Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monisiaczek8 8 8

nie calowalam się z wlasnym chlopakiem juz 2 lata... a dzis powiedzial mi ze..:(

Polecane posty

Gość monisiaczek8 8 8

jestem z chlopakiem 7 lat mamy po 25 lat pierwsze 4 lata były piękne, szalone i namiętne zanim był sex całowaliśmy się,mizialiśmy mogliśmy godzinami leżeć i się calować .. po 4 latach robilo się coraz gorzej awantury itp po 5 latach rozstaliśmy się na około rok, niby się czasami spotykaliśmy ale i ja mialam innego i on tam miał jakaś inną, takie spotykania byle by o sobie zapomnieć... ale się nie udało ani jemu ani mi bo brakowało nam siebie i po roku postanowiliśmy znowu do siebie wrócić i to bylo 2 lata temu w sylwestra przez te 2 lata do dzis nie calowaliśmy się ani razu! ja mam uraz po tej pannie co on z nia był przez ten rok a on chyba ma uraz po tych moich nie wiem.. w każdym razie z sexem jest ok jest prawie codziennie bo spotykamy się prawie codziennie.. jest dobrze zawsze mamy orgazm oboje czyli chyba jest wszystko ok ale temat całowania jest u nas tematem tabu tylko tak cmok cmok w usta na pożegnanie ale nie ma takiego namietnego ,,lizania'' brakuje mi tego.. i dziś coś wspomniałam o tym i mowie ze my to się nie całujemy itp a on do mnie tekst ze - ,, bo ty się nie umiesz monika calowac'' ja mowie yhy jakoś inni nie narzekali ... a on się smial tak troche i mowi no monika taka prawda ty się nie umiesz calowac... i pewie z tym swoim co się spotykalas jak nie bylismy razem tez się nie calowalas jestem pewien bo ty nie umiesz już dawno to zauważyłem ... ja powiedzialam tylko yhy.. i się odwróciłam bo mi się plakac chcialo bo z tego co pamietam to nie pierwszy raz mi to powiedział, pamietam że kiedyś dawno temu mi powiedzial ze ja to nie umiem sie calowac.. tylko nie wiem czemu mi tak mowi bo jakos poza nimi calowalam się z okolo 3-4 chlopakami w swoim życiu i żaden nie narzekał ... a wręcz przeciwnie... teraz to mam juz taki uraz po tym ze az chyba uwierzyłam w to ze sie zle caluje i juz chyba z nikim nigdy się nie bede calowac jest mi tak dziwnie ze nie wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja nie lubie sie
calowac z jezyczkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiaczek8 8 8
no ja tez srednio ale brakuje mi tego czasami, nie wiem co robić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzeba bylo mu dogadac
" to chyba Ty sie nie umiesz calowac" i jak Ci keidys znowu to powie to powiedz, ze inni byli zachwyceni, wiesz o tym bo Ci to mowili. Ja bym sie zastanowila nad takim zwiazkiem....mysle ze nastepnym razem powinna mu pwoiedziec ze powinien sobie poszukac w tajkim razie laski ktora umie sie calowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monisiaczek8 8 8
dokladnie tak mu potem powiedzialam.. to powiedzial ze woli byc z moniką ktora nie umie sie clowac niz z inna.. bo on nie musi sie calowac i ze mi smierdzi z buzi od tej gumy bo ciagle żuje ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie nie uwierzysz
Ja mam 27 lat i raz się całowałam -11 lat temu.Dla mnie to obleśne:-(. A i mam męża i dziecko. Wiem,że go to wkurza,ale nigdy nie mówił nic na ten temat-raz powiedziałam,że się dusze na sama myśl. Pewnie mu tego brakuje,ale nie potrafie tego zmienić. Trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×