Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ,,,,musze wierzyc,ze....

Niespelniona milosc? Co zrobilibyscie w takiej sytuacji?

Polecane posty

Gość ,,,,musze wierzyc,ze....

Ostatnio mnie coś naszło na wspomnienia :) Więc tak - załózmy ze jestescie dzieciakami, okolice gimnazjum, poznajecie znajomych, wsrod nich jest ON/A - ale nie wychodzi wam z jakis przyczyn, czesto blahych. Obraza na amen, zerwanie znajomosci z jej/jego strony. Po kilku latach dostajecie zaproszenie do znajomych na jakims portalu, udajecie ze nie pamietacie , piszecie cos w stylu czy sie znacie, zwrotna odpowiedz nie uwzglednia tego czy sie znamy, odwrocenie kota ogonem. Przyjmujecie, po jakims czasie tamta osoba kasuje konto, juz nigdzie indziej was nie zaprasza, ale przypadkiem dowiadujecie sie od znajomych ze czasem cos na wasz temat wspomni. Jesli chcecie nawiazac kontakt to co zrobicie? Darujecie sobie? Czy po tylu latach mozna pamietac a tym bardziej cos czuc? Taka dziecieca niespelniona milosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12366
O-L-A-Ć. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,musze wierzyc,ze....
a moze ktos sie pofatyguje o dluzsza wypowiedz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12366
Olać i to szybko. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,musze wierzyc,ze....
a to dlaczego? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12366
Sytuacja jest bardziej na nie, niż na tak. ;) Na tak jest tylko Twe "uczucie" (a uczucia mają bardzo niewiele wspólnego z logiką...), oraz że 'coś tam' ona 'gdzieś', 'może' wspominała. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjegojinxed
Jesteście wolni? Jak najbardziej, co tam szkodzi mieć jedną więcej osobę na liście w najgorszym wypadku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,musze wierzyc,ze....
Jestesmy wolni. Wiem ze on wspominal napewno, bo skad moglaby to wiedziec pewna osoba ze sie znalismy skoro jej o tym nie mowilam. Mówił że wtedy sie zakochał ale cos tam cos i nie wyszło. Czyli w jakis sposob myslal o mnie jeszcze. Wyslał mi to zaproszenie a ja wtedy zareagowalam tak jak wyzej i on juz mi nigdzie nie wysyla( chociaz przyjelam wtedy), a moze zapomnial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjegojinxed
Spróbuj...on zapewne zastanawiał się długo zanim do Ciebie napisał...a przy okazji zagladnij na topik "myślę o moim pierwszym"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×