Perfekcyjne panie domu - really?????

Przejrzałam kilka wątków i tak się zastanawiam czy naprawdę każdą wolną chwilę kiedy dziecko śpi, jest z babcią na spacerze itp. poświęcanie na sprzątanie, mycie podłóg, okien i inne zapierdalanie w domu??? Poważnie????? Są takie osoby?

chyba zartujesz :O

no powaga! był taki temat o obowiązkach domowych przy niemolaku i niemal wszystkie pisały, że jak dziecko chociaż na 3 minuty uśnie to już myją, pucują, obiad z dziesięciu dań zrobią i ciasto upieką :D

Znam taką jedną, jak tylko ma chwilę wolnego (a ma trójkę małych dzieci), to sprząta, piecze ciasta albo gotuje. Ale ona twierdzi że bardzo to lubi i to jej sens życia. I na serio wygląda na szczęśliwą osobę. Ja bym się w tym nie odnalazła, chyba nabawiłabym się depresji.

bo to było w ich głowach a w zyciu realnym zupełnie inna bajka

:D To ja jak dziecko usnęło to ja razem z nim :D. Może nie usnęłabym spokojnie jakbym miała syf bo lubię czystość i mam tak od dziecka, nie zaczęłam odrabiać lekcji czy uczyć się do egzaminu jak miałam brudno w pokoju więc najpier w ruch szły kurze z mebli i układanie a potem książka :D (wiem, mało dzieci tak ma .....nie wiem czy wogóle takie są ) i tak mam do dziś , z tym że ja mam dość czysto bo robię wszystko na bieżąco , za to potem mogę właśnie się przespać albo porobić coś koło siebie czy dla siebie ;)

Nie przesadzaj. Ja sprzatam 2 razy w tygodniu, pranie wstawiam 2-3 razy (pierze pralka :P), codziennie gotuje obiad, chodze na zakupy i na popoludnia do pracy. A te lale z dziecmi w domu nawet wlosow nie umyja i ogarnac mieszkania nie potrafia, bo maja niemowlaka (jak moje dziecko bylo takie male i siedzialam w domu, to nawet czasem mi sie nudzilo, zawsze mialam czysto, zawsze obiad byl). I powiem, ze teraz robie wiecej w ciagu dnia, niz gdy bylam w domu. Grunt to organizacja. a przez te paniuski przemawia lenistwo po prostu.

tak serio??? to do niedawna tak robiłam...jak mały usnął to zapierniczałam z myciem podłogi, praniem i obiadem...a wieczorami prasowanie.Teraz jestem w ciąży z kolejnym i olałam....tylko podłoga mnie do szału doprowadza bo jeszcze psa mamy, podłoga ciemna i sporo jej(170 m) więc jest co robić...:(

hehe, tak myślałam, że to jakaś fantastyka a jak jeszcze zjechały dziewczyny, które pisały, że czasem odpuszczają, bo same zajmują się dzieckiem i wolą np. pospać czy poczytać niż jechać na szmacie :D zaraz były teksty, że są "źle zorganizowane", bo przy jednym dziecku w domu ma być błysk!

A po urodzeniu sie dziecka tez czesto sobie robilam drzemke w ciagu dnia gdy dziecko spalo i jakims cudem w domu bylo czysto.

o, już się pani zorganizowana znalazła :D witamy :D szmatę podać?

to wyżej to podszyw, spadaj :P

Ja lubie miec czysto w mieszkaniu i dla mnie to nie perfekcjonizm, tylko naturalna rzecz :) Tak samo, jesli o higiene osobista chodzi. a jak dziecko spalo, to tez czasem sie kladlam, czy siedzialam na necie, czy czytalam, czy ogladalam serial. Nie musialam czekac z obowiazkami, gdy dziecko zasnie, bo robilam swoje przy nim-lezalo w lezaczku.

Nie uzywam szmaty, podloge myje mopem :P

Ja nie mam dzieci, a nie mam w domu błysku. To straszne wciąż zajmować się sprzątaniem.

spoko, jak ktoś ma spokojnego aniołka i jeszcze babcię do pomocy, to luz, rozumiem że można w domu wszystko normalnie zrobić, ale dla mnie twierdzenie że przy normalnym niemowlaku wszystko jest na wysoki połysk mimo że sama pani domu zajmuje się wszystkim to już fantazja albo głupota :P

Serio nawet mi sie nudzilo tak 24/h w domu. z mezem dzielilismy sie obowiazkami, dzieckiem tez sie zajmowal po pracy. Teraz dopiero czuje, ze zyje, gdy poszlam do pracy, mam uregulowany tryb zycia. I ogarniete wiecej, niz jak siedzialam w domu z dzieckiem, bo jestem ograniczona czasowo (pracuje od 14 do 22).

Czy ja pisze ze mialam wszystko na wysoki polysk? Z babcia do opieki tez nie trafilas-nie chcialam tego i nie potrzebowalam, mialam meza i to byl nasz czas z dzieckiem. Co do aniolka-moje dziecko nie bylo idealne i ciche. Ale tez nie potrzebowalo naszej uwagi non stop.

Ciast nie pieke-nie lubie :P I nigdzie nie napisalam, ze jstem idealna. Porzedek i czysto w mieszkaniu oraz dbanie o higiene mimo posiadania niemowlecia w domu nie sa wyczynem, a rzecza normalna.

Aż mnie trzęsie jak czytam te teksty o lenistwie! Te paniusie nie miały chyba do czynienia z dziećmi z kolką! Albo alergiami! Nie wiedzą co to jest jak dziecko płacze prawie bez przerwy przez rok!!! Nawet przez sen łka!!!! I nie można się wysikać spokojnie, b

Aż mnie trzęsie jak czytam te teksty o lenistwie! Te paniusie nie miały chyba do czynienia z dziećmi z kolką! Albo alergiami! Nie wiedzą co to jest jak dziecko płacze prawie bez przerwy przez rok!!! Nawet przez sen łka!!!! I nie można się wysikać spokojnie, b

Aż mnie trzęsie jak czytam te teksty o lenistwie! Te paniusie nie miały chyba do czynienia z dziećmi z kolką! Albo alergiami! Nie wiedzą co to jest jak dziecko płacze prawie bez przerwy przez rok!!! Nawet przez sen łka!!!! I nie można się wysikać spokojnie, bo trzeba je jakoś wyciszyć (tulić,,nosić). Ludzie myślcie troche anie oceniajcie!!!!!!!!!!

też mi się wydaje że bez przesady....da się dbać o porządek i czystość ....dla mnie probloemem był czas na prasowanie i np. mycie okien....tej cholernej podłogi....ale poza tym nie powiem żebym miała bajzel czy syf jak nieraz pokazują w tv:)

Ale mnie wkurzaja...-nie przesadzaj. Moja przyjaciolka ma dziecko z AZS i jakos od samego poczatku w domu miala czysto, ona tez zadbana a dziecko nie lezalo odlogiem i nie zalewalo sie lzami, bo mama je zaniedbuje myjac podloge.

Dziecko nie ma 24 na dobe kolki czy codziennie alergii. Sa lekarze specjalisci i sa leki, ktorymi dziecko sie leczy. Ale sie popisalas, naprawde brak slow. Gdzie macie mezow i ojcow tych dzieci, ze nawet chwile nie moga sie zajac dzieckiem czy umyc tej nieszczesnej podlogi badz przetrzec kibla?

Nie macie pojęcia jakie problemy mogą mieć niemowlaki!!!! I jak lekarze mogą skopać sprawę!!!!!!! więc nie piszcie głupot!

ej no nie mówcie że wszystkie dzieci są Boskie....moje narazie oki, ale nigdy nie wiadomo....bobas potrafi wykończyć i poprostu matce się za przeproszeniem może nie chcieć papieru toaletowego do kibla wrzucić.......ja mimo porządku to nie linczuje takich....każdy sobie radzi jak może i tyle

kobieto, wypierdalaj z tymi kropkami

jak będę chciała:)