Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kwbf

Jak często kłócicie się w Waszych związkach?

Polecane posty

Gość kwbf

...bo my w moim jakoś raz, dwa razy na tydzień i to mi się wydaje trochę za często :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie "starcia" mamy przynajmniej co drugi dzień, a wszystko to za sprawą mojej niezwykłej pogody ducha i miłego usposobienia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwbf
ktoś więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podbije Ci temat i zapytam, już bez żartów, o co się właściwie kłócicie i jak te kłótnie wyglądają? Są ludzie których łatwo zirytować i którzy często coś warkną albo podniosą głos bez potrzeby, ale szybko im przechodzi. Problem pojawia się jak awantury są głośne, pada dużo wrednych słów i niesmak utrzymuje się jeszcze długo po ostatnim trzaśnięciu drzwiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxfresf
ostatni raz na początku sierpnia, ale na drugi dzień już mi przeszło. Mój mąż mnie zawsze umie rozbroić :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwbf
Kłócimy się o różne rzeczy, mniej lub bardziej poważne. Zwykle pierdoły zwązane z codziennym życiem, tym że ktoś krzywo spojrzał, nie zrobił tego, co obiecał (wczoraj - nie napisał smsa z domu po powrocie z imprezy, martwiłam się i dziś jestem jeszcze zła, przeprosił ale ze mnie to długo schodzi), przez to że mam okres i jestem nerwowa, przez to że miał zły dzień i się czepia... No normalne takie rzeczy, tylko że trochę to chyba za często, ja tak myślę, mój facet niestety ostatnio też mi to powiedział i boję się, że to może nas zniszczyć... Dużą wagę ma na pewno też to, że póki co jest to związek na odległość. Są też oczywiście czasem poważniejsze kłótnie... Ale takie poważne tematy to sporadyczna sprawa, raz na parę miesięcy. Nigdy nie padają wyzwiska, nikt nikomu nie ubliża, nie wyobrażam sobie żeby potrafił mnie uderzyć. Krzyczymy, czasem klniemy, ale nie wyzywamy się nawzajem. Moje pytanie wynika z tego, że on zauważył, że coś często się kłócimy... i przestraszyłam się, że może rzeczywiście to wyjątkowe - w tę złą stronę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwbf
...dodam, że razem jesteśmy nieco ponad rok, mamy 26 i 27 lat, widzimy się co weekend, najrzadziej raz na dwa tygodnie, przez ostatnie trzy miesiące wpadałam do niego częściej bo miałam wolne, więc to nie jest tak, że ja jestem tu, on w Stanach i znamy się z czata ;) Odległość się zmniejszy, szukam pracy w jego mieście, jak tylko znajdę to się przeniosę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwbf
no serio nikt się nie kłóci i nie da mi jakiegoś punktu odniesienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×