wychowanie bez wstydu, wspólne wizyty u lekrzy

ooo taki fajny temacik z zdechł

ooo taki fajny temacik z zdechł

Proponuje zrobić zaproszenia z okazji pierwszej wizyty u ginekologa i zaprosic całą rodzinę, a poźniej przyjecie - najlepiej na jakiejs sali z orkiestra. Jak bedzie przezywala pierwszy raz - to samo. Moi rodzice to praktykuja - zadowalajace efekty

ja powtorze raz juz zadane pytanie: czy jak tatus, czyli twoj maz bedzie mial badana prostate to ty i corka tez pojdziecie z nim? Smieszne i zalosne zarazem to prowo

Ja mam 16 lat i na pierwsze badanie ginekologiczne poszłam z tatą. Na moją prośbę.

temat jest stary. ale autorka dobrze prawi. w zasadzie to mysle, ze to nie ona powinna isc do lekarza z cora, ale sam ojciec. niech sie dziecko oswoi z nagoscia przed mezczyzna to potem nie bedzie miala problemow by obcowac nago z innymi mezczyznami, bedzie otwarta, wyzwolona.o to w zyciu chodzi by sie nie wstydzic swojego ciala tylko je ladnie eksponowac. takie wychowanie pomaga.

A jak to, autorko, było w twoim domu rodzinnym? Czy to już tradycja? Czy twój tatuś zawzięcie oglądał twój srom. Czy mąż kontempluje nagie ciało swojej matki do tej pory i czy nasłuchaliście się krzyków orgazmowych swoich rodziców i naoglądaliście ciał ociekających spermą? Jeśli tak, postępujesz w porządku.

Żadna skrajność nie jest dobra.