Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pulspuls puls

JAK ROZKOCHAĆ W SOBIE 35-CIO LETNIEGO FACETA?

Polecane posty

Gość pulspuls puls

Moim celem jest rozkochanie w sobie 35-cio latka, który miał nie fajną przeszłość emocjonalną.Chcę go owinąć sobie wokół palca, ktoś zna dobre sposoby?zaznaczam, ze on mi sie podoba.Jest kobieciarzem, a ja chcę go sprowadzić na dobrą drogę i mieć tylko na wyłączność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musisz byc ostra jak brzytwa
nie niedostepna jak szczyt K2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulspuls puls
wiem, ze to jest mega bezpośrednie,może dla niektórych śmieszne/ ale właśnie taki cel sobie założyłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinka233
a czy ty mu sie podobasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz
daj się przelecieć i koniecznie w dni płodne potem i tak nic z tego nie wyjdzie będziesz płakała, ale pamiątka zostanie no i może alimenty uzyskasz a jak dziecko zapyta gdzie tatuś, to odpowiesz stereotypowo, że nie był nic wart prawda jest taka, że pchasz się na własne życzenie w bagno, a potem będziesz cierpiała i nam narzekała głupia jesteś i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulspuls puls
myślę że tak, chociaż zawsze jest ten 1% niepewności.Na dzień dzisiejszy mamy dobry kontakt.Odbieramy na tych samych falach, tylko ja bym go chciała mieć dla siebie tu i teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 12 min
glupia..kobieciarza prawie na pewno nie zmienisz, jestczesc facetow, ktorzy rozwiazli beda zawsze i nawet w wieku 35 lat sie nie ustatkuja( ajak sie ustatkuja i tak beda zdradzac) potwierdzone badaniami, 60% facetow potrafi byc w miaer monogamiczna si spedzic reszte zycia z jedna kobieta., reszta bedzie zdradzac..zawsze i po co chesz sobie komplikowac zycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulspuls puls
powiedz- nikt sie nie pcha w żadne bagno, daleko mi do tego...Daruj sobie takie cwaniackie uwagi, mamy XXI w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinka233
ile masz latek? jak sie podoba to walcz co masz do stracenia . ma sie jedno zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po woli rozkochać, zainteresować, tak aby on chciał jak najczęściej się spotykać. seks nie od razu. Nie opowiadaj mu, że chcesz stabilizacji, rodzina i dziecko bo się przestraszy, nie mów przy nim o "wspólnych planach", nie planuj za szybko przy nim waszego wspólnego zycia, daj mu się wygadać ale i sama mów,. Nie milcz. Musicie mieć o czym rozmawiać. Nie obgaduj koleżanek ani byłych. Nie pokazuj się jako osoba rządząca, decydująca i władcza- niech on ma możliwośc inicjatywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heniek z sod
TAMIRRA, mam 35 lat i powiem ci ze na mnie by zadziałalo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulspuls puls
mam 27 lat.Bardzo bym chciała o to zawalczyc, ale z jednej strony boję się.Nie chcę cierpieć, różnie to w życiu bywa...Najlepiej wysłuchać opinii osób trzecich.Jestem wychowana w czasach, gdzie to facet walczył o kobietę i trudno mi się trochę przemóc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 12 min
i co to znaczy ze mial niefajna przeszlosc emocjonalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 12 min
nawet jezeli go zaintrygujesz swoja osoba na poczatkuprzyjdzie czas, ze poleci na inna. kobiecairze tak maja- maja to we krwi, taka ewolucyjna strategia seksualna czesci samcow na naszej planecie. x samce nalezace do tej grupy nie nadaja sie dobudowania trwalych zwiazkow i zakladania rodzin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulspuls puls
TAMIRRA- dzięki za dobrą przyjacielską radę.Chodzi o to za mam chyba za bardzo władczy charakter i być może go to trochę irytuje.Ale muszę przyznać, że jesteśmy do siebie bardzo podobni, mamy te same zasady, wyznajemy te same wartości jako nadrzędne, łączy nas bardzo wiele.Nawet styl życia mamy podobny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulspuls puls
miał niefajna przeszłość emocjonalna-kilka lat temu umarła jego ukochana.Mam wrażenie że nadal ją kocha, chcociaż mówi że juz się z tym pogodził, mimo lat nadal ja wspomina i oglada jej zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 12 min
no to wyglada bardziej na monogamiczny typ - gdzie w tymn wszystkim ten kobieciarz? x jak dlugo trwal jego zwiazek z ta dziewczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 12 min
a moze to wspominanie i ogladanie zdjec to taka strategia na lapanie naiwnych dziewczyn? "zobacz jaki jestem uczuciowy itp." x skoro kobieciarz to rozumiem, ze przez jego zycie przewija sie duzo koiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pulspuls puls
za 12 min- może Ty mi pomożesz rozkminić, co to za typ? Bo już sama nie wiem.3 lata był z tą dziewczyną, ona umarła 7 lat temu.Są chwile że powraca do przeszłości, ale nie może tego robić często.Przez ten czas przez jego życie "przetoczyło się kilka kobiet" ale były to tzw. luźne związki/To że jest kobieciarzem to moja teoria.Tak myślę, ponieważ jest przystojny i może to własnie wykorzystać przy naiwnej kobiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kuneggunda
skoro umarła 7 lat temu to coś jest nie tak ,że w kolo rozpamietuje. wiadomo, pamięta, wspoomina, nigdy nie zapomni---ale bez przesady, zycie toczy się dalej. Ludzie biorą rozwody, rozstają się i układają sobie zycie na nowo. Moze on nie chce z nikim się na stałe wiązać, może woli luźne związki i jako powód właśnie że boi się zaangażować bo dotknęła go smierć ukochanej..i ma taką wymówkę. To w końcu stuknie mu 40ka, bedzie beż żony, dzieci, sam ze swoimi wspomnieniami???? Mam kolegę, któremu w wypadku samochodowym zmarła dziewczyna.....a jechali razem w tym samochodzie ze znajomymi....i jakoś kolega oczywiście nie od razu ale po jakiś 3 latach od tego zdarzenia ułoiżył sobie zycie, ma zonę, dwójkę dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×