlin w ogole nie nalezy jesć, bo nawet domowe maja za duzo soli i sa jednak konserwowane, tak samo kupnych ciast i słodyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Piotr
Jakość wędlin i mięsa to jedno , ale czy ktoś zwrócił uwagę na ceny za kilogram . Moja ulubiona to polędwica sopocka w plastrach - cena za opakowanie 4 zł z hakiem , ale za kg to już 36 zł !!! Dla informacji w sklepach mięsnych ( Szczecin ) od 17zł do 26zł , średnio 20zł --- BIEDRONKA! CODZIENNIE NISKIE CENY !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupuję w biedronce bo cholerne pisowce nie dają mi na moje dziecko 500+ i nie stać mnie na lepsze jedzenie, dla tych baranów pisowskich moje dziecko to nie dziecko, mam nadzieję, że za to, ze są niesprawiedliwi zostaną przez bozię pokarani, o to się tylko modlę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie każdego stać żeby kupować zdrowa żywność. W sklepie rybnym albo mięsnym przebicie cen jest okolo dwukrotne w porównaniu do marketów. Sorry ale nie każdy zarabia 10 tysięcy i moze kupic rybę na obiad za 30zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkam na wsi wiec nie wierze w żadne eko ;-) Nie jemy wędlin kupnych. Jak mam ochotę na kiełbasę to kupuje mięso, miele, przyprawiam pod swoją rodzine a na drogi dzień nabijam do flaka i wedze. To samo z wędlinami kupuje mięso, nacieram i sama wedze. Najczęściej i tak jemy mięso pieczone. Warzywa po sezonie w sumie bez różnicy gdzie sie kupi i tak wszystko tak samo pryskane. Przez te bio/eko modę najbardziej dostają po d***e warzywa korzeniowe wiec patrzę czy napewno te warzywa nie sa eko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×