Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sprzataczka w niemczech

problem z zarozumiala sasiadka

Polecane posty

Gość sprzataczka w niemczech

Pracuje w niemczech, jak wiekszosc tam polek - sprzatam, a w weekendy wieczorami dorabiam w restauracji. wynajmuje kawalerke u starszej pani na osiedlu domkow jednorodzinnych. sasiedzi wiedza czym sie zajmuje a mimo to sa mili i czasami rozmawiaja ze mna kiedy sie spotkamy. wyjatek stanowi jedna sasiadka mieszkajaca 2 domy dalej. ona mnie chyba nie lubi (choc nie ma powodu). z poczatku probowalam sama nawiazac z nia rozmowe ale kiedy po jakims czasie stwierdzilam ze ona nie ma na to ochoty to przestalam. kiedy sie widzimy to mowi i odpowiada mi hallo (to taka niemiecka forma pozdrowienia, jak dzien dobry), ale to jej hallo to takie wymuszone. mowi to bo tak wypada ale czuc od nie ze niechetnie. nigdy sie do mnie nie usmiechnela, czasami nie patrzy sie na mnie. w piatek poszlam do urzedu,byl jeszcze zamnkniety. ona po chwili tez tam przyszla, powiedziala niechetne hallo po czym odeszla na bok i zaczela czytac (lub udawala) jakies informacje umieszczone na tablicy informacyjnej. zupelnie mnie ignorowala. probowalam sie dowiedziec kim jest ta kobieta z zawodu skoro tak zadziera nosa i uwaza sie za lepsza...i dowiedzialam sie, tak jak przypuszczalam ze nie jest wielka itelektualistka. przed urodzeniem dzieci (teraz nie pracuje) pracowala w sklepie z luksusowymi dekoracjami dla domu. podczas tego spotkania przed tym urzedem mialam jej ochote powiedziec ze musi mnie pozdrawiac jesli nie chce a ja obejde sie bez jej pozdrowien, ale powstrzymalam sie. mam ochote jej powiedziec cos dobitnie aby sie zawstydzila, ale nie wiem co. pomozcie mi wymyslec jakas cieta riposte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcesz sie szarpac z jakas baba bo cie nie lubi? :o Ogarnij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda z Wyboru
nie masz w życiu większych zmartwień niż jakaś zarozumiała stara baba? olej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzataczka w niemczech
ignorowalam ja, ale mnie ta sytuacje drazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzataczka w niemczech
ignorowalam ja, ale mnie ta sytuacje drazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drazni cie bo co? Bo jestes w swoim mniemaniu taka fajna, ze kazdy musi ci sie klaniac w pas?? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyaat
Jak mieszkalam w Niemczech, to tez wielu Niemców mnie ignorowało, tylko dlatego,że jestem Polką. No i co z tego? To ich problem, nie mój. Nikt nie ma obowiązku cię lubic, nikt nie ma obowiązku byc dla ciebie miłym. A ty co, jestes miła dla wszystkich? Każdemu z radością mówisz "hallo" ? Klaniasz sie zawsze wszystkim?. Zostaw te kobietę w spokoju, nie lubi cie i to jej sprawa. jak jej dogryziesz, będzie cie jeszcze bardziej nie lubiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A powiedz jej coś. To ona będzie miała satysfakcje, że cię to boli i się przed nią poniżasz. Ta kobieta ma cię w dupie, a ty będziesz do niej wyskakiwać z pretensjami :O Ja swoim sąsiadom nic nie mówię, bo ich zwyczajnie nie znam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnassssslll
Skad wiesz, ze ona toba pogardza, bez przesady, moze po prostu nie jest wylewna ani towarzyska. Naprawde nie rozumiem po co sie przejmujesz obca osoba i wymyslasz sobie jeszcze do tego jakies historyjki. Mi tez sie nie chce gadac z sasiadami, mowie im tylko dzien dobry i zmykam. Co nie znaczy, ze nimi pogardzam, nie mam pojecia kim sa i mnie to nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzataczka w niemczech
tez zawsze uwazalam aby nie przejmowac sie takim bzdurami. moja kolezanka tez, ale kiedy sama padla ofiara plotek to malo sie nie rozplakala i dlugo nie potrafila sie uspokoic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzataczka w niemczech
pancerna koldora masz racje. jesli zareaguje to ona bedzie sie cieszyla ze mnie to boli. mysle ze najlepiej bedzie jesli bede podchodzila do tego obojetnie. choc trudno mi sie nie przejmowac bo czuje sie z jej strony ponizona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzataczka w niemczech
pancerna koldora mysle ze masz racje. jesli zareaguje jakas cieta riposta to ona bedzie sie cieszyla ze mnie to zabolalo. choc ciezko mi jest ale chyba tak zrobie. dzieki za rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadziejaa3313
Pracuje w niemczech, jak wiekszosc tam polek - sprzatam, gowno prawda, sprzataja tlumoki bez znajomosci jezyka, moje wszystkie kolezanki, a jest ich sporo, - zadna nie sprzata, pokonczyly szkoly, maja jakies ambicje wiec nie pieprz glupot ze wiekszosc Polek W D to sprzataczki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzataczka w niemczech
nadzieja ha ha. a niby co tam robia? chyba ze sa prostytutkami.wiekszosc polek w niemczech ma minimum mature a i tak pracuja fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne jasne............
ja kieszkam od 25 lat w DE i jestem nauczycielka a nie sprzataczka i nigdy nia nie bylam. a jesli Niemka sie do Ciebie nie odzywa to znacza ze jest niekutluralna osoba jak wiekszosc Nimecow. pzryzwyaczaj sie do tego lepiej,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzataczka w niemczech
jasne jasne jesli mieszkasz w DE 25 lat to mysle ze przyjechalas tu jako dziecko i skonczylas niemieckie szkoly. jesli tak, to jestes prawie jak niemka. odnosnie sasiadki. ona mowi i odpowiada hallo, ale to tak niechetnie. kobieta ma kompleksy i nie potrafi sobie z nimi w cywilizowany sposob poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadziejaa3313
sprzataczko, mierzysz wszystkich swoja miara, naucz sie jezyka, zrob Ausbildung, to i sasiadka nabierze do ciebie szacunku. Ja tu widze tylko ruskie i jugolki ktore sprzataja, Polki maja inne ambicje, mieszkam tu 30 lat i mam berblick.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzataczka w niemczech
nadzieja muzelmanki nie maja wyksztalcenia, ale polki i rosjanki tak. niestety tez znam takie polki ktore sprzataja ale w polsce sie do tego nie przyznaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzataczka w niemczech
nadziejile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadziejaa3313
przyjechalam jako mlodziutka dziewczyna zaraz po maturze, Jaruzelowi ucieklam, nie znalam jezyka, zaczynalam od zera, bez znajomosci, dostalam azyl, pozniej szkole, dzisiaj pracuje w Urzedzie, jestem Angestellte

