Kraków-zróbmy coś ciekawego:)

Jeśli ktoś podobnie jak ja jest znudzony swoim życiem, ma dosyć zamkniętego, studenckiego towarzystwa, które woli się napić i zjarać w akademiku, to niech się odezwie. Chciałabym zrobić coś ciekawego, poznać nowych ludzi, pokorzystać trochę z możliwości jakie daje Kraków. Niestety nie mam z kim-moim znajomym nie chce się nawet wyjść poza miasteczko studenckie...

Chcesz zrobić coś szalonego? Coś, czego nie robią Krakowianki? Uśmiechaj się do ludzi na ulicy. Bądź otwarta.

@up :a pierdolisz, krakowianki się uśmiechają chyba tu nie mieszkasz

Krakowianki nigdy się nie uśmiechają do obcych. Chodza jak roboty i nigdy nie spoglądają na mijanych ludzi. Byłem w krakowie na szkoleniach chyba ze 20 razy po kilka dni. Obchodziłem kraków po wiele godzin i obserwowałem krakowskie laski.

To nie tylko moje zdanie, ale każdego, kto przyjechał do Krakowa. Krakowianki mają dystans i sa oschłe, choć miłe, ale zimne. To taka poprawnośc i powściągliwość. Można by rzec, że krakowianki sa profesjonalnie miłe. A im gość bogatszy, tym sa milsze i się ładniej uśmiechają.

Może na te wszystkie krakowianki wpływa krakowski smog, w konsekwencji niedobór czystego powietrza i stąd to ogólne przygnębienie:) NIkt nie ma jakiś fajnych propozycji odnośnie tematu?:)

a ja bym sie pobawił twoja łechtunią, zuziu

ja jestem za :)

za czym?

Alaruna- masz jakies pomysly?:)

ja mam,mam wiele ciekawych pomysłow do wspolnej realizacji z piekną krakowianką

A co chciałabyś robić? :) Rozważałaś jakieś inne, szalone możliwości?

ze wszystkich duzych miast polski (pow 300tys) krakow ma zdecydowanie najmniej sympatycznych mieszkancow

bardzo ciekawa statystyka jednak zupełnie mnie nie ruszyła :)