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do sprzątaczka w Niemczech A po co te kobiety mają się przyznawać? Żeby zaczęto z nich drwić, że sprzątają, zamiast okradać innych, tak jak nasz rząd okrada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne jasne............
tak jasne Polki i Ruskie maja zawody ale nie maja nimieckiego wyksztalcenia a wiec uczyly sie w PL albo Rosji zawodu. i jak nie zdadza tu ponownych egzaminow w j. niemieckim to nie beda pracowac w sowim zawodzie. i jeszcze cos Angestellte nie znaczy ze jestes urzednikiem. angestellt znaczy ze jestes zatrudniona jak kazdy inny. urzednik zwie sie Beamte. jak bedziezs Beamte auf Lebenszeit to bedziesz miala sie czym chwalic. xxxxxxxxxxxxxx autorko odwal sie od sasiadki i zrozum ze Nimecy nie maja Kinderstube. t.z oni nie sa nauczeni odzywac sie do sasiadow i mowic hallo wuiec wybij to sobie z lba ze ona cos powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzataczka w niemczech
nadzieja Angestellte znaczy - zatrudniona, urzedniczka - Beamte watpie aby to co piszesz bylo prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne jasne............
o to chodzi moja mowa autorko z tym anestellt i Beamte. autorko przyzwyczaj sie do ozieblosci Niemcow i bedzie ci lzej ci sie ta sasiadka obchodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nadziejaa3313
nie twierdze ze jestem Beamte, napisalam wyraznie ze jestem Angestellte w urzedzie, widze ze zazdrosc ci dupe sciska pani nauczycielko. I wisi mi to czy mi wierzysz, ja nie wierze ze jestes nauczycielka, zreszta z taka nienawiscia do Niemcow watpie zebys dzieci niemieckie uczyla, pewnie sama z mopem w tej szkole biegasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda z Wyboru
tak w ogóle coś się uparła że żeby pracować w danym kraju trzeba tam szkoły pokończyć? wcale nie trzeba, jeśli już to studia a i to tylko w przedmiotach typu prawo. Ja akurat mieszkam w Anglii ale mam bliskich przyjaicół mieszkających i uczących się w Niemczech i zgadzam się z jasne jasne......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda z Wyboru
tak w ogóle przyjedź do Polski po paru latach w UK, dopiero Cię ponurość i nieuprzejmość ludzka uderzy na zasadzie kontrastu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ruda zgadzam się z Tobą co do tej polskiej uprzejmości.Mnie ten kontrast za każdym razem uderza, kiedy jestem w Polsce, a jestem tam rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